Odkąd pojawiły się w sprzedaży meteoryty Guerlain,zapewne nie jedna z Nas poczuła się skuszona,ja też, ale nie ukrywam,cena mnie skutecznie odstraszyła, mój rozsądek wygrał,poprostu wiedziałam,że tak dużej kwoty,nie wydam na perełki rozświetlające,zwłaszcza,że nie wszystkie rozświetlacze mi pasują,ze względu na tłustą cerę z tym rodzajem kosmetyków muszę uważać,co by jeszcze bardziej nie podkreślać swoich niedoskonałości,bo same wiemy,że co za dużo to niezdrowo....
Nie wiem jak sprawują się meteoryty,ale poczytałam troszkę o nich i uważam,że perełki P2 z wiosennej edycji limitowanej zdecydowanie są konkurencją dla meteorytów Guerlain, w dodatku są kilka razy tańsze.Może nie mają tak bajeranckiego opakowania i są wiele mniejsze,ale efektem i trwałością im napewno dorównują.
Ja jestem tymi perełkami oczarowana,poprostu moje ulubione i jestem przeszczęśliwa,że je zakupiłam.
Same zobaczcie jak świetnie wyglądają!
Kuleczek w opakowaniu mamy 15 g,jest ich naprawdę sporo i są bardzo wydajne.
Cena: ok. 20zł / 15g
Pod wieczkiem znajduje się całkiem przydatna gąbeczka,która chroni nasze perełki,a ochrona im potrzebna,bo są dość delikatne.
Perełki rozświetlające to 4 kolorowe kuleczki w kolorach pastelowego fioletu,zieleni,żółtego i różowego.
Efekt po zmieszaniu jest boski!
Zapach kuleczek jest przyjemny,może nie pachną aż tak super jak meteoryty(bo te podobno pachną cudnie),ale mi ten zapach odpowiada jak najbardziej.
Muszę dodać,że są bardzo wydajne i z łatwością nabierają się na pędzel,ale trzeba też uważać,bo łatwo o ich pokruszenie,mają delikatną strukturę.
Generalnie,jeżeli będziecie mogły gdzieś je zakupić to gorąco polecam, stosunek jakości do ceny fenomenalny.Kuleczki są bardzo trwałe i bardzo długo się utrzymują,byłam bardzo pozytywnie tym zaskoczona.
Dla mnie te kulki to świetny rozświetlacz,absolutnie bez grama brokatu, który daje bardzo" naturalny glow ", efekt jest naturalny,można ich używać na kości policzkowe,ale równie dobrze na całą twarz,bo ślicznie rozpromieniają cerę,bez tandetnego błysku.Ja jako posiadaczka cery tłustej marzyłam o właśnsie takim rozświetleniu.Kocham te kuleczki i polecam każdemu,bo za taką cenę to super produkt,nawet nie patrzę już w stronę meteorytów,bo ja swój ideał już znalazłam!
A tak wyglądają na buzi:-)Efekt można stopniować,tutaj nałożyłam ich wiecej;-)
Kosmetyki P2 nie są dostępne w Polsce,strasznie żałuję, kupicie je w drogeriach DM w Niemczech.
Ja swoje perełki zakupiłam na allegro u użytkowniczki Zuz Bach.
W Niemczech pojawiają się bardzo ciekawe limitki niedostępne u Nas, wiem,że u tej użytkowniczki można pytać o niemieckie produkty i je zakupić po wcześniejszym uzgodnieniu.Ja niedawno zakupiłam też duo bronzer z P2 z limitowanej edycji Mission Summer,o którym będzie też recenzja;-)
W razie pytań o kosmetyki podaję Wam meila do Zuzanny,to bardzo rzetelny sprzedawca na allegro.
zuz-bach@wp.pl
Jak Wam się podobają kuleczki p2?
Pozdrawiam Was ciepło
fajne :)
OdpowiedzUsuńOjej:) piękne:) Wyglądają tak smakowicie, jak draże owocowe:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
:D i pachną w dodatku też fajnie:D
UsuńMój synuś pewnie by je zjadł:)
UsuńMój się do nich dobrał;-)i mam w efekcie kilka kuleczek skruszonych,ale przeżyję to;-)
Usuńwyglądają świetnie i przyznam szczerze że poczułam się trochę skuszona!:P
OdpowiedzUsuńNo no, kusi!:D
OdpowiedzUsuńEfekt jest rzeczywiscie sliczny:) Co do meteorytow - one sie troche bardzeij blyszcza, (przynajmniej na moje mieszanej buzi) niż te które tu prezentujesz:)
OdpowiedzUsuńDla mnie nie było by wskazane większe błysczenie,ten efekt w 100% mnie zadowala;-)
UsuńLubię kosmetyki z P2, mam kilka rzeczy z ostatnich LE i jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńKuleczki prezentują się sympatycznie:) ale ja należę do fanek Meteorytów i od kiedy spróbowałam to przepadłam:) Niestety. Choć próbowałam wielu innych firm to żadna nie była w stanie zbliżyć się do tego efektu, który widać później na skórze.
Ważne, że jesteś zadowolona i spełniają swoje zadanie:) Bo przecież oto chodzi:)
Dokładnie Hexx:-)Nie wiem jak się mają meteoryty do tych,ale z tych kuleczek jestem w 100% zadowolona,więc nie rozglądam sie już za innymi,tym bardziej,że starcza mi na bardzo długo;-)Kosmetyki P2 są fajne,szkoda,ze nie mamy szafy P2 w PL:-(
UsuńCzuję się ciągle kuszona:):)
OdpowiedzUsuńWiem,znam to uczucie,jak je zobaczyłam,wiedziałam,że będą moje,tym bardziej,że cena przyjazna dla mojego portfela:-)
UsuńNa szczęście Meteoryty i inne kultowe, ale pieruńsko drogie kosmetyki, mnie nie kuszą.
OdpowiedzUsuńUwielbiam odnajdywać za to ich tańsze odpowiedniki - i powiem Ci, ze te kuleczki wydają się być całkiem trafione!
Rozświetlaczy nie używam, bo preferuję mat całkowity, ale po obejrzeniu swatchy zaczęłam się zastanawiać - a to już spore osiągnięcie :-)
Nie mogę znaleźć tej Użytkowniczki na Allegro - mogę prosić o bezpośredni namiar?
UsuńNie powinnaś się rozczarować;-)Bardzo proszę namiary-
Usuńallegro Zuz-Bach, e-meil zuz-bach@wp.pl
Dostałam jest w Blog Boxie i również jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńCieszę się Madziu,pozdrawiam:-)
UsuńŚliczne i gdyby nie to że posiadam prawdziwe meteoryty to na pewno bym się zaczęła za nimi rozglądać:)
OdpowiedzUsuńmam te perełki i uwielbiam je za efekt jaki dają! nie lubię rozświetlaczy z brokatem, nachalnych.. a te są idealne!:)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam;-)
UsuńCiekawy produkt:) ja właściwie nie używam rozświetlacza, bo najczęściej mam róż lekko perłowy.
OdpowiedzUsuńHelen rozświetlacz nie musi być przymusowo,ale ładnie uzupełnia makijaż,zwłaszcza wieczorowy:-)Kładziemy go ponad różem;-)
UsuńBasiu, ja również zakochałam się w tych kuleczkach :) dzisiaj porobiłam zdjęcia, więc teraz mogę dobrać się do bronzera z p2 :D
OdpowiedzUsuńBuziaki Kochana :*
Cieszę się Słoneczko,że okazały się tak fajne i jesteś zadowolona:*
UsuńJa tez chce!!! Szkoda tylko ze nie dostane ich w UK :(
OdpowiedzUsuńKuleczki, fajny bajer, ale nie do tłustej cery.
OdpowiedzUsuńPrzez to, ze zawierają często lanolinę, parafinę i inne tłuste rzeczy - zapychają. Przynajmniej mnie ;(
Teoretycznie tak,ja nie maluję się codziennie,narazie nie zauwazyłam,by robiły mi krzywdę:-)
Usuńa jaka jest ich cena?
OdpowiedzUsuńdzięki za uzupełnienie ceny ;)
UsuńJa kupiłam je za 20zł:-)W Niemczech 3.45 euro;-)
Usuńale sliczne i daja piekny efekt...ile kosztuje to cudenko?Pozdrawiam Basienko:*
OdpowiedzUsuńach juz doczytalam jaka cena;)
UsuńPozdrawiam Gosiu:-):*
Usuńciekawie wyglądają , choć ja nadal jestem wierna tym z Oriflame, każdy następny zakup innej firmy to już nie to :)
OdpowiedzUsuńSkoro to konkurencja dla słynnych meteorytów, to chyba kupię:D
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie ! :) I ta cena, wow ! Ja znalazłam swój rozświetlacz idealny - The Balm Mary Lou Manizer ale też mnie kiedyś meteoryty kusiły ;) Super, że te kuleczki nie mają nachalnego brokatu, w moich Sensique których w sumie już nie używam niestety brokat jest i to dość nieprzyjemny.
OdpowiedzUsuńfajnie,że znalazłaś swoją perełkę:-)
UsuńSUPER!! NAPEWNO SOBIE KUPIĘ ZA TĘ CENE!
OdpowiedzUsuńEfekt jest naprawdę fajny, więc i ja zostałam skuszona :)
OdpowiedzUsuńWyglądają wspaniale <3
OdpowiedzUsuńMam 3 wersje meteorytów i lubię je. Bardzo. Ale teraz, patrząc z perspektywy czasu chyba nie kupiłabym aż 3 opakowań.
Jeśli jesteś zadowolona to super,wowo 3 opakowania,sporo;-)
Usuńsuper, śliczny efekt :)
OdpowiedzUsuńO mamusiu jakie cudo będę płakać że nie ma u nas P2;(
OdpowiedzUsuńja też bardzo żałuję...
Usuńdają bardzo ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się,ja jestem zachwycona:-)
Usuńładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńCalkiem ładnie im to wyszło :)
OdpowiedzUsuńPrezentują się bardzo fajnie;)
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś uda mi się je zdobyć;) chętnie bym wypróbowała;)
OdpowiedzUsuńWszyscy dookoła kuszą p2. Kulki wyglądają zachęcająco ale chciałabym "pomacac", żeby konsystencję porównac z Meteorkami. Ze zdjęcia wyglądają na dośc pudrowe.
OdpowiedzUsuńZ tego co czytałam to meteorytki sa twrdsze i troszkę trudniej się nabierają,tak te są dość miękkie i delikatne;-)
Usuńja meteorów nie polubiłam ale te bym z chęcią sprawdziła, zwłaszcza, że cena nie lada przystępna:)
OdpowiedzUsuńJak cukiereczki!
OdpowiedzUsuńsłodkie:-)
UsuńJestem w tej chwili w trakcie zbierania na meteoryty, ale zrobiłaś mi wielka ochotę tymi kuleczkami :) wyglądają ślicznie a cena jest po prostu zachwycająca (szczególnie dla portfela :) ). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie chcę Cię namawiać,ale zanim uzbierasz na meteorytki,może spróbujesz tych i się nimi zauroczysz,może okazać się,że będą dla ciebie wystraczające,więc szkoda by było przepłacić,ja wiem,że Guerlain to jednak firma,ale czasem marka nie jest wyznacznikiem jakości produktu.często płaci się za znak firmowy i opakowanie;-)
UsuńMail z pewnością się przyda, bo marzą mi się kosmetyki Alverde.
OdpowiedzUsuńcieszę się:-)
Usuńwyglądają ślicznie :) szkoda że nie są dostępne w stacjonarnych sklepach ale zajrzę na allegro :)
OdpowiedzUsuńMarzę o nich :) Dzięki za polecenie sprzedawcy :)
OdpowiedzUsuńNie ma za co Bello:-)
Usuńbardzo fajnie wyglądają te kuleczki, na meteoryty nie wydam tyle kasy bo rozświetlaczy prawie nie używam :)
OdpowiedzUsuńświecisz jak gwiazda ;)
OdpowiedzUsuń