sobota, 22 października 2011

Bielenda -Czekoladowa maska algowa- sposobem na jesienną chandrę?

Od dawien, dawna czekolada fascynowała, rozpalała emocje i wyostrzała ludzkie zmysły. Na czym polega jej magia?  Czas poznać jej sekrety  pielęgnacyjne.Obecnie wyciąg z ziaren kakaowca wykorzystywany jest nie tylko jako półprodukt smakołyków, ale również jako istotny składnik preparatów pielęgnacyjnych w różnych zabiegach twarzy i ciała (wspomagających redukcję tkanki tłuszczowej). 


Dla kogo maska?

- dla kobiet i mężczyzn w każdym wieku,
- każdy rodzaj cery, największe wskazania dla osób ze skórą suchą, zwiotczałą oraz skórą dojrzałą, ze względu na silne działanie odżywcze i antystarzeniowe.

Składniki aktywne zawarte w proszku:

Ekstrakt z kakaowca- ma działanie nawilżające, antyoksydacyjne, rewitalizujące, tonizujące, , regenerujące i zwalczające stres.Jest bogatym źródłem magnezu (przeciwzmęczeniowy, przeciwstresowy) i polifenoli, które przyczyniają się do poprawy mikrokrążenia w skórze, zapobiegają pojawianiu się oznak starzenia i nadają blask skórze.

Alginat- 100% ekstrakt z alg brunatnych, bogaty w łatwo przyswajalne alginiany, polisacharydy, aminokwasy i witamy,związki krzemu, jodu, wapnia i magnezu, a także mikroelementy.
Wzmacnia skórę, głęboko nawilża , redukuje zaczerwienienie i podrażnienia.


Maseczka algowa ma postać bardzo drobnego proszku, który po wymieszaniu z wodą ma tworzyć masę o gęstej konsystencji przypominającej budyń.


Bielenda Czekoladowa Maska Algowa

Pojemność: 500 ml
(Opakowanie starcza na ok 10 zabiegów)Cena: 50zł


Stosowanie:

Maski algowe stosujemy raz na tydzień,albo raz na 2 tygodnie w zależnosci od potrzeb skóry, więc maska jest bardzo wydajna.



Kilka wskazówek dotyczących przygotowania maski algowej.
1.Maskę najlepiej wykonywać wieczorem, po masce algowej nie myjemy już w tym dniu twarzy wodą, nie wykonujemy makijażu itp.
2. Przygotuj maskę,miseczkę gumową lub szklaną, miarkę ,wodę niegazowaną mineralną, szpatułkę drewnianą lub sztywny płaski pędzel.

3. Wskazane jest nałożenie serum aktywnego pod maskę. Pod maskę algową również świetnie sprawdza się jakiekolwiek serum lub kapsułki do twarzy dostępne w Rossmanie, albo kapsułki z wit E.
Po nałożeniu maski warto zabezpieczyć skórę i posmarować brzegi maski tłustym kremem, tuż przy linii włosów i brwi, a przy zdejmowaniu maski nałożyć sobie na jej brzegi, które wyschły, tonik przy pomocy wacika kosmetycznego, maska lepiej odejdzie.
4. Jeżeli posiadasz miarkę wsyp 2,5 miarki proszku i 3 miarki zimnej wody, gotową maskę odrazu trzeba mieszać bardzo energicznie, aby powstała konsystencja budyniowa i tak przygotowaną maskę
 trzeba natychmiast nakładać na twarz, tutaj polecam ją nałożyć również na oczy i usta, co jest dodatkowym plusem w pielęgnacji, tylko tutaj będzie potrzebna druga para rąk,może warto poprosić mamę, albo przyjaciółkę do wspólnego rytuału czekoladowej przyjemności.
5. Maskę nakładamy szybko, nie zwracamy uwagi na przebieg mięśni na twarzy.
6. Po kilku minutach maska tężeje, odczekujemy 20 min, po tym zdejmujemy i wyrzucamy.
 7. Miseczkę czyścimy z resztek maski ręcznikiem papierowym, nie wodą, odpady wyrzucamy do kosza.



Moje wrażenia
Jakie są efekty zastosowania maski? Cudowne!Maski algowe uwielbiam, ale ten zakup był strzałem w dziesiątkie, to jest mój hit maseczkowy tej jesieni.Dlaczego?
Czas poświęcony nakładaniu tej maski to niesamowita chwila relaksu, nakładanie maseczki poprawia samopoczucie i nastrój wyzwalając produkcję endorfin, zwanych hormonami szczęścia, słodki zapach jest cudowny, wpływa pobudzająco na moje zmysły, dodaje energii, naprawdę działa!
Odpręża i poprawia koloryt cery, a przy tym odżywia, widać poprawę napięcia skóry,jest ona wygładzona, nawilżona i bardzo miękka w dotyku.Maseczka z dwoma składnikami aktywnymi, a działa takie cuda.Efektem zastosowania maski jest wspaniale wyglądająca, jędrna skóra i doskonały nastrój przez cały dzień, jesteśmy odstresowane i szczęśliwe.Uwielbiam ją, tak jak uwielbiam czekoladę, tylko przypuszczam,że już jestem od niej uzależniona,robię ja raz na tydzień, ale jej zapach muszę poczuć każdego dnia, to trochę nienormalne;-)
Ocena 5/5

A Wy lubicie czekoladę i zabiegi czekoladowe? Czy poprawiają Wam one nastrój, czy zapach czekolady wytwarza u Was hormony szczęścia?U mnie zdecydowanie TAK, czekam na Wasze komentarze moje Drogie Panie:-)
Jeśli jeszcze nie wiecie co to algi i jakie jest ich działanie,zapraszam do artykułu TU



34 komentarze:

  1. Bardzo fajna ta maska :) stosowałam ją w szkole:)

    OdpowiedzUsuń
  2. mimo wszystko 50zł to nie jest tak mało, aczkolwiek produktu jest dużo. i czekolada <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bym chyba ją zjadła :) miło wiedzieć że watry wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kusisz kochana. ;) Ja uwielbiam wszystko co kakaowe, więc wybór masek, które zamierzam kupić w listopadzie robi się coraz bardziej skomplikowany. ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Przydała by mi się taka maska, uwielbiam czekoladę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy chodziłam jeszcze na studium kosmetyczne używałyśmy maseczek właśnie Bielendy i przyznam, że są świetne! :) A kiedy koleżanka obok miała właśnie maskę czekoladową na sobie to myślałam że ją zjem ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. Maggie, w przeliczeniu na 10 zabiegów wychodzi 5 zł na 1,niektóre saszetkowe maski to koszt ok 4- 6 zł, a działanie ich jest nieporównywalne, uwierz, mam saszetkowe maseczki i wszystkie myją sie do algowych:-)Algi,to algi, to nie byle jaka maska, stosujemy ją raz na tydzień,albo raz na 2 tygodnie,wiec to długoterminowa inwestycja:-)

    jamapi zajrzyj na wizaz KWC, jest mało opinii,ale bardzo dobre:-)Z czystym sumieniem polecam:-)

    Lissa ja też lubię, tylko w tym wypadku maska idzie na zdrowie skórze, bo normalnie w wiekszych ilościach czekolada idzie w "boczki" :D

    blizniaczki09 uwierz,że ja też bym zjadła;-)

    Olu, próbowałaś te obydwie odemnie?Jeżeli miałabym wybrać,to stawiałabym na czekoladową, takie porządne odżywienie, nawilżenie i wszystko w jednym, raz na tydzień taka przyjemność.Albo namów mame i kupcie 2, a podzielicie sie po połowie:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pewnie usiłowałabym ją sobie zlizać z twarzy:D

    OdpowiedzUsuń
  9. z chęcią bym ją wypróbowała :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Basiu , ale PinkRibbon nalezy wlasnie do serii z tymi drobinkami :) wszyyyystkie sa piekneee :D heheh


    aaaaa maski z Bielendy..wiesz ze lubie wieeesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. pierwsze słyszę o czekoladowej masce algowej :O musze koniecznie wypróbować!:) uwielbiam wszystko co czekoladowe:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam produkty Bielendy w tych opakowaniach <3 ta seria super im się udała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. mmm cudeńko ;)

    ja swoją książeczkę nabyłam w przychodni lekarskiej tak całkiem przypadkiem.. :) ale pełno ćwiczeń znajdziesz w internecie może warto sobie wydrukować :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Na prawdę warto ćwiczyć choroby kręgosłupa to nie przelewki dopiero teraz to zrozumiałam ale lepiej późno niż wcale :) polecam i pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  15. Basiu, da się maskę zdobyć poza allegro? nie mam konta na all :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow bardzo mi się podoba! Trochę drogo, wiem że jest wydajna, ale 50zł na raz? Kurcze no pomyślę nad tym ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zostałaś otagowana, zapraszam do zabawy- mam nadzieję, że nie brałaś w tym jeszcze udziału :)
    http://basia-kosmetyki.blogspot.com/2011/10/brazowy-eyeliner-wibo-tag-10-pytan.html

    maseczki i peelingi enzymatyczne w proszku są często dużo skuteczniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudo :) Chyba sobie zakupię na targach :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Hmmm, uwielbiam smakowite kosmetyki! To musi być prawdziwa błoga przyjemność...

    OdpowiedzUsuń
  20. Basiu, myślę, że dwie kupimy na pewno, a i pewnie na tylu się nie skończy. :) Czekam tylko na listopad, bo październik to ciężki miesiąc (finansowo ;)).

    OdpowiedzUsuń
  21. Candy wiem, ale akurat te drobinki sa subtelne, bo te co ostatnio pokazywałam,to typowe brokaty...

    simply_a_woman poza allegro to jedynie u dystrybutorów http://bielenda.pl/profesjonalne/dystrybucja, ale jeśli byś miała problem,to służę pomocą w zakupie:-)

    bibelotka jak raz spróbujesz, to napewno na 1 sie nie skoczy:-)

    Super,że maska sie spodobała:-)Dzięki za komentarze:-)

    OdpowiedzUsuń
  22. zapraszam do wykonania makijażu na konkurs który organizuję, do wygrania zestaw kosmetyków Elite :) Czas na wysyłanie prac do jutra 25.10 do północy :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Pierwszy raz się spotykam z tą maską i szczerze mówiąc zaciekawiła mnie. :)
    PS. Dziękuję za przemiły komentarz i słowa wsparcia! :*

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam tę maskę. Jest fantastyczna. Bielenda ma jeszcze maskę do ciała. Nakładamy maskę, zawijamy się w folię i kładziemy w ciepełku na 40 minut. Jest trochę babrania, ale efekt jest tego wart. A zapach... nieziemski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam robioną maskę algową z serii kokosowa wyspa ;-)fajnie rozgrzewa:-)

      Usuń
  25. Tej nie miałam, ale posiadam dwie inne maski algowe i je uwielbiam. Zastanawiam się tylko czy podobnie jak przy glinkach albo spirulinie można nałożyć pod nią jakiś odżywczy olejek np. omega 3. Wszędzie poleca się serum, kwas hialuronowy, ale nikt nie pisze o olejkach, które też mają zbawienny wpływ na skórę. Zastanawiam się czy olejek może utrudniać działanie takiej maseczki czy po prostu tak się przyjęło, że olejki pod glinki, coś odżywczego pod algi.

    Będę wdzięczna za odpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fiolko,wydaje mi się,że olejek też się nadaje,ale raczej nakładać go cienką warstwą,jak olejek będzie tłusty,to po zdjęciu maski algowej może pozostawić po sobie ślad.a po masce algowej już nie powinno się myć twarzy przez 12 h,jeżeli ja miałabym użyć olejku przed maską algową,to uważam,że większy pożytek zrobi jeżeli będziemy na nim wykonywać choćby krótki masaż,pomożemy mu się wchłonać,lekko rozgrzejemy skórę,a potem nałożymy maskę:-)jeśli olejek ładnie się wchłonie przed nałożeniem alg,to potem już skóra będzie świeża a nie tłusta;-)Mam nadzieję,że pomogłam:-)

      Usuń
    2. Czyli nawilżenie, a nie natłuszczenie :)
      Dziękuję za odpowiedź :*

      Usuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz,sprawia mi to wielką radość i daje znak,że czytacie moje posty:-)
Proszę nie zostawiaj linków do swojego bloga i reklam,bo Twój komentarz wyląduje w spamie!