Niedawno widziałam piękne paznokcie w stylu Ombre u mojej przyjaciółki,wreszcie coś mnie tknęło i postanowiłam spróbować na swoich paznokciach,metodą prób i błędów;-)Okazuje się,że gradientowe paznokcie to świetna zabawa pokrewnymi kolorami,stopniowanie ich,która znalazła swoje zastosowanie we fryzjerstwie,makijażu,a także stylizacji paznokci.
Ombre można uzyskać na dwa sposoby.
Ombre klasyczne malujemy lakierami różnokolorowymi z podobnej gamy kolorystycznej,nie używamy tutaj gąbeczek,poprostu malujemy pędzelkiem. Wtedy zachowujemy kolejność gradacji,malujemy każdy kolejny paznokieć o ton jaśniejszym kolorem,ale z tej samej rodziny kolorów,wtedy kciuk jest najciemniejszy,a kolejne paznokcie stopniowo jaśnieją.(jak zrobię paznokcie tym sposobem to też pokażę;-)
Moje dzisiejsze paznokcie, zwane są gradientem, to technika cieniowania paznokci bazująca na półcieniach i stopniowym przechodzeniu jednego koloru, w drugi,możemy tutaj stemplować gąbeczką pionowe lub poziome paski . Słowo „ombre” pochodzi z języka francuskiego i oznacza „cieniowanie” jest płynnym przejściem z jednego odcienia w drugi.Aby osiągnąć taki efekt malujemy paznokcie na wybrany kolor bazowy (musi on dobrze wyschnąć), a następnie nakładamy na niego inne odcienie za pomocą małej lateksowej gąbeczki do makijażu (np.możemy też wykorzystać zwykłą gąbkę do mycia naczyń lub tą od aplikatora do cieni). Malujemy paski lakieru na gąbce i stemplujemy paznokcie.W ten sposób kolory przenikają przez siebie na zasadzie gradientu, a ich granica jest lekko roztarta.Przed cieniowaniem możemy zabezpieczyć obszar wokół paznokci taśmą ochronną lub oliwką.Po zakończeniu stemplowania ewentualne zabrudzenia z opuszków czyścimy patyczkami kosmetycznymi nasączonymi zmywaczem, a następnie pokrywamy paznokcie warstwą bezbarwnego lakieru, aby zyskać efekt nabłyszczenia i utrwalenia.
Ja dzisiaj wykonałam manicure w odcieniach różu z domieszką brzoskwini,tak mi się uwidziało.Okazuje się,że nie jest to takie trudne i czasochłonne.To moje pierwsze paznokcie w takim stylu,wiem,że są niedociągnięcia, nie są idealne,bo mogło być znacznie lepiej i płynniej( choć gorzej też),ale myślę,że jak poćwiczę,to będą coraz ładniejsze.
W moim gradientowym manicure jako pierwszy zastosowałam różany lakier z Wibo nr 8( pierwszy od lewej),taki ciepły róż lekko brzoskwiniowy,pomalowałam nim całe paznokcie.Potem cieniowałam lakierem Essie Cute As A Button, a na sam koniec na wierzch,zastosowałam bardzo żywy róż neonowy- lakier Orly Va Va Voom
Neony są bardzo modne tego lata,ja wciąż cieszę oko kolorami,póki można poszaleć ;-)
Lakier Orly Va Va Voom jest naprawdę fantastyczny. Pochodzi z kolekcji Pin Up Collection for Summer 2011 Orly.To piękny neonowy róż,naprawdę taki mocny,jest świetnie napigmentowany i idealnie sprawdził się do wykończenia mojego Ombre Nails.Na sam koniec wykończyłam swoje paznokcie topem nabłyszczajacym i gotowe!
Bardzo spodobała mi się ta metoda i będę ją ćwiczyć i kombinować,bo jest to fajna zabawa i sposób na ciekawe paznokcie,bez nudy:-)
Podobają Wam się gradientowe paznokcie?
Jak myślicie,jak sobie poradziłam jak na pierwszy raz? Wszelkie wskazówki i pouczenia mile widziane;-)
Buziaki
ja próbowałam parę razy i nigdy mi sie wyszło ;p
OdpowiedzUsuńmi też na początku nie chciało;-)próbuj:-)
Usuńładnie wyszło, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńcieszy mnie to:-)
Usuńbardzo ładnie, jeszcze tego nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńAleee cudo! :O
OdpowiedzUsuńAż zapiera dech! Nie wiedziałam, że w odcieniach różu może to tak uroczo wyglądać.
Trzeba zrobić. :)
Miło,że kolory się podobają,ja ogólnie lubię róż:-)
UsuńBardzo ładnie Co to wyszło :)
OdpowiedzUsuńdzięki Domi:-)
UsuńWygląda super :) Próbowałam, ale efekt mi się nie podobał - naciapałam tego wszędzie nierówno :D Ale kiedyś spróbuję ponownie :)
OdpowiedzUsuńPodobno ombre i gradient się czymś różnią, nawet jedna dziewczyna na wizażu ostatnio to tłumaczyła, ale ja tego raczej nie zrozumiałam :)
Pozdrawiam :*
Basiu,uzupełniłam wpis;-) ja sama dopiero dowiaduje się o tych metodach,ale o co chodzi..Ombre to ogólnie cieniowanie paznokci.W klasycznym Ombre gradient przechodzi stopniowo z jednego paznokcia na następny,paznokcie malujemy normalnie pędzelkiem od kciuka na najciemniejszy odcień do najjaśniejszego,w obrębie lakierów z tej samej gamy kolorystycznej np. różne odcienie zieleni,od butelkowej po jasną....Gradientowe przejście na każdym paznokciu jest takie samo,albo odrazu stemplujemy gąbeczką zmieszane kolory na gąbeczce i dociskamy do płytki w pionie lub poziomie,albo malujemy paznokcie na lakier bazowy i po jego wyschnieciu zabieramy się za cieniowanie.Sama tak bardzo tego nie rozumiałam,ale wydaje mi się,że to jest ta różnica.Jeżeli coś źle rozumiem,to niech ktoś mnie oświeci;-)
Usuńsliczne pazurki Basiu:)
OdpowiedzUsuńdzięki Gosadko:-)
UsuńŚwietnie sobie poradziłaś. Wyszły naprawdę śliczne. Ja jeszcze nie próbowałam, ale z góry zakładam ze by mi nie wyszły bo jestem paznokciowym beztalenciem.
OdpowiedzUsuńNie trzeba z góry zakładać,że coś się nie uda,jak nie spróbujesz,to nie doświadczysz:-)
UsuńWyszło bardzo ładnie, nie widać, że to Twój pierwszy raz ;) Ja dalej boje się porażki przy swojej pierwszej próbie ;)
OdpowiedzUsuńNic się nie bój,tylko do dzieła:-)
UsuńŚwietne połączenie kolorów!
OdpowiedzUsuńŁadne:) Ja narazie robiłam tylko niebieskie i morskie:) Chcę fioletowe zrobić teraz.^^
OdpowiedzUsuńteż mam ochotę na inne kolory:-)
Usuńbardzo delikatne przejście z jednego koloru do drugiego! bardzo fajnie to wygląda! ;-)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci Basiu wyszły :) Fantastyczny gradient.
OdpowiedzUsuńGdy ja robiłam swoje pierwsze, no cóż... wielka porażka :D
dziękuję,ale są niedociągnięcia;-)
Usuńpieknie Ci wyszlo!!:))
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci to wyszło :) Gradientowe paznokcie to jedna z nielicznych mód które bardzo lubię :)))
OdpowiedzUsuńja zaczynam lubić:-)dzięki Kasiu :-)
UsuńAle ładnie Ci to wyszło:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdziękuję i również pozdrawiam!
Usuńbardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńmiło mi!
Usuńjak łdanie wyszły
OdpowiedzUsuńTo najlepsza pierwsza wersja, jaką widziałam;)
OdpowiedzUsuńdziękuję:-)
Usuńświetne! i fajnie dobrane kolory:) bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńŚlicznie Ci wyszły! Moje pierwsze ombre było paskudne :> może to wina gąbeczki...
OdpowiedzUsuńdziękuję:-)Iwetto,ja używam takiej bardziej lateksowej,jest mniej chropowata;-)
Usuńno właśnie! u mnie to przejście nie było takie delikatne ;/
UsuńPięknie wyszły Ci te paznokcie Basieńko:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Beatko:*
UsuńDzisiaj na wizaż.pl widziałam filmik jak się robi taki efekt. Jestem pełna podziwu! Trochę czasu trzeb ana to poświęcić.
OdpowiedzUsuńteż oglądałam ten filmik,ale mniej czasochłonne jest najpierw pomalowanie paznokci kolorem bazowym,potem kawałeczek gąbeczki i cieniujemy,nie ma wtedy takiej papraniny i efekt bardzo podobny:-)
Usuńwcale bym nie zauważyła, że to Twoj pierwszy raz ;p
OdpowiedzUsuńja widzę niedociągnięcia;-)
Usuńsuper wyszły :)) świetne kolorki wybrałaś;)
OdpowiedzUsuńfajnie dobrałaś kolory :)
OdpowiedzUsuńjakoś tak mi wpadły w oko:-)
Usuńjak na pierwszy raz to bardzo ładnie Ci wyszło:)
OdpowiedzUsuńI wiesz jak się cieszę i mam ochotę na więcej:-)
UsuńSuper! Bardzo ładne połączenie kolorów!
OdpowiedzUsuńCiekawe zestawienie kolorystyczne:) Wszyscy mówią, że to proste, ale obawiam się, że przy moich zdolnościach nic mi nie wyjdzie...
OdpowiedzUsuńPiękny gradient, lubię takie kolory na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńslicznie wyszlo:D ja jakis czas temu sama probowalam pierwszy raz ombre i jakos sie udalo;)
OdpowiedzUsuńŁadnie to zrobiłaś :) Mnie też kuszą takie paznokcie, ale coś się nie umiem do tego zabrać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńślicznie ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńcudowne! zapraszam do obserwowania www.blackfashionmilk.blogspot.com
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny!
OdpowiedzUsuńFajny efekt :) Sama bym takich paznokci nie umiała nosić, ale u kogoś mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńKochana, piękny efekt :) bardzo lubię tą metodę i często z niej korzystam :)
OdpowiedzUsuń