czwartek, 20 października 2011

Nail Polish Pierre Arthes J01- pierwszy z kolekcji jesień/zima Karmelek

Kochani, pod poprzednim postem podobały Wam się wszystkie lakiery, więc stwierdziłam, że na pierwszy ogień wrzucę Karmelka:D Lakier ten właśnie z ciepłym karmelem mi się kojarzy, choć może być to "wielbłądzia wełna" jak nazwała go Katalina, albo lekko musztardowy:-)


Jest niezwykle ciekawy i myślę,że jak najbardziej trafiony na okres jesienny, bardzo modny kolor tej jesieni.Jest to mój pierwszy lakier w takim odcieniu, idealnie współgra z kolorem mojej bluzki, fajnie też wygląda z czarnym pękaczem( zdjęcia niestety nie mam, bo padła bateria, wczoraj szybko malowałam paznokcie i pstrykałam zdjęcia, korzystając ze sprzyjającej słonecznej pogody, wiec wybaczcie niedociągnięcia, a suche skórki swoją drogą;-)O trwałości jeszcze się nie wypowiem,za krótko go noszę, na jednej ręce mam go samego, na drugiej z top coatem i bazą wygładzającą pod spodem, zobaczymy jak się sprawdzi, napewno szczerze wam o tym napiszę.Co do aplikacji, nie sprawia problemu,bardzo wygodny pędzelek, wykończenie kremowe,przy 2 grubszych warstwach wygląda dobrze,ale ja nałożyłam dwie cienkie i dopiero po 3 razie,efekt mnie jak najbardziej zadowolił.Troszkę dłużej schnie niż pozostałe,ale tragedii nie ma.

 Pierwsze i drugie zdjecie w świetle dziennym 





Trzecie zdjęcie w świetle słonecznym



Producent:  Pierre Arthes 
Cena: 7,05 zł
Pojemność: 12,5ml 

 Ja już się z nim polubiłam:-)
Czekam na Waszą  opinię:-) 

19 komentarzy:

  1. o! ten jest w moim guście :) naprawdę ładnie wygląda, taki toffi cukierek :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Uroczy :) Przypomina mi Krówkę z Colour Alike:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, jest świetny! Boski kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi też ten kolor kojarzy się z karmelem... Mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny kolor - ślicznie wygląda na paznokciach :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładny! ;) Chociaż chyba wolę jaśniejsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie bardzo ciekawy kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Strasznie apetyczny kolorek:) Ja podobnie jak Mavia tez sie zastanawiam na ile jest podobny do "Krówki" :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny, zrobiło się słodko;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. o nie nie nie
    mi nie kojarzy się apetycznie i słodko ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. krówka CA nie jest aż tak ciepła, ten jest zdecydowanie bardziej karmelowy

    OdpowiedzUsuń
  12. Aguś nie mam właśnie nic z CA, kiedyś były w takim sklepie u nas, a ostatnio nic:-(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz,sprawia mi to wielką radość i daje znak,że czytacie moje posty:-)
Proszę nie zostawiaj linków do swojego bloga i reklam,bo Twój komentarz wyląduje w spamie!