wtorek, 18 października 2011

Essence Ballerina Backstage nail polish - 04 do a floating piruette

Lakier ten dostałam od Oli w ostatniej naszej paczuszkowej wymiance,odrazu zakochałam się w tym kolorze, to piękny ciepły fiolet,taki jeżynowy, jak kto woli,wpadający w purpurowy:-)

Buteleczka jest bardzo ładna,pędzelek dość szeroki, typowy dla Essence, wygodnie nim się maluje, ale trzeba robić to bardzo powoli i nie nabierać dużo lakieru,bo jego konsystencja jest bardzo rzadka, to minus,osoby nie wprawione w malowaniu zapewne zaleją sobie skórki i będą się złościć..Kolor lakieru jest cudny,ale konieczne są co najmniej 3warstwy,choć nawet przy 3 wydaje się, jakby paznokcie nie były idealnie pokryte,powiedziałabym,że jest to wykończenie żelkowe.Do plusów można zaliczyć szybkie wysychanie lakieru, bardzo szybkie, natomiast  trwałość średnia, szybko ściera się na końcówkach paznokci, bo już na drugi dzień,na 3 już odpryskuje.Pomimo wad, będę go nadal używać, za ten kolor nie odpuszczę.Zmywanie bezproblemowe.

Jeżeli miałyście akurat ten lakier,to napiszcie jak u Was się sprawdził?
Jestem ciekawa:-)


19 komentarzy:

  1. piękny kolorek ;) uwielbiam takie ;) nie widzi mi się 'przerzucanie' się na kolorki jesienne, bo wolę żywe barwy...;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładnie się prezentuje na paznokciach ten kolor :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja kupiłam ten lakier spontanicznie. Weszłam z mamą do Douglasa i zaczęłam wybierać lakier ponieważ czekał mnie uroczysty obiad chciałam mieć pomalowane paznokcie. Wybierałam i wybierałam aż mama zachęciła mnie abym kupiła Ballerinę. Osobiście nie byłam przekonana do tego koloru. Pomalowałam nim paznokcie i zauroczył mnie. Nie żałuję, że go zakupiłam :) Ma bardzo nietypowy odcień fioletu. Podoba mi się. Ja akurat lubię rzadkie lakiery lepiej mi się nimi manewruje niż gęstymi więc do konsystencji nic nie mam. Nakładam dwie cienkie warstwy i nie mam na paznokciach prześwitów tylko nasycony kolor. Pędzelek odpowiedni. Szybko schnie. Ładna buteleczka. A trzyma mi się pełne cztery dni bez przetarć i odpryśnięć. Na piąty dzień czasami widzę jakiś mały ubytek na wybranych paznokciach ale nie zawsze. Jestem mile zaskoczona tym lakierem bo z lakierami color&go z essence niestety się nie polubiłam i myślałam, że będę miała z Baleriną problemy - na szczęście tak nie było :) Jeden z moich ulubionych lakierów.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. fajny kolorek, ale trwałością lakiery Essence rzeczywiście nie grzeszą

    OdpowiedzUsuń
  5. anikowa101 to super jak tak ci przypadł do gustu,co do trwałosci,pewnie zależy od płytki paznokciowej, napisałam moje spostrzeżenia, na tym zdjęciu są 3 warstwy i jak się przyjżymy jednak nie jest to typowo kryjacy lakier:-)
    A kolor powala:-)

    Dzieki dziewczyny za komentarze!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam i jestem zadowolona, bo do trwałości nie przywiązuje uwagi ze względu na to że zawsze coś jeszcze na niego nakładam. Kolor bardzo przyjemny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak, też myślę, że wszystko zależy od płytki paznokciowej. Widać nie wszystko zależy od lakieru z jakiej firmy by nie był ;)
    Myślę, że to też trochę przez konsystencję lakieru jego kolor jest mniej kryjący. Zapewne jak bym nałożyła 3 warstwę miałabym jeszcze głębszy kolor ale osobiście nie lubię malować paznokci trzema, czterema (i więcej) warstwami. Wychodzę wtedy trochę z siebie :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Teraz troszkę żałuję, że go nie kupiłam. Ładnie wygląda, a ja lubię takie owocowe kolorki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolor jest faktycznie świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. cudowny odcień bardzo lubię takie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja też mam z tej serii dwa lakiery o nr 01 i 02 i są na prawdę dobre

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz,sprawia mi to wielką radość i daje znak,że czytacie moje posty:-)
Proszę nie zostawiaj linków do swojego bloga i reklam,bo Twój komentarz wyląduje w spamie!