Zasady:
1. Napisz od kogo otrzymałaś tag i zamieść link do bloga osoby, która Cię wyróżniła.
2. Wklej logo tagu wpisując wcześniej swój nick.
3. Odpowiedz szczerze na 50 pytań zadanych w komentarzach pod notką.
4. Nominuj dowolną ilość blogerek, o których chcesz się czegoś dowiedzieć :)
1. Napisz od kogo otrzymałaś tag i zamieść link do bloga osoby, która Cię wyróżniła.
2. Wklej logo tagu wpisując wcześniej swój nick.
3. Odpowiedz szczerze na 50 pytań zadanych w komentarzach pod notką.
4. Nominuj dowolną ilość blogerek, o których chcesz się czegoś dowiedzieć :)
Nominuję:
http://niecierpek.blogspot.com/
Postaram się odpowiedzieć na Wasze pytania:-)
Czekam i jestem ciekawa o co mnie zapytacie,troszkę się boję;-)
P.s Przypominam o konkursie Under Twenty
Jutro zakończenie konkursu
KLIK
Postaram się odpowiedzieć na Wasze pytania:-)
Czekam i jestem ciekawa o co mnie zapytacie,troszkę się boję;-)
P.s Przypominam o konkursie Under Twenty
Jutro zakończenie konkursu
KLIK
o nie! dlaczego ja?? ;)
OdpowiedzUsuńBasiu a tak serio - co być chciała robić w życiu??
Dlaczego Ty,bo tak o tobie pomyślałam ;-)
UsuńCo do pytania...Chciałabym móc pracować w swoim zawodzie,to jest to,co kocham,co sprawia,że jestem szczęśliwa,a największym marzeniem jest własny salon,nie wyobrażam sobie innej pracy,narazie podjąć pracy nie mogę,ale wierzę,że to się niedługo zmieni;-)
Aaaaa i jeszcze odemnie nominacja ;))
OdpowiedzUsuńhttp://paagpapaganda.blogspot.com/2012/04/50-pytan-do-maggie.html
Tymczasem ja mam jedno pytanie. Bo od dawna mnie ono nurtuje, być może kiedyś pisałaś a mi umknęło, albo i nie. W każdym bądź razie chciałabym się zapytać gdzie pracujesz? Dobrze mi się wydaje że jest to właśnie związane z kosmetykami ?
Madziu,ja do tej pory nie pracowałam,związane to było z tym,że mam dzieci,Konradek był mały,dopiero teraz przyjmą go do zerówki,więc mogę pomyśleć o pracy,jeśli zdrowie pozwoli,bo z tym też to różnie bywa...Ale jeśli bym poszła do pracy to w kierunku swojego wykształcenia technika usług kosmetycznych;-)Przynajmniej takie mam plany:-)
UsuńNoo, czyli jednak dobrze mi się wydawało :) poza tym, jak czasem zarzucisz jakimś makijażem to kładziesz na łopatki! mistrzostwo!
UsuńMadzia,to bardzo motywujące słowa,ale do mistrzostaw to jeszcze mi brakuje;-)
UsuńSiedzę i próbuję wymyślić jakieś inteligentne pytanie, ale nic mi do głowy nie przychodzi :D
OdpowiedzUsuńTy już wiele o mnie wiesz,ale wiedzy nigdy za wiele,kto pyta,nie błądzi;-)
UsuńUlubiony kosmetyk i kolor w makijażu?
OdpowiedzUsuńJak to się stało, że założyłaś blog?
Ulubiony kosmetyk- hmm, chyba nie mam tak konkretnie jednego ulubionego kosmetyku,mam ich tyle,że ciężko mi wybrać jeden,ale gdybym miała to zrobić,to byłby to lakier do paznokci,praktycznie zawsze mam pomalowane paznokcie:-)
UsuńUlubiony kolor w makijażu,brąz czy to chłodny,czy czekoladowy,czy złoty,turkus,brudny róż,koral,fiolet;-)Kolorów też mam kilka,nie ma typowo jednego.A na ustach brudny róż,koral,fuksja:-)
Jak to się stało,że założyłam bloga?
Na początku założyłam konto na bloggerze,odwiedzałam blogi,nawet nie komentując,a mój blog był pusty,dopiero kilka miesięcy później postanowiłam i ja napisać pierwszego posta,spodobało mi się tutaj,chciałam,aby był on związany z moją pasją,poprzez posty,które tutaj piszę czuję się szczęśliwa,tak sobie pomyślałam,że dzięki temu też nie zapomnę o paru rzeczach,których dowiedziałam sie podczas studium kosmetycznego,jeśli będę sobie robić notki,z których przy okazji ktoś skorzysta.Druga sprawa to taka,że potrzebowałam takiego oderwania od rzeczywistości,brakowało mi takiego obcowania z tym tematem, w szkole byłam z tym na bieżąco,dla mnie blog to coś wiecej niż strona,to moje życie,wkładam w niego wiele serca i poświęcenia,dzięki niemu poznałam też wiele ciekawych osób:-)Nie wyobrażam sobie życia bez tego miejsca i nie żałuję,ze prawie rok temu zamieściłam tu pierwszego posta,bo radość z blogowania jest wielka:-)Ostatnio wyskakiwał mi komunikat,że mój blog został usunięty,potem wszystko wróciło do normy,ale przez tych pare minut czułam jakbym straciła coś bezpowrotnie...to było straszne;-)
O, bardzo podobnie podchodzę do bloga, szczególnie jeśli chodzi o to oderwanie od rzeczywistości ;) Też miałam taki komunikat, myślałam, że dostałam zawału! :D To super, że jesteś i mam nadzieję, że jeszcze długo będziesz blogować ;))
Usuńsprawia mi to tyle radości,że chyba nie potrafiłabym stąd odejść:-)Dopóki ktoś będzie miał ochotę mnie czytać,ja tutaj będę:-)
Usuńjakiej jesteś wiary ? czy pomaga ci ona w życiu ?
OdpowiedzUsuńJestem katoliczką.I wiara potrafi czynić cuda,pomaga w życiu w trudnych chwilach,wierzę i nigdy nie przestanę,bo w moim życiu było już wiele trudnych doświadczeń i wiem sama po sobie,że czasem można stracić nadzieję,ale nie można zatracić wiary...było już u mnie tak źle,że nie wyzdrowieję,ale nie traciłam wiary i to pomogło.Dopóki jest światełko w tunelu,to trzeba iść w stronę tego światła.Wiara jest w człowieku,albo jej nie ma,tego nie da się kupić,jest to bardzo ważna rzecz w moim życiu.Jak to się mówi, z wiarą można"przenosić góry":-)I dopóki mam wiarę,wierzę,że cokolwiek spotkam w moim życiu,to dam radę,nie upadnę.
Usuńno widzisz to tak jak ja tyle że ja nie jestem taka dojrzała w wierze , dziękuję za wyczerpująca odpowiedz ; )
Usuńtak jak napisałam,wiele doświadczeń życiowych pozwoliło mi dostrzec,to,że bez wiary nie miałabym szans prztrwać tego wszystkiego co mnie spotkało i nadal spotyka;-)
Usuńjak miło spotka kogoś takiego jak Ty tutaj Basiu ... :)
Usuńdziękuję Kochana,ja cieszę się,że spotkałam Ciebie i wiele innych wspaniałych osób tutaj:-)
UsuńBasiu to piękne co napisałaś :)
UsuńTrzymam kcuki za zdrówko . . . i życzę spelnienia zawodowych aspiracji :)))))
dziękuję,ja też życzę sobie spełnienia zawodowego,marzę o takiej pracy:-)
UsuńBardzo mi się spodobało to co napisałaś o wierze :) Ja czadami wątpię, ale mimo wszystko trwam i czasami czekam na ''cud'' :)
UsuńOgólnie dość sporo już o Tobie wiem :-*
:-)Nie jestem aż tak tajemnicza,nie wstydze się siebie,swoich pogladów itp.więc chętnie i szczerze odpowiadam:-)
UsuńWarto wierzyć Bello:*czasem tylko wiara zostaje,dopóki jest mamy po co żyć:-)
1.Jakie kosmetyki najbardziej lubisz testować (lakiery, pielęgnacja, kolorówka)?
OdpowiedzUsuńAntii,najbardziej lubię testować kolorówkę i lakiery,bo napewno wymagają one mniej czasu(testowania) i są bezpieczniejsze w testowaniu niż pielęgnacja.
Usuńhmm... próbuje zadać, jakieś inteligentne pytanko :P
OdpowiedzUsuńmoże ... jakie blogi najbardziej lubisz czytać? masz jakieś ulubione? skąd czerpiesz pomysły na posty?
Lubię czytać blogi ciekawe,blogi osób,które darzę sympatią,niekoniecznie muszą to być popularne blogi,niektóre osoby piszą tak fajnie,że zawsze mi się humor poprawia gdy do nich zaglądnę,lubię też zaglądac na blogi,gdzie można pooglądać makijaże,paznokcie,również te z ciekawymi przpisami,sposobami pielęgnacji włosów itp,tylko czasem poprostu brak mi na to czasu,bo ledwo co zdążam przygotować swoją notkę;-)
UsuńZ czego czerpię pomysły?Ogólnie z życia,większośc postów to zaplanowane recenzje,ale czasem tak spontanicznie coś wpada do głowy,chyba tak poprostu od serca te posty wychodzą:-)
Pozwoliłam sobie Ciebie otagować. ;) Mam nadzieję, że wykonasz tag, ponieważ jestem bardzo ciekawa Twoich odpowiedzi. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://redheadexperiments.blogspot.com/2012/04/tag-reading-is-cool.html
+ moje pytanie: jak nazywają się Twoi synkowie i ile mają lat? :)
Dzięki,nie wiem kiedy odrobię się ze wszystkimi tagami;-) bo mam jeszcze zaległe;-)ale będę pamiętać:-)
UsuńA moi synkowie to Jakub lat 9, ale zwracam się do niego Kuba,Kubuś i Konradek lat 5:-)
ulubiona część garderoby?
OdpowiedzUsuńbardzo lubię bluzki a la tunika,ogółem bluzeczki i sukienki:-)Buty i torebki,ale nie mam ich wiele;-)Z rozsadkiem kupuję:-)
UsuńCzego w życiu żałujesz najbardziej?
OdpowiedzUsuńŻałuję,że byłam w miejscu gdzie nie powinnam być,wiedząc,że bardzo bliska mi osoba jest bardzo chora,ciężko mi z tym,bo w tym dniu ta osoba odeszła...to trudne do napisania...żałuję,że powiedziałam czasem za dużo,żałuję,że czasu nie da się cofnąć...:-(
UsuńMiałam bardzo podobną sytuację... Takie momenty zapadają głęboko w serce.
UsuńBasiu ile masz dzieci?
OdpowiedzUsuńJak poznałaś swojego męża?
Jak długo jesteście razem?
Kim z zawodu jest Twój mąż?
Gdybyś nie była kosmetyczką to kim byś była?
Mam 2 dzieci,ale kto wie,może jeszcze kiedyś chciałabym mieć trzecie;-)
UsuńW sumie spotykałam go na swojej ulicy,bo bywał często u swojego kolegi,który mieszkał wtedy 2 domy wyżej niż ja...My mieliśmy taką swoją paczkę,on do Nas dołączył,graliśmy w siatkówkę, w zbijaka itp..Kiedyś też był właśnie u tego kolegi,a ja gdzieś szłam,no i on pojechał za mną,spytał czy mnie podwieźć ;-)Stary dobry trik:D i tak jakoś zaiskrzyło miedzy nami,potem jakos dowiedziałam się,ze ktoś ciągle pyta o mnie,czy będę na dyskotece itp,no i poszłam i tak to się wtedy zaczęło,wspólny taniec..rozmowy...spotkania...:-)
Razem jesteśmy prawie 13 lat, a małżeństwem jestesmy 9lat:-)
Z zawodu mój mąż jest stolarzem:-)Zdolnym:D
Byłabym fryzjerką,marzyłam też o tym,bo lubię czesać i bawić się z włosami:-)kiedyś chciałam iśc do zawodówki na fryzjerstwo,a rodzice nie pozwolili...bo sie dobrze uczyłam..teraz pewno miałabym swój salon fryzjersko-kosmetyczny:D
krzesło wykonane przez męża było świetne - super praca mało teraz takich mężczyzn,którzy potrafią coś zmajstrować (bynajmniej nie mówię o dziecku:D)
UsuńBasieńka, lubisz swoje imię? I jakie zdrobnienia najbardziej? Zastanawiam się czy tylko ja nie znoszę formy "Baśka". :D
OdpowiedzUsuńImię lubię, urodziłam się 4 grudnia,więc imię sobie przyniosłam,ale miałam być Agnieszką,tyle,że przyszłam na świat 2 miesiące wcześniej;-)Też nie lubię jak ktoś zwraca się "Baśka",wydaje mi się mniej sympatcznie,zresztą tak do mnie mówi tylko kilka osób z mojego otoczenia,toleruje to,ale od małego wszyscy zwracali się do mnie Basia,być może do tego przywykłam za bardzo..lubię też Basieńka,czasem bliska koleżanka zwraca się do mnie Basiulka,nie lubię Barbara,jakoś tak sztywnie;-)
UsuńJaki jest Twój ulubiony kosmetyk do pielęgnacji włosów?
OdpowiedzUsuńCo wywołuje na Twojej twarzy największy uśmiech?
Ile masz wzrostu? :)
Ulubiony kosmetyk do pielęgnacji włosów to maska mleczna do włosów,która pachnie jak budyń:-)Używam jej z przyjemnością,choć nie często,bardzo lubię też oleje do włosów,które dyscyplinują moje puszace się włosy:-)
UsuńNajwiększy uśmiech wywołują na mojej twarzy uśmiechnięte buzie moich synków,często też uśmiecham się kiedy mogę sprawić komuś radość i to wywołuje uśmiech na twarzy tej drugiej osoby.
Mam 176 cm wzrostu:-)
Witam mam pytanie a mianowicie jakie masz sposoby na to aby cera wyglądała nieskazitelnie przez cały dzień ? :)
OdpowiedzUsuńKochana chciałabym mieć taki magiczny sposób,ale niestety nie mam,bo moja tłusta cera jest bardzo trudna i daleko jej do nieskazitelności:-)
UsuńPani Basiu, bardzo lubię zaglądać na tego bloga. Dzięki Pani pasji wbrew pozorom odkryłam kilka nowych marek z fajnymi kosmetykami i to na prawdę w niewygórowanych cenach ;)
OdpowiedzUsuńNo a teraz pytania:
1. Ma już Pani jakieś plany na wakacyjny wypoczynek?
2. Z tego co czytam Pani synek Kuba ma 9 lat czyli o ile się nie mylę komunia w tym roku, prawda? Myślała już Pani jak ten dzień będzie wyglądał, co poda Pani gościom na obiad, albo czy ma Pani już komunijny strój dla Kuby w końcu to jeden z piękniejszych dni w życiu dziecka ;)
Witam Kasiu:-) Jaka ja tam Pani,Basia poprostu;-)
UsuńDzisiaj mam przygnębiający dzień, chciałam wyjaśnic przykrą sytuację,ale nic z tego nie wynikło,jeszcze zostałam potraktowana w niemiły sposób...tak,że nawet nie umiem nic napisać na bloga,ale dzięki takim komentarzom jak twój człowiekowi robi się ciepło na sercu i zaraz pojawia się ochota na odpisanie:-)dziękuję,że mój blog okazuje się być pomocny:-)
1. Tak mam plany,co prawda nie będzie to długi urlop,bo wydatków mamy sporo,komunia syna i chrześnika(więc podwójny wydatek)ale postanowiliśmy pojechac nad polskie morze,jak co roku,dzięki takim pobytom,moi synkowie znacznie mniej chorują,będzie to 8 dniowy urlop w Międzywodziu,jedziemy tam ze znajomymi,ogólnie spotkamy sie we 3 rodziny,najbardziej cieszy mnie,że spotkamy znajomych z Wrocławia,których poznaliśmy 2 lata temu nad morzem,miło będzie znów się spotkać.Było to zaplanowane oczywiscie:-)
2. Tak mamy kimunię synka,na dodatek mamy też komunię chrześnika,syna siostry męża, komunia będzie w lokalu,bo w domu byłoby to niemożliwe,nie miałabym siły na to,bo mam problemy z kręgosłupem...Menu dopiero będę ustalać w przyszłym tygodniu.A strój bialutki, szyje pani krawcowa,wszystkie dzieci mają jednakowe stroje,niedługo odbierzemy gotowy strój:-) jeszcze brakuje kilku doatków,ale w tym miesiącu wszystko skompletuję:-) pozdrawiam:-)
Ja również pozwolę sobie zadać Tobie pytanie. Mam nadzieję, że nie będzie zbyt osobiste. W jaki sposób nagradzasz siebie np. po ciężkim dniu, po zrealizowaniu jakiego celu etc.? Lubisz kwiaty, jakie są Twoje ulubione?
OdpowiedzUsuńPo naprawdę ciężkim dniu najlepiej działa na mnie odprężający długi ciepły prysznic,potem lampka ulubionego wina i odpoczynek w ramionach ukochanego:-)
UsuńPo zrealizowaniu jakiegoś celu najlepszym wynagrodzeniem są oczywiście zakupy;-)
Uwielbiam kwiaty,za zapach kocham róże,konwalie i bez,za wygląd zdecydowanie orchidea:-)
Tyle pytan i mam problem;)
OdpowiedzUsuńBasiu twoj ulubiony zapach?
Nie mam typowo jednego ulubionego zapachu,ale bardzo lubię wanilię,zieloną herbatę,kokos,zapachy owocowe:-)
UsuńChyba,że chodzi o perfumy? to bardzo lubię zapach Hally Berry by Hally,ostatnio Puma Animagical,Elizabeth Arden Green Tea:-)
Wyszłaś kiedyś od fryzjera bardzo, ale to bardzo niezadowolona? Jeśli tak, to co Ci wyczarowali na głowie? :D
OdpowiedzUsuńOgólnie to boję się fryzjerów,bo zawsze robią po swojemu,jedno zdarzenie pamiętam dotkliwie.Robiłam balejaż i fryzjerka strasznie dziwnie mi wycieniowała włosy,na dodatek były tak spalone,że nie mogłam wbić grzebienia w pasma i za nic rozczesać włosów,aż płakałam...Ale jeszcze lepszą czarodziejką byłam ja,postanowiłam zakręcić spiralki mojej kuzynce,rano po rozplataniu okazało się,że wszystkie spiralki sterczą jak antenki do góry,skończyło się na tym,że kuzynka umyła włosy i poszła w rozpuszczonych:D
Usuń