Chyba na mnie będziecie krzyczały;-),że pokazuję produkt z zeszłorocznej limitowanki Essence,na dodatek niedostępnej w Polsce,ale chcę jedynie odnieść się do żelowych linerów Essence.
Poniżej prezentowany żelowy eyeliner z limitowanki NATventURista wygrałam w rozdaniu ma blogu Błahostki Kosmetyczne u krzykli, pozdrawiam Kochana:-)
Eyeliner jest w kolorze natury,zieleń khaki ze srebrnymi drobinkami,kojarzy mi się z mchem(tak jak w nazwie),ciekawie wygląda na oku,choć kolor nie do końca mój...ale nosi sie bardzo przyjemnie,lubię go!
Jeżeli chodzi o konsystencję,to jest to raczej kremowa konsystencja,jak masełko,bardzo miękka i dzięki temu kreska jest łatwa do namalowania,ja bym jednak wolała,żeby był ciut bardziej żelowy,zwarty....
Trwałość idealna,zresztą jest to eyeliner wodoodporny i mogę z czystym sumieniem napisać,że faktycznie jest bardzo trwały,po nałożeniu na rękę na próbę,ciężko miałam go rozmazać,co świadczy o tym,że jest świetnej jakości.Ze zmyciem też jest problem,ale 2 fazowa Bielenda daje radę.
Nie wiem,jak pozostałe eyelinery z Essence, ale jeśli są takiej jakości jak ten,który mam przyjemność posiadać, to serdecznie polecam,zwłaszcza,że nie są drogie.
A tak wygląda na powiece:-)
Plusy:
Trwałość, nie rozmazuje się,nie blaknie,łatwo się nakłada,nie kruszy się,przystępna cena
Minusy: limitka,niedostępny w Pl
Ocena 5/6
Lubicie żelowe eyelinery?Ja bardzo:-)
żelowe eyelinery, w szczególności te z Essence są genialne :)
OdpowiedzUsuńa ten powyższy ma bardzo ładny kolor
widziałam go niedawno u kogoś i od tej pory stał się moim nierealnym marzeniem :)
OdpowiedzUsuńBardzo ladnie wyglada podoba mi sie :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię żelowe eyelinery :)
OdpowiedzUsuńFajne, mam ten i drugi jasno brązowy chyba. Zielony mam na wymiankę, bom zielonooka i jakoś tak nie do końca mi pasuje. Polubiłam te eyelinery i ostatnio kupiłam sobie czarny, chcę też inne kolorki, ale u mnie w Naturze nie ma. ;/
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego od razu skojarzył mi się z błotem i mydłem z Aleppo ale wrażenia mam pozytywne;)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, ale osobiście nie lubię tej konsystencji. :) Wolę - podobnie jak ty - bardziej zwartą. ;) Najbardziej podoba mi się ta, którą proponuje elf, ale ostatnio weszłam w posiadanie linera Bobbi Brown i też jest fantastyczny (mimo, że nieco bardziej miękki ;)).
OdpowiedzUsuńO, a dla mnie ELF-owe linery to najwieksze buble z jakimi mialam do czynienia;) BB jest fajna, posiadam jeden i chwale sobie glownie ze wzgledu na kolor:)ale masz racje, ze jest miekki. Bardzo nawet;)
UsuńOjej, jaki piękny kolor! :)
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się ten kolor
OdpowiedzUsuńte go mam :) zgadzam się że ma super trwałość.
OdpowiedzUsuńuwielbiam żelowe linery z Essence, mam fiolet i zieleń ze stałej oferty (teraz już wycofane niestety) i używam ich praktycznie codziennie :)
OdpowiedzUsuńJa mam ochotę kupić sobie czarny,ale jakoś się zebrać nie mogę ;)
OdpowiedzUsuńmialam go ale puscilam w swiat... choc ostatnio myslalam, ze tez swietnie moze sie nadac jako baza pod cienie :D
OdpowiedzUsuńja nie używałam nigdy tego typu eyelinera :) Ale ten wygląda ciekawie, muszę w końcu się przełamać i zacząć eksperymentować z tymi żelowymi cudeńkami :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życzę wesołych świąt, Karolina z bloga:,
http://paper-lady.blogspot.com/
piękny!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:*
na wiosnę chyba skuszę się na jakiś eyeliner w podobnym kolorku :)
OdpowiedzUsuńkurna, już mam wiosnę! :o
UsuńŁadna kreseczka :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor:) Ja mam z essence ciemną zieleń (wycofaną już:/) i bardzo mi odpowiada jego jakość:)
OdpowiedzUsuńdziewczyny, a czy essence ma teraz dostępne jakieś kolorowe eyelinery? niebieskie, zielone np? szukam takich, a jedynie widziałam w sephorze za 50 zł... a może jakaś inna firma ma w cenie do 20 zł?
OdpowiedzUsuńLubię, z Essence mam dwa ;)
UsuńKolor bardzo ciekawy. Fajnie wyglądałby z 'niewinnym" różem:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, i wydaje mi sie ze ladnie dopelnia twoj nat kolor oka
OdpowiedzUsuńAch, kurczaki, mój kolor!
OdpowiedzUsuńChoc nie przepadam za takimi kolorami na twoich oczkach wyglada swietnie. Zreszta na twoich oczkach wszystko wyglada olsniewajaco;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam linery w ogole, bez wzgledu czy zelowe czy nie jednak musze powiedziec, ze Essence ma niezle jakosciowo:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam żelowe linery!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię żelowe linery, bo dzięki nim potrafię w końcu sama namalować kreskę na oku :D
OdpowiedzUsuńNa powiece wygląda super! Ja ostatnio zakupiłam lakiery do paznokci essence - jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuń