Witam Kochani.Przepraszam,za nieobecność,ale w moim życiu ostatnio nie jest kolorowo:-(
Dzisiaj będzie bez owijania w bawełnę,weźmiemy pod lupę dwufazówkę firmy Bielenda,tym razem z serii Bawełna.
Pierwszym dwufazowym płynem z Bielendy jaki próbowałam był płyn do demakijażu Awokado,bardzo polubiłam ten płyn,a po przeczytaniu pozytywnej opinii u Zoili,skusiłam się i na ten:-)
Co producent pisze?
Niezwykle delikatny, a równocześnie wyjątkowo skuteczny płyn do demakijażu również wrażliwych oczu.
BEZZAPACHOWY
Bezpieczny dla osób noszących szkła kontaktowe.
BEZ ALERGENÓW
Usuwa najbardziej trwały makijaż wodoodporny.
WZMACNIA RZĘSY
Nawilża i CHRONI
Pojemność: 125 ml
BEZZAPACHOWY
Bezpieczny dla osób noszących szkła kontaktowe.
BEZ ALERGENÓW
Usuwa najbardziej trwały makijaż wodoodporny.
WZMACNIA RZĘSY
Nawilża i CHRONI
Pojemność: 125 ml
cena ok 8zł
Skład: Aqua (Water), Cyclopentasiloxane, Isohexadecane, Glycerin, Gossypium Herbaceum (Cotton) Seed Extract, Hydrolyzed Keratin, Allantoin, Sodium Hyaluronate, Arginine PCA, Sodium Chloride, Propylene Glycol, Disodium EDTA, Methylparaben, DMDM Hydantoin, CI 17200 (Acid Red 33)
Moja opinia:
Nie zaskoczę Was,bo stwierdzam,że ten płyn dwufazowy jest w sumie bardzo podobny do tego
z awokado.Jak wiemy dwufazowy płyn składa się z dwóch cieczy, woda+olejek,które po zmieszaniu ze
sobą tworza płyn,który zmywa nasz makijaż oczu.
sobą tworza płyn,który zmywa nasz makijaż oczu.
Opakowanie jest chyba ładniejsze(tak lubię różowy kolor)jest takie przyjemniejsze dla oka...Chyba wolałabym jednak gdyby nie było tej zakrętki,a zamiast tego była klapka,wtedy prościej produkt odetkać
i nabrać,bo odkrecanie jest troszkę uciążliwe, a może to ja jestem za bardzo wygodna?
Poza tym płyn ma sympatyczną woń, świetnie zmywa makijaż oczu i naprawdę jest delikatny,nie podrażnia,nie wymaga abyśmy tarły wacikami po oku,gdyż fajnie wszystko rozpuszcza, nie tworzy mgły na oczach,bo tego bym nie zdzierżyła.
Większość z nas nie lubi tłustej warstewki pozostajacej po dwufazówkach, nie będę Wam owijać w bawełnę, na początku delikatna warstewka zostaje,ale nie jest ona tłusta i uciążliwa,w awokado była bardziej wyczuwalna,płyn używam zazwyczaj wieczorem i ta warstewka, to tak jakby dodatkowe nawilżenie delikatnej skóry wokół oczu,po chwili jest niewyczuwalna,a skóra wokół oczu delikatna,także za to plus.
Z jednym się nie zgodzę, nie zauważyłam,aby płyn wzmacniał rzęsy,więc nie ma co sobie obiecywać,dla wzmocnienia rzęs polecam kurację olejkiem rycynowym;-)
Ogólnie bardzo fajny płyn w przystępnej cenie,bardzo go polubiłam,nawet bardziej niż płyn awokado,bo jest łagodniejszy,a w działaniu tak samo skuteczny.Buteleczka starczy na miesiac,albo i dłużej,zalezy jak czesto po nią sięgamy.W moim przypadku,kiedy maluję oczy,ten płyn jest niezbędnikiem na mojej półeczce łazienkowej.
Ogólna ocena
4/5
A Wy miałyście już kontakt z płynami dwufazowymi Bielendy?Co o nich sądzicie?
Niedługo poczytacie też o jeszcze dwóch innych produktach z serii Bawełna,będzie to recenzja gościnna,więc sama jestem bardzo ciekawa;-)
Ściskam Was:*
nie lubie bielendy ;( nigdy w życiu nie kupiłam od nich kosmetyku, i raczej sama dobrowolnie tego nie zrobie. mam jakieś dziwnie złe nastawienie do tej marki.
OdpowiedzUsuńojoj ... mam nadzieję, że w którce wszystko się ładnie ułoży i będzie u Ciebie znów kolorowo :*
OdpowiedzUsuńNie nigdy nie miałam do czynienia może kiedys
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie miałam nic z Bielendy, ale słyszałam już trochę dobrego o ich płynach do demakijażu:)
OdpowiedzUsuńmnie awokado nie zachwyciło, bawełny już nie będę próbować
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji uzywać płynów dwufazowych z Bielendy, ale ciekawie brzmi ja lubie ten z Ziaji :) myślę, że by mi podszedł ten płyn :)
OdpowiedzUsuńps. Basiu mam nadzieje, że nic bardzo złego się nie dzieje....trzymaj się ;*
Nie miałam nigdy;)
OdpowiedzUsuńZ serii bawełna miałam tylko balsam do ust. Ostatnio byłam na szkoleniu z bielendy i dostałam kilka produktów do testowania. Ogólnie jestem bardzo z nich zadowolona więc jak skończę mój płyn micelarny z ZiajaMed to zafunduje sobie ten wspomniany przez Ciebie ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńte wszystkie dwufazówki sa na jedno kopyto:)Może niektóre sa mniej tłustsze:) Ale ten brzmi sensownie:D
OdpowiedzUsuńja też wolę klapkę :D po prostu jest łatwiej, muszę spróbować bo zawsze używałam awokado tego nie widziałam w Rosmannie, rozejrzę się :)
OdpowiedzUsuńNa pewno się w życiu ułoży :) Będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że klapka byłaby lepsza, ale mimo zakrętki lubię ten płyn :)
dziękuję:*
UsuńChce go kupić i wyprobowac, ale nie moge nigdzie znalezc -.-
OdpowiedzUsuńja dwufazową miałam ziaję, i bardzo się zraziłam, strasznie podrażniła mi skórę!!
OdpowiedzUsuńBasiu pamiętaj . . . jeśli chcesz oglądać tęczę, musisz dzielnie znieść deszcz . . . (przysłowie chińskie) :)))))
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o kosmetyk, ja osobiście nie kupiłabym go, dlaczego? skład mi sie nie podoba, , , silikony, konserwanty, rozpuszczaniki, chlorek sodu, są to skladniki za którymi nie przepadam , zreszta bardzo negatywnie wpływaja na naszą skórę a juz nie wspomne o tym , że jest to kosmetyk do oczy, czyli ma dostęp do bardzo wrazliwych miejsc
dziękuję,postaram się pamiętać o tym przysłowiu...tylko u mnie to raczej burza niż deszcz...
UsuńOgólnie do mycia twarzy mam też bardzo przyjazny żel,ale niestety on nie radzi sobie z cieższym makijażem oczu,a ta dwufazówka robi to bardzo dobrze i nie podrażnia mi oczu,skład jest jaki jest,ale kontakt ze skórą ma przez chwilę,potem nakładam serum i krem:-)
lubię płyny z bielendy..tylko tam mała pojemność eee:(
OdpowiedzUsuńOstatnio miałam go kupić, ale skończyło się na płynie dwufazowym z Ziaji :p
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie wzmacnia rzęs, przydałby mi się taki produkt, bo moje rzesy są bardzo słabe i rzadkie, ale chociaż długością nadrabiają :P
OdpowiedzUsuńjakoś ostatnio nie używam płynów/mleczek do demakijażu, radzi sobie z tym mój żel do mycia buzi. ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam, całkiem fajny, ogólnie lubię tą firmę. :)
OdpowiedzUsuńTo jeden z nielicznych kosmetykow Bielendy, ktory mnie bardzo rozczarowal. Jakis czas temu pisala o nim u siebie.\
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ja nigdy nie maiłam, dlatego relacja jak najbardziej przydatna :)
OdpowiedzUsuńOla
Miałam płyn Awokado i lubiłam :) Muszę spróbować Bawełny!
OdpowiedzUsuńMiałam kilka sztuk płynu z Awokado i bardzo go lubiłam! Teraz, kiedy kolejna buteleczka mi się skończyła szukałam go, ale niestety ani jednego ani drugiego nie znalazłam. Postanowiłam więc wypróbować dwufazową Ziaję. Mam nadzieję, że będzie tak skuteczna i dobra jak Bielenda. Też nie lubię efektu zamglonych oczu! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńoo chyba się skuszę :):):):
OdpowiedzUsuńAch te nasze życiowe zawieruchy.. ale po burzy zawsze wychodzi słonko :)
OdpowiedzUsuńco do tematu- również mam tą różową dwufazówkę, dopiero zaczęłam ją testować..
jest podobna do Ziajki i tak samo dobra, jedyne co mam jej do zarzucenia, to że przy pełnej buteleczce trudniej jest połączyć płyn 2w1 i wylewać na wacik, troszkę się rozlewa. Być może tylko ja mam z tym maluśki problem ;) Poza tym jest w porządku.
pozdrawiam ciepło :)
Używałam Awokado odkąd się zepsuł dwufazowy z Ziaji, teraz wykańczam niezbyt fajny, choć nie najgorszy z Nivea, a ten już na mnie czeka :)
OdpowiedzUsuńZ bielendy akurat nie, ale prawie zawsze na dwu-fazowce jestem uczulona;(
OdpowiedzUsuńna kosmetykach z bielendy pracuję w pracowni w szkole :) prywatnie nic nie miałam więc nie znam :)
OdpowiedzUsuńMam niestety całkiem odmienne zdanie na temat tego produktu. Rozmazuje mój makijaż, nie radzi sobie nawet z kredką zwykłą czy tuszem (nie wodoodpornym!), na oczach mam "mgłę" po użyciu :( Do poprawek makijażu też się nie nadaje. Jestem nim bardzo zawiedziona :(
OdpowiedzUsuń