Kredki żelowe Avonu są produktami,które śmiało mogę zaliczyć do perełek tej firmy.Jakiś czas temu skorzystałam z promocji i nabyłam kredkę w kolorze jeżyn "blackberry".Nie żałuję zakupu,jestem nią zachwycona i ostatnio bardzo często gości na moich powiekach.
Kredka ma miękki i bardzo delikatny rysik,świetnie rozprowadza się na skórze powiek.Jak sama nazwa wskazuje,konsystencja kredki jest żelowa,lecz po chwili od nałożenia zastyga i jest nie do ruszenia.Jeżeli chcemy ją rozetrzeć,to trzeba to robić zaraz po nałożeniu. Cudnie jeżynowy kolor z migoczącymi drobinkami skradł moje serce.Kredka jest naprawdę bardzo trwała.
Ja zazwyczaj czekam na katalogową promocję,bo niestety kredka do najtańszych nie należy.
Cena: 23 zł / 1,2 g, w promocji zwykle kosztuje około 13 zł.
Dostępna w odcieniach:
Black,Silver,pojawiają się też edycje limitowane jak moja Blackberry,dostępna też była w kolorze Golden fawn, a także Kobalt.
Moja Blackberry prezentuje się tak
W następnym poście zobaczycie makijaż z użyciem właśnie tej kredki:-)
Bardzo lubię ten produkt i szczerze polecam.
Jest godny uwagi,trwały, a kolory są bardzo napigmentowane.
Miałyście styczność z kredkami żelowymi Avonu?
Piękna jest :)
OdpowiedzUsuńLubię te kredki :)
tylko szkoda,że wycofują najlepsze kolory...
Usuńbardzo je lubię, mam prawie wszystkie kolory jakie były dostępne :)
OdpowiedzUsuńsuper:-)
UsuńUwielbiam tą kredkę, zwłaszcza za te różowe drobinki :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się:-)ostatnio skusiłam się też na te wysuwane konturówki i są nawet fajne,te diamentowe mają cudne drobinki:-)
UsuńPiękny kolor, muszę na nią zapolować :)
OdpowiedzUsuńpoluj póki jest dostępna;-)
UsuńUwielbiam tę kredkę, kupiłam jak tylko się pojawiła i nie żałuję.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że wszystkie kredki żelowe zachowują się tak samo. Mam kilkanaście z różnych firm i z każdą jest mniej więcej podobny problem. Taki ich urok.
widocznie tak,ale pomagam sobie pędzelkiem i wtedy już nic mi nie przeszkadza w narysowaniu fajnie zakończonej kreski:-)
UsuńTo nawet nie chodzi i rodzaj kreski bo odkąd odkryłam temperówkę z rewelacyjnym ostrzem problem zniknął. Szkoda, że wydajność jest średnia ale taki urok kredek żelowych.
UsuńZaskoczona jestem, że brak zatyczki spowodował, że stała się nie do użycia. Parę razy zapomniałam i zostawiłam bez zamknięcia na długi czas jednak nic się im nie stało.
Moja tak zaschła,że już nie malowała,nawet jak ją temperowałam ponownie...
UsuńAle śliczny kolor :) Ja też bardzo lubię te kredki!
OdpowiedzUsuńtaki niespotykany,czerń ostatnio mi się znudziła;-)więc fajna odmiana:-)
UsuńŚliczny kolor :) Ja też lubię te kredki :)
OdpowiedzUsuńkolor jest super,tylko nie wiem czy jeszcze jest dostępny...
UsuńMam kilka kolorów tej kredki ( z różnych limitek) i uważam ją za mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńpodoba mi się, wydaje się taka intensywna w środku i "bledsza" po bokach, przynajmniej na tym swatch'u ;)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w kolorze O.O
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie znam żadnej konsultantki avon.
uwielbiam te kredki. Ja zawsze aplikuje je pędzelkiem.
OdpowiedzUsuńDużo dziewczyn jest zadowolonych z tej kredki. Ja jeszcze nie miałam, w sumie to mało używam kredek.
OdpowiedzUsuńświetny kolor!!!
OdpowiedzUsuńMmmm...to kolor dla mnie, ale obawiam sie, że dla mnie będzie za miękka...:/
OdpowiedzUsuńKolor jest idealny! :)
OdpowiedzUsuńja neistety nie miałam styczności z kredkami żelowymi avon, ale być może czas to zmienić... :)
OdpowiedzUsuńPrzy zdjęciach rysika zastanawiałam się gdzie tu jeżyny, ale słocz wyjaśnił wszystko (: Piękny kolor! (:
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam żadnej z tych kredek, za to uwielbiam tusz superShock!
OdpowiedzUsuńooo kolor cudowny :) a tak je omijałam...
OdpowiedzUsuńJa szczególnie upodobałam sobie kolor khaki :). Ławo się nią maluje i lubię jej konsystencję.
OdpowiedzUsuńja miałam brąz,ale ją wysuszyłam;-)
UsuńCudny odcień!
OdpowiedzUsuńChce:-) kredki kocham. Nie mam nikogo z avon iec poszukam na allegro
OdpowiedzUsuńNigdy się nie spotkałam z tego typu kredką.
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić jakąś, bo wszystkie dziewczyny je chwalą :)
OdpowiedzUsuńświetny odcien!
OdpowiedzUsuńJeszcze żelowych nie używałam, za to lubię glimmerstick diamonds :)
OdpowiedzUsuńja też,pięknie migoczą:-)
UsuńBardzo ładny kolor, lubię kredki z Avonu, mam kilka w swojej kosmetyczce :)
OdpowiedzUsuńNie lubię kosmetyków z Avon. Miałam już z tej firmy krem, tusze, kredki i nie byłam zadowolona. Może kiedyś mnie coś skusi i znów z Avon spróbuję ;P
OdpowiedzUsuńOgólnie seria Supershock jest naprawdę udana;-)każda firma ma buble i perełki
UsuńŻelowa kredka z Avonu jest najtrwalszą, jaką do tej pory miałam. Bardzo ją lubię, choć tak jak zwróciłaś uwagę - trudno jest ją naostrzyć :/ Do tej pory korzystałam tylko z czarnej. Jakoś bałam się zaryzykować kolorowej, choć ostatnio kusiła mnie wersja fioletowa z drobinkami;) Obecnie korzystam z czarnej konturówki wysuwanej, ale "tyłka nie urywa" jak to mówią, w porównaniu z żelową kredką :P Żelowa powoli mi się kończy, dlatego niecierpliwie czekam na dostawę, bo zamówiłam kolejną;)
OdpowiedzUsuńja mam konturówki diamentowe i lubię je,wygodniejsze w użyciu choć mniej trwałe;-)
UsuńJaki koolorek piękny :) ja mam czarną z tej serii i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńfajnie:-)
UsuńPiękny, nietypowy kolorek :) kredek nie znam, ale dużo słyszałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny nietypowy kolor, chyba na nią zapoluję. Mam dwie kredki SS czarną i kobaltową, są naprawdę super trwałe, a kolory nie do opisania... Polecam każdemu.
OdpowiedzUsuńto super jak jesteś zadowolona:-)
UsuńMoja ukochana kredka :D już jest na wykończeniu i mam nadzieję, że jeszcze ją dostanę w tym kolorze, bo jak nie to będzie płacz i zgrzyt zębami ;)
OdpowiedzUsuńsama się zastanawiam czy jeszcze będzie?mam nadzieję,że tak:-)
Usuńmam czarną i ją uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńmam kilka tych kredek - są rewelacyjne
OdpowiedzUsuńUwielbiam te kredki za głębię ich koloru ale jak dla mnie są troszkę za miękkie i źle się je temperuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam LaFaMi