środa, 11 stycznia 2012

Szampon AMLA oraz kilka słów o Ajurwedzie i indyjskim agreście

Kosmetyki ajurwedyjskie robią ostatnio furorę...czy wiecie co oznacza słowo AJURWEDA?


Słowo Ajurweda pochodzi od słów sanskryckich: Ajus (życie) i Veda (wiedza, nauka). W dosłownym tłumaczeniu ajurweda oznacza - wiedzę o życiu. Według nauk ajurwedyjskich życie - Ajus to nierozerwalny związek: umysłu, ciała i duszy....

Według ajurwedy wszystko składa się z pięciu elementów „pancha mahabhutas”. Elementy te to, przestrzeń (akasha), powietrze(vayu), ogień (agni), woda (jala) i ziemia (prithvi). Istoty żyjące posiadają jeszcze jeden element: jest to prana. Prana to siła życiowa, podstawowa energia odpowiadająca za fizyczne, umysłowe i duchowe zdrowie i siłę. Prana w sanskrycie oznacza ”oddech” i jest rozumiana jako siła podtrzymująca życie - energia witalna. Energia ta podtrzymuje życie w ciele i umyśle. Według zasad ajurwedy zdrowie to stan równowagi pomiędzy wszystkimi elementami organizmu a choroba to wynik zaburzeń tejże równowagi.

Znajduje to odzwierciedlenie w kosmetyce – jedną z zasad Ajurweda jest przekonanie, że nie należy smarować ciała czymś, czego nie dałoby się zjeść, dlatego kosmetyki indyjskie są produktami naturalnymi, tworzonymi na bazie ziół, przypraw i owoców.
opis pochodzi ze strony http://www.doz.pl/czytelnia/a1099-Rosliny_lecznicze_w_ajurwedzie


Dzisiaj opowiem o szamponie z wyciągiem z Amli...a czymże jest ta AMLA?



źródło http://www.zdrowylink.pl/zdrowie/ajurweda/indyjski-lek-triphala

Amla/Amalaki/(Emblica officinalis)/Agrest indyjski
Amla
to drzewo wielkości od 8-10 metrów, o szarej korze, porastające tereny Indii. Każda część tej niezwyklej rośliny (korzeń, liście, owoce, kora, kwiaty) jest używana jako składnik wielu różnych ajurwedyjskich ziołowych mieszanek leczniczych, także kosmetyków pielęgnacyjnych do twarzy i włosów. Owoce tego drzewa mają mnóstwo zastosowań leczniczych. Najbardziej rozpowszechniony jest olej, który stosuje się jako odżywkę do włosów. Wzmacnia on cebulki i zapobiega wypadaniu włosów. Jego owoc jest cierpki w smaku. Indyjski agrest zawiera sześć razy więcej witaminy C niż pomarańcza i to czyni go jej najbogatszym, naturalnym źródłem. Oprócz tego można znaleźć w amli także wapń, fosfor, tiaminę, ryboflawinę, karotynę, węglowodany i żelazo.Indyjski agrest zwalnia proces starzenia i siwienie, energetyzuje, dodaje sił witalnych. Agrest indyjski skutecznie nadaje włosom zdrowy i piękny wygląd, przywraca ich blask,witalność oraz pielęgnuje skórę głowy i pobudza cebulki włosowe do wzrostu. Skutecznie zwalcza infekcje skórne.

A teraz przejdźmy do naszego szamponu:-)



Starożytna receptura szamponu z ekstraktem z amli (agrest indyjski) sprawia, że włosy stają się mocne i odżywione od cebulek, aż po końce.
Amla znana jest ze swoich właściwości przeciwłupieżowych i zapobiegających przedwczesnemu siwieniu. Delikatnie przyciemnia i ożywia kolor włosów.


Dostępny na Helfy.pl

SPOSÓB UŻYCIA:
Zwilż włosy i odpowiednią ilością szamponu masuj włosy i skórę głowy przez około 2-3 minuty. Dokładnie spłucz.

Ingredients: AQUA (WATER), SODIUM LAURETH SULFATE, COCAMIDE DEA, GLYCOL STEARATE, OLIVE OIL PEG-7 ESTERS, PARFUM, COCAMIDE MEA, COCAMIDOPROPYL BETAINE, SODIUM PEG-7 OLIVE OIL CARBOXYLATE, PHYLLANTHUS EMBLICA (AMLA) FRUIT EXTRACT, POLYQUATERNIUM-7, DIMETHICONOL, TEA-DODECYLBENZENESUFONATE, DISODIUM EDTA, LAWSONIA INERMIS (HENNA) LEAF EXTRACT, MELIA AZADIRACHTA (NEEM) LEAF EXTRACT, ROSMARINUS OFFCINALIS OIL, ACACIA CONCINNA (SHIKAKAI) EXTRACTM OCIMUM BASILICUM (TULSI) LEAF EXTRACT, PANTHENOL, PHENOXYETHANOL, PROPYLENE GLYCOL, SODIUM BENZOATE
opis ze strony helfy.pl





Szampon wygrałam w jesiennym rozdaniu na Helfy.pl Sama buteleczka szamponu jest dosyć mała jak na moje dość grube i dłuższe włosy,100ml taka pojemność starczyła mi na parę myć,ok 2,5 tygodnia...chyba,że mój mąż podbierał mi szampon,bo to też całkiem możliwy przypadek;-) 
Mianowicie szampon jest bardzo gęsty,trzeba go rozcieńczyć,a wtedy bardzo dobrze się pieni i myje włosy,otulając przyjemnym zapachem, pachnie lekko ziołowo,zapach ten kojarzy mi się z ziołowymi pastylkami na gardło mojego synka:-)
Zaraz po umyciu włosy są niby miękkie,ale sztywne,za to gładko się rozczesują,a po umyciu są puszyste, pachnące i miłe w dotyku,szampon rzeczywiście lekko przyciemnia, u mnie nadał włosom ciut miodowy odcień.Czy wzmacnia włosy,śmiem stwierdzić,że po tych paru myciach wraz z masażem olejkami
włosów w wannie było ich zdecydowanie mniej,ale były,nie wiem jak by się to potoczyło w dalszej kuracji, chyba się o tym nie przekonam,bo pomimo iż,szampon jest fajny,to stosunek ceny 14zł za 100ml szamponu już nie jest dla mnie przekonujący.Dla osoby z krótkimi włosami napewno się opłaca, dla mnie niezbyt.A ja napewno zaopatrzę się w olejek do włosów,mam pewien na oku:-)

Szampon Amla dostępny jest także w pojemności 200ml,a koszt to 22zł.
Ocena 4/6


Powyżej moje włosy o poranku,bez stylizacji,wieczorem umyte szamponem Amla i tyle,zawsze jak idę spać z z wilgotnymi włosami,to potem rano są tak powywijane,choć nie zawsze;-)I widać,że włosy są ciut ciemniejsze,nawet te jaśniejsze kosmyki,choć to zdjęcie ciut przkłamuje mój naturalny kolor w świetle dziennym.


Mam nadzieję,że recenzja się podoba:-)
W sumie kiedyś nie wiedziałam,że amla ma tyle zalet i właściwości,że jest sobie taki indyjski agrest, dzięki temu szamponowi dowiedziałam sie,że warto zapamietać tę nazwę:-)A Wy lubicie ajurwedyjskie olejki i inne kosmetyki?


Basia:-)

16 komentarzy:

  1. wiesz ja dopiero odkrywam takie cuda i Twój post bardzo mi sie przydał - wiem, ze dla mnie 100 ml to zdecydowanie za mało, ale fajnie ze mialaś możliwość przetestowania tego szamponu.Jeżeli chodzi o te kosmetyki upatrzyłam sobie już coś właśnie na stronce Helfy :) piękne masz włosy Basiu!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy o nich wcześniej nie słyszałam :) Fajnie, że mają dobry wpływ na włosy, Twoje wyglądają zdrowo i są lśniące! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Basiu jakie Ty masz piękne włosy:)
    zazdroszczę;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Amla amla... Nie słyszałam :) ale szampon wyglada zachecająco! Masz piene wlosy. Ja tez zawsze chodze w wilgotnych ;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Basiu, masz śliczne włosy! A szampon ciekawy, z przyjemnością wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ładne masz włosy:) aż tylu ciekawostek o amli nie wiedziałam. Zaczęłam ostatnio swoją przygodę z ajurwedyjskimi olejkami i jak na razie mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ile ja bym dała żeby mieć na głowie taka burzę włosów ;)
    Świetny wpis! Zawiera bardzo wiele ciekawych informacji :) Sam szampon nie nęci mnie, bo akurat w kwestii mycia potrzeby moich włosów są dość sprecyzowane. Ale zastanawiałam się nad olejkiem Amla. Troche mnie odstraszają niektóre opinie, że ma nieprzyjemny zapach i że może spowodować wypadanie włosów. Próbowałaś może oleju z Amlą?

    OdpowiedzUsuń
  8. kurcze szkoda ze przyciemnia wlosy...wiec u mnie by sie sprawdzil.

    OdpowiedzUsuń
  9. Moniko,ja uwielbiam olejki z helfy.pl, co tam sobie upatrzyłaś?A ten szampon jest też w wersji 200ml,ale kosztuje 22zł plus wysyłka..Dziękuję za komplement:*

    Invierno Beauty dziękujuę:-)
    Malwinko dzięki:*Nie są ideałem,ale je lubię;-)

    Niecierpku i Katsumi dziękuję,kosmetyki ajurwedyjskie są godne wypróbowania:-)
    Cosmetics Freak olejki są wciągające:-)

    Kasiu samego typowego olejku Amla nie miałam,ale zapachy nie są takie złe,ja mam na oku teraz olejek Bhringraj,który polecała Idalia i on też zawiera amlę:-)poczytaj u Idali:-)
    http://idaalia.blogspot.com/2012/01/jak-pielegnuje-wosy-vol-7-olejek.html

    ilovemakeup przyciemnia nieznacznie,taki fajny zywszy odcień i piękny połysk nadaje:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. pokusiłabym się na niego ale nie używam szamponów z silikonami i polyquaternium ;)
    ale recenzja bardzo mi się przydała bo składu nie znałam, cudne masz włosy mocno wycieniowane i fajnie się układają :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Beauty Wizaz wiem Kochana nie lubisz silikonów,ale ten silikon DIMETHICONOL to nie należy się go bać,niby nierozpuszczalny w wodzie,ale łatwo zmywalny delikatnym szamponem jest stosowany w kosmetykach do włosów typu serum John Frieda Frizz Ease, serum Kerastase Elixir Ultime,gdyż zabezpiecza włos przed odparowywaniem wody,kondycjonuje i nawilża włosy,chroni przed złymi czynnikami atmosferycznymi wiatr, słońce, mróz i nie tylko,wiec należy do grupy przyjaznych silikonów,jak wiadomo,nie wszystkim one szkodza.Są osoby,których włosy lubią silikony i im służą.

    OdpowiedzUsuń
  12. ale piękne masz te włosy !!

    OdpowiedzUsuń
  13. piękne włosy! nie waż się ich prostować!!! :O

    OdpowiedzUsuń
  14. Piene włosy! Tez mam ten szampon, na razie raz uzyty... Za 200ml zapłaciłam 17 zł;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz,sprawia mi to wielką radość i daje znak,że czytacie moje posty:-)
Proszę nie zostawiaj linków do swojego bloga i reklam,bo Twój komentarz wyląduje w spamie!