wtorek, 25 września 2012

Gel Eyeliner Longlasting - żelowy eyeliner 01 Carbon Black od Pierre Rene + makijaż z jego użyciem;-)

Dzień Dobry:-)
Od zawsze uwielbiałam kreski,począwszy od tej mikroskopijnej,która ma służyć zagęszczeniu naturalnej linii rzęs,aż po te,które nadają oku charakteru,czy zalotnego spojrzenia.Kreski mogą być różne,tak jak różne mogą być produkty,służące ich namalowaniu.Dzisiaj opowiem Wam jak sprawdza się u mnie żelowy eyeliner z firmy Pierre Rene.


Producent zapewnia,że eyeliner jest wodoodporny,a jego profesjonalny pędzelek zawarty w opakowaniu zapewni nam wykonanie perfekcyjnie idealnej kreski.
 Innowacyjna żelowa konsystencja ma ułatwić aplikację, zapobiegać nierównościom oraz umożliwić osiągnięcie artystycznych efektów makijażu.
 Produkt jest hypoalergiczny. Dostępny w 4 wersjach kolorystycznych:

Eyelinery występują w kilku wersjach kolorystycznych:
01 Carbon Black - (dzisiaj opisywany)
02 Glitter Black
03 Mattalic Cobalt
04 Excentric Brown

Cena: ok 15zł 
 Poj. 2,5ml

Opakowanie eyelinera to mały słoiczek,posiadający również ukryty pędzelek do rysowania kresek.Montaż pędzelka jest bardzo łatwy,jednak ja nie korzystam z tej opcji,gdyż po prostu utrudnia mi to namalowanie kreski.Wolę to robić samym pędzelkiem,choć nie jest to takie proste jak obiecuje producent.

Jak się spisuje załączony pędzelek?
Według mnie,trzeba mieć wprawę w robieniu kresek przy pomocy załączonego pędzelka.Jest krótki,ale grubszy,włosie jest nie za miękkie.Wykonanie grubej kreski przychodzi łatwiej,natomiast cienkiej zdecydowanie trudniej.Zakończenie pędzelka pomaga ładnie wykończyć kreskę,ale szczerze to nie przepadam za nim,choć umiem nim wykonać przyzwoitą kreskę,to jednak wolę choćby pędzelek skośny czy łamany.
Gdy chcemy skorzystać z innego pędzelka,musimy zwrócić uwagę na to,by włosie było nie za miękkie,raczej elastyczne,bo inaczej stracimy dużo czasu by wykonać równe linie.


Konsystencja eyelinera też nie wszystkich zachwyci,dlaczego?

Eyeliner miał być żelowy,a według mnie przypomina raczej gęstszą kremową pastę,zadziwia mnie do teraz,bo ta konsystencja jest raz suchsza,raz bardziej miękka.Nie jest ona śliska i masełkowata.




Na początku wydawało mi sie,że ta pasta jest za sucha,przy malowaniu kreski lekko się osypywał,a linia nie chciała sie malować.W miarę używania,masa wyrobiła się,zrobiła się bardziej miękka i teraz nie sprawia mi problemów,mogłam odrazu wymieszać wszystko;-)

Po nabraniu eyelinera na pędzelek,trzeba jego nadmiar wytrzeć o wieczko koniecznie.
Zauważyłam,że jak mam ciepło w łazience,to również eyeliner jest miększy i łatwiejszy w obsłudze.
Jak dla mnie konsystencja powinna być bardziej kremowa,mniej sucha,ale nie jest źle,przynajmniej nie ześlizguje się z pędzelka.Kolor mojego eyelinera to dość głęboka czerń,bardzo mi odpowiada.
Jak z nasyceniem koloru?
Aby uzyskać intensywny kolor na powiece trzeba zrobić dość grubą kreskę,czasem trzeba poprawić drugą warstwą koloru.Przy cienkiej linii kolor jest zdecydowanie bledszy,trzeba stopniować kolor.
Pod koniec dnia troszkę jaśnieje,ale nie wygląda tragicznie.
Jak z trwałością?
Nie mam nic do zarzucenia.
Mam tłuste powieki i zawsze na nie kładę bazę.Eyeliner zaraz po nałożeniu da się jeszcze kształtować,ale po chwili zastyga i nic nie jest w stanie go ruszyć,nie rozmazuje się,nie odbija na górnej powiece i pozostaje na moich powiekach spokojnie calutki dzień,traci na intensywności,ale nie ściera się.Gdy próbujemy go potrzeć,traci troszkę koloru,ale dalej trwa.Czy jest wodoodporny?Niby tak,ale bez nałożenia bazy na powieki już nie sprawuje się u mnie tak dobrze.
Ja naprawdę jestem z niego bardzo zadowolona i chętnie kupię jeszcze brązowy,kobaltowy też mnie kusi.
A tak prezentuje się w makijażu:-)
Opinie o produkcie są naprawdę bardzo różne.Zastanawiam się czy przyczyną tego może być felerny egzemplarz?Ja jestem zadowolona i zachęcona do wypróbowania innych kolorów.
Nie będę tu Wam ściemniać,że narysujecie nim idealne kreski od strzału,ktoś kto ma wprawę poradzi sobie w mig,dla mniej wprawionych aplikacja może początkowo sprawiać trudność,ale to tylko kwestia wprawy.
Jeśli lubicie bardziej śliskie konsysytencje,to ten eyeliner taki nie jest,nie każdy będzie zadowolony.
Ja już dość długo ćwiczę kreski,wychodzą czasem lepiej czasem gorzej;-)Ale jestem z nich zadowolona.

Moja ocena 4/5

Plusy: trwałość,ładna głęboka czerń przy grubszych kreskach,nie odbija się na powiece,nie rozmazuje,nie kruszy,cena,
Minusy: intensywność (przy cieńszych liniach kolor jest bledszy,trzeba poprawiać),średni pędzelek

Nie mam za wielkiego porównania do innych żelowych eyelinerów,podobno te z Essence są świetne,póki co mam ten i służy mi dobrze, jak go wykończę,to pewno wypróbuję inny,dla porównania;-)
A jakie są Wasze ulubione eyelinery?Może znacie ten z Pierre Rene?Co o nim sądzicie?






79 komentarzy:

  1. Oj Basiu kochana, Ty ze wszystkiego wyczarujesz coś pięknego! :) Super! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękny makijaż! kreska wyszła bardzo ładnie... ja wolę eyelinery w pędzleku, ale w żelu też mam, ale z essence.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eyelinery w pędzelku są fajne,ale często trwalsze są te żelowe:-)dziękuję:-)

      Usuń
  3. Śliczny makijaż :) Będzie dla mnie inspiracją:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam go ale jestem średnio zadowolona. Wolę jednak Essencowy żelik, z tym że dodaję do niego odrobinę serum do włosów. Dzięki temu mięknie, aplikacja jest ułatwiona, a mimo to zastyga na powiece i bez rozmazywania wytrzymuje cały dzień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ciekawy sposób :-)Ja też nie rozumiem jego formuły,podobno konsystencje są różne,czyżbym trafiła na fajną?

      Usuń
  5. makijaż wspaniały, jednak ja jestem wierna eyelinerowi z Essence :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli spenia on wszystkie Twoje oczekiwania,to nie ma sensu go porzucać;-)

      Usuń
  6. Kochana no dziękuję,ale to chyba inna blogowiczka Basia obchodzi dzisiaj urodzinki;-)ja mam 4 grudnia;-)Ale to bardzo miłe:D

    OdpowiedzUsuń
  7. O tak jak ja - Strzelec :) Mam urodziny dzień po Tobie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. makijaż super ;) ja mam dokladnie taki eyeliner ale firmy rimmel i jestem z niego super zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widziałam właśnie,że chyba pojawił się,ale chyba całkiem niedawno,hmm?

      Usuń
  9. Idealna kreska! Jeśli tym eyelinerem rysuje się tak proste i piękne kreski, to ja go biorę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie nie jest to trudne,bo ćwiczyłam sporo;-)

      Usuń
  10. kusi mnie od dawna ten eyeliner ale chcę najpierw zużyć ten z Essence:) no i piękny makijaż:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję,eyeliner według mnie jest godny polecenia,to zalezy jakie masz wymagania i czego oczekujesz od eyelinera:-)

      Usuń
  11. Też go mam i musiałam go w którymś momencie reanimować duraline'm, bo mi się zsechł, ale generalnie jest to całkiem przyzwoity produkt. Jedyne co mogliby zmienić to kształt pędzelka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu,to ja już go nie rozumiem,mój na początku z wierzchu był taki suchy,a teraz jest wiele miększy i nie wysechł;-)W miarę upływu czasu lepiej mi się go używa:-)ja go lubie głównie za trwałość:-)

      Usuń
  12. Ja lubię eyelinery Essence:) Z tych mnie kusi właśnie kobaltowy widziałam na jakimś blogu i zauroczył mnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam z Essence,bo nie lubię kupować kilka na raz,ale będę o nim pamiętać w przyszłości;-)

      Usuń
  13. ahh Basiu Ty zawsze pięknie wyglądasz w swoich makijażach :))) a kreska piękna... oj parzą mnie paluszki parzą... mam nadzieję, że go dostanę szybciutko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana dziękuję:-)Kreska wyszła mi tu fajnie,ale to kwestia też fajnego pędzelka i ćwiczeń,tak jak pisałam do aplikacji tego eyelinera potrzeba troszkę wprawy,jak lubisz grubsze kreski to tym załączonym też wychodzi,tylko trzeba troszkę cierpliwosci do niego;-)pozdrawiam:*

      Usuń
  14. Widzę że to produkt godny wypróbowania, szkoda ze moje kreski nie zawsze wychodzą tak jakbym chciała;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje też nie zawsze wychodzą;-)nie ma się co martwić,tylko trzeba ćwiczyć:-)

      Usuń
  15. Co tam liner- ten makijaż jest zachwycający! Pięknie wyszło!

    OdpowiedzUsuń
  16. śliczny makijaż - pięknie Ci w takich kolorach!

    OdpowiedzUsuń
  17. przesliczny ten makijaz wykonalas - cudne poloczenia a ja uwielbiam takie fioleciki no i kreseczka - idealna:))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  18. O to dzień przed Mikołajem:D A powiedz mi,dostajesz wspólny prezent,czy Mikołaj też jest;-)?

    OdpowiedzUsuń
  19. Makijaż zachwycający! Ja wolę bardziej śliskie linery, bo nie mam wprawy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bello,śliskimi zdecydowanie łatwiej namalować kreskę,choć też lubią ześlizgiwać się z pędzla;-)

      Usuń
  20. Do eyelinerów to trzeba mieć rękę;( Ja nie bardzo...

    OdpowiedzUsuń
  21. aj tam wtopa,jesteś tym samym pierwszą osóbką,która złożyła mi życzenia,to nic,że tyle wcześniej:D

    OdpowiedzUsuń
  22. moim ulubionym jest eyeliner w słoiczku z Catrice. Bardzo miękki ( kremowy nawet ) trwały i wydajny, posiadam kolor brązowy i polecam z czystym sumieniem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brązu nie mam i potrzebuję,może się skuszę;-)

      Usuń
  23. ja też staram się nabrać wprawy w kreskach jednak rano jak migiem szykuję się do pracy nie mam warunków aby ćwiczyć ;) nie jesteś pierwszą która mówi dobrze o nim jednak ja na pewno bym sobie nie poradziłam tym pędzelkiem - chociaż nigdy nei mów nigdy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja rzadko korzystam z tego dołączonego,wolę inny np.skośny;-)

      Usuń
  24. nigdy żadnego eyelinera nie miałam ;< uzywam kredki jak już, chociaz robienie kresek idzie mi mozolnie i efekt nie jest tak ładny jak u Ciebie ;)

    tak, tak Basiu dostałam, pomogłaś mi ;) dziękuje, wciąż się ograniam po burzliwym weekendzie :) teraz szukam jak usunąć czarnę kreski między okienkami ;<

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękny efekt :) Używam zazwyczaj pędzelkowych, takim nie wiem czy umiałabym się tak ładnie umalować...

    OdpowiedzUsuń
  26. jak Ty pieknie wygladasz w tym makijazu! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Łał makijaż piękny i bardzo ci pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  28. kreseczka pięknie wyrysowana, a ja wciąż podziwiam twoje brwi Basiu ;) co do pierre rene- używałaś cieni/. konsystencją przypominają cienie kobo- ta mokrość, intensywność- bardzo mnie zaintrygowały, no i cena przyjazna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana wiem,wiem...te brwi miał być post...czerwienie się ze wstydu,ale może w końcu zmobilizuję się do notki;-)Mam dwa cienie Pierre Rene,ale takie z pacynka,innych nie miałam;-)Kobo ma fajne cienie,lubię je za konsystencję;-)

      Usuń
  29. Przepięknie Ci w fioletach! Jestem pod ogromnym wrażeniem całego makijażu. Samego eyelinera nie miałam, muszę mu się przyjrzeć bo eyeliner to nieodłączny element mojego codziennego makijażu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mavio fajnie,że makijaż Ci się podoba:-)Ja też uwielbiam kreski!

      Usuń
  30. Uwielbiam eyelinery w żelu, więc kiedyś się skuszę na ten :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Pięknie wyglądasz w takich kolorach makijażu!;)

    OdpowiedzUsuń
  32. zastanawiałam się nad nim, ale ostatecznie nie wzięłam. Gdybym kupił pewnie nie byłabym zadowolona, bo wolę właśnie bardziej śliskie konsystencje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten jest taki troszkę suchawy,no żelik to nie jest,więc mogłabyś się rozczarować;-)

      Usuń
  33. Ale ladny makijaz :) i kreska jaka idealna :D moj ulubiony eyeliner to z constansa carola ale ten tez wyglada zachecajaco...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Fajne te Twoje kreseczki. Szkoda ze eyeliner nie kryje za pierwszym razem :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak nakładamy grubszą warstwa do grubszej kreski to nie ma problemu,gorzej jak chcemy zrobić cieniutką linię;-)

      Usuń
  35. makijaż jak zawsze śliczny:)
    a na eyeliner chyba się nie skuszę

    OdpowiedzUsuń
  36. Po pierwsze - piękny makijaż :). Ja używam teraz trzech eyelinerów, dwa w "kałamarzu" (Inglot i Sephora) i żelowy z Avon. Nie jestem świetna w malowaniu pięknych kresek, niestety, ale wytrwale ćwiczę i dla mnie najłatwiejszy w obsłudze jest liner z Sephory, polecam ! Zelowy ma fajną konsystencję, ale machają mi się nim zbyt grube krechy :(.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ważny jest też pędzelek i nacisk na powiekę;-)

      Usuń
  37. Nigdy nie polubiłam się z kreskami, ale Tobie bardzo z nimi do twarzy.

    Dodałam do obserwowanych. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  38. pięknie Ci to wyszło, jesteś bardzo precyzyjna :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  39. Śliczny kolor fioletu :)
    Masz bardzo wdzięczne usta :) Ta czerwień z mollon musi pięknie wyglądać przy Twojej urodzie :)
    Rzeczywiście, szminka mollon jest siebie warta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu,u mnie na blogu pisałam recenzję i pokazywałam pomadkę;-)Miło,że zostawiłaś ślad:-)

      Usuń
  40. Zazdroszczę precyzji :)
    Oglądałam w Drogerii Yasmin. Niestety nigdzie już ich nie widziałam. Miałam ochotę na brązowy, ale niestety już nie było.

    OdpowiedzUsuń
  41. Faktycznie ładna czerń. Ja jednak sporadycznie używam eyelinera, mam czarny w kałamarzu z Wibo i użyłam go chyba 2 razy :) Latem próbowałam coś robić z turkusowym eyelinerem z My Secret, ale ładna kreska mi nie wychodzi :(

    OdpowiedzUsuń
  42. Bardzo ładny i nieprzesadzony makijaż. Uwielbiam odcienie fioletu. Akurat mam ciemnofioletową sukienkę na weselę, więc na pewno taki makijaż zasugeruję kosmetyczce. :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Niestety jakaś blogerka kilka dni temu skopiowała sobie cześć twojej recenzji i nawet treść z komentarza a reszte ukradła z recenzji gray maluje :/
    http://in-makeup-world.blogspot.com/2017/05/pierre-rene-gel-eyeliner-longlasting.html?m=1

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz,sprawia mi to wielką radość i daje znak,że czytacie moje posty:-)
Proszę nie zostawiaj linków do swojego bloga i reklam,bo Twój komentarz wyląduje w spamie!