środa, 17 kwietnia 2013

Wiosenne przebudzenie i Fifi :)

Witam po długiej przerwie...:)
Kochani,wiosna przyszła,więc pora obudzić się z tego po świątecznego zastoju ;) Bardzo Was przepraszam,za nieobecność,ale niestety ostatnio mam ciężki okres....Związane jest to z problemami zdrowotnymi i czasem bywa tak,że nie mam siły i chęci na cokolwiek...:( 
Od dawna zmagam się z chorym kręgosłupem...Z dyskopatią da się żyć,ale ból towarzyszy mi co dnia, a na dodatek powrócił stan zapalny łokcia i sprawił,że mam bardzo osłabioną rękę,zazwyczaj tak się dzieje dwa razy do roku i czeka mnie rehabilitacja,ale nie poddaję się i wierzę,że wszystko będzie dobrze,trzymajcie za mnie kciuki :*
Nie ukrywam,bardzo tęsknię za regularnym blogowaniem,za Wami i dlatego piszę,muszę się wziąć w garść i coś robić,bo to miejsce jest dla mnie bardzo ważne,zawsze mnie motywowało do działania i dawało mi wiele radości z pisania.Mam nadzieję,że nadal będziecie ze mną :*
Mam tyle rzeczy do zrobienia,tyle do pokazania i nie wiem kiedy to nadrobię,ale nic na siłę...

P.s Przedstawiam Wam naszego nowego domownika :)Moi synkowie bardzo chcieli mieć zwierzątko,którym będą się opiekować i tak oto zamieszkała z nami 4 mies.Fifi - kochana szynszylka :)Uwielbiamy ją,jest słodka,ma milusie futerko i jest starsznie ruchliwa,ale taka jej natura ;)Mamy z nią wiele radości :)
A tutaj mieszkanko Fifi :) Wszystkie elementy w środku wykonał mój mąż, na samym dole Fifi ma swój domek,widzicie ją ;)?
Pozdrawiam i do następnego :* 
Basia