Dzisiaj artykuł,który powinien zainteresować Was,gdyż dotyczy on tego,jak możemy pomóc naszej skórze twarzy,aby zregenerować ją po ciężkim okresie jakim jest zima, by wyglądała zdrowo i promiennie.Artykuł jest długi,ale to temat rzeka...Mam nadzieję,że przeczytacie go z przyjemnością;)
Wiosna to czas kiedy wszystko na nowo budzi się do życia.Dni stają się
cieplejsze,słoneczko dodaje nam niesamowitej dawki energii i
optymizmu,sprawia,że aż chce nam się żyć i działać w kierunku poprawy swojego
samopoczucia,wyglądu ciała i cery.
Nasza skóra po zimie często bywa
sucha,łuszcząca,zmęczona i szara,brakuje jej dotlenienia i energii.Jest to
skutek nadmiernej utraty wody z naskórka,zwłaszcza przez niekorzystne warunki
atmosferyczne i ogrzewanie mieszkań oraz brak odżywienia i porządnego
nawilżenia.
Warto spojrzeć w lustro i przyjrzeć się swojej cerze.Jak sprawić by
nasza twarz odzyskała piękny koloryt i blask? Stawiamy na oczyszczanie naszej
cery z zalegającego martwego naskórka, nawilżanie i odżywianie oraz dotlenianie
i eliminację toksyn,jednym słowem akcja regeneracja.Oczywiście sama pielęgnacja
to nie wszystko,ale o tym poczytacie w dalszej części artykułu.
Krok pierwszy - oczyszczanie i złuszczanie ( peeling)
Demakijaż
twarzy to podstawa,tego nie powinno się przypominać i wierzę,że każda szanująca
swoją skórę kobieta go wykonuje,czego nie można powiedzieć o peelingu.Czasem ten
krok w pielęgnacji jest zwyczajnie pomijany,a niepotrzebnie,bo to właśnie od
peelingu powinna się zacząć regeneracja naszej cery po zimie.Wykonywany
regularnie i zgodnie z przeznaczeniem sprawi, że nasza cera będzie oczyszczona,
gładsza i świeża,będzie mieć lepszy koloryt.
Czym jest peeling?
Peeling-
czyli złuszczanie naskórka, to inaczej eksfoliacja.Powoduje złuszczanie
naskórka na różnych poziomach skóry, w zależności od rodzaju użytego preparatu
i intensywności zabiegu, dostosowanego do stanu skóry.Złuszczanie ma na celu
rozpuszczenie i częściowe usunięcie warstwy rogowej naskórka, która
niepotrzebnie zalega na powierzchni naszej skóry i może blokować ujścia
gruczołów łojowych. Peeling poprawia ogólny stan skóry, regeneruje skórę
starzejącą się, poprawia jej elastyczność i jędrność, ogranicza widoczność
płytkich zmarszczek i usuwa przebarwienia.
W wyniku
procesu naturalnej odnowy naszej skory, który powtarza się cyklicznie co 28
dni, stare komórki obumierają, a na ich miejsce powstają nowe.
Peeling
jest najczęściej wykonywany w gabinecie kosmetycznym jako wstęp do zabiegu
zaraz po oczyszczeniu i tonizowaniu skóry.
Peeling
powinien na stałe zagościć w pielęgnacji każdej z nas, gdyż jest to krótki
zabieg,możemy go wykonać same w domu i przynosi wiele dobrego naszej
skórze.Oczywiście trzeba również wiedzieć jakie są rodzaje peelingów i do
jakiej cery jest ich przeznaczenie, gdyż nieodpowiednio dobrane mogą wyrządzić naszej
skórze krzywdę.
Najbardziej
bezpieczne są peelingi enzymatyczne,zawarte w nich enzymy roślinne np.
bromelaina pozyskiwana z owoców ananasa lub papaina z ekstraktu z
papai,rozpuszczają martwy naskórek.Peeling nakładamy na twarz ,a po upłynięciu
odpowiedniego czau zmywamy.Peeling enzymatyczny jest bardzo delikatny i nie
podrażnia skóry, szczególnie poleca się go do cery naczyniowej, wrażliwej i
suchej, polecany również przy trądziku młodzieńczym i różowatym.
Peelingi
drobnoziarniste zawierające często łupinki orzecha lub zmielone pestki
brzoskwini czy moreli nadają się do cery normalnej i mieszanej, natomiast są
wrogiem cery wrażliwej z popękanymi naczynkami(teleangiektazjami)
Peelingi
gruboziarniste można stosować do cery tłustej,jednak nie przy stanach
zapalnych,stosuje je się również w zabiegach na ciało.
Martwy
naskórek można usunąć również przy pomocy maseczki typu Peel-Of oraz za pomocą
zabiegów kosmetycznych w gabinecie.W zaciszu domowym znajdziecie sporo
produktów naturalnych z których można sporządzić peeling np. cukier,kawa,płatki
owsiane,migdały,orzechy,otręby,wystarczy dodać do nich wodę,mleko lub miód i
peeling gotowy. Przy cerze suchej peeling wystarczy wykonać 1 raz w tygodniu,przy tłustej 2 razy.
Jakie zabiegi polecam w gabinecie?
Wiosna to
idealny czas,aby poddać się zabiegom z zastosowaniem kwasów w gabinecie.Do kosmetyczki
warto udać się na serię zabiegów,które pomogą nam doskonale oczyścić
cerę,złuszczyć ją i znacząco wpłynąć na jej wygląd.Polecane są zabiegi
złuszczające z kwasami owocowymi lub innymi kwasami odpowiednio dobranymi do
rodzaju cery, a także zabieg z użyciem mikrodermabrazji czy peelingu
kawitacyjnego.Polecana jest także oxybrazja,która nadaje się również przy
cerach wrażliwych i naczyniowych.Nie stosujemy kwasów w domu,jeśli nie mamy
odpowiedniej wiedzy na ich temat,bo ich nieodpowiednie użycie może wyrządzić
nam krzywdę na całe życie.Jest wiele przeciwwskazań do stosowania kwasów, o
wszystkich powinna nas poinformować kosmetyczka jeszcze przed zabiegiem.Polecam również zabiegi sonoforezy,gdzie wtłaczamy w głąb skóry różne ampułki odżywcze,nawilżające czy rozjaśniające.
Krok drugi - nawilżanie i odżywianie
Po zimie
naszej skórze brakuje porządnej dawki witamin,nawilżenia i odżywienia.W
pielęgnacji naszej cery warto postawić na bardzo dobrze nawilżający krem na
dzień,o lekkiej formule,która nada się pod makijaż,a także będzie chronić przed
promieniowaniem UV,a już szczególnie musimy stosować filtry podczas kuracji kwasami,gdyż
ochroni to skórę przed powstawaniem blizn i przebarwień.W kremach szukajmy
takich składników jak: kwas hialuronowy,gliceryna,mocznik,koenzym Q10,
ceramidy, które pomagają utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia i wzmacniają
włókna kolagenu i elastyny.
Na noc stosujemy kremy odżywcze lub zamiast kremu
preparaty bardziej skoncentrowane takie jak serum czy olejki do twarzy,które
działają również antyrodnikowo.
Polecam również kremy na noc zawierające kwasy owocowe AHA,pomogą skórze oczyścić się,będą działać również złuszczająco,ujędrniająco,wygładzająco,nasze komórki w głębszych warstwach skóry będą stymulowane do odnowy.Taką kurację powinno się stosować ok. 3 miesięcy do dwóch razy w roku,najlepiej wczesną wiosną i jesienią,przy czym na dzień koniecznie stosujemy kremy z filtrem UV.
Serum działa znacznie lepiej niż krem i mimo bardziej skoncentrowanej ilości substancji aktywnych ma ono na ogół lżejszą konsystencję od kremu.Stosujemy kurację serum co najmniej 28 dni.Serum
można stosować pod krem na dzień lub na noc samodzielnie.Szczególnie polecam
serum zawierające Wit.C( do stosowania na noc), kwas hialuronowy,mocznik,kolagen,elastynę,witaminy czy olejki.Podczas snu nasza skóra najlepiej się
regeneruje i wchłania aktywne składniki odżywcze.Dużą dawkę witamin i cennych
kwasów tłuszczowych zafundują nam olejki,a zwłaszcza masaż twarzy wykonany przy
ich pomocy,zdecydowanie krótki masaż zdziała więcej niż samo nalożenie olejku. Możemy wybrać olej arganowy, makadamia,olej z awokado,olej z pestek
winogron czy nasion pomidora,wybór jest ogromny,warto dostosować olej do
rodzaju naszej cery.
Dwa razy w
tygodniu warto nałożyć na twarz maskę oczyszczająca, dotleniającą czy detoksykującą.Przed nałożeniem maseczki koniecznie zróbmy peeling.Polecam
maski z minerałami i błotem z Morza Martwego,a także wszelkie glinki i maski
algowe.Eliminują nagromadzone toksyny,odświeżają,poprawiają koloryt,ujędrniają
i wzmagają krążenie podskórne,co pobudza komórki najgłębszych warstw skóry do
odnowy,cera jest lepiej dotleniona i wygląda młodziej.Świetnie sprawdzą się
również maseczki domowe jak np. maseczka z zielonego ogórka czy drożdży dla
cery tłustej lub maseczka z awokado,banana czy siemienia lnianego do cery suchej,możliwości
jest wiele i wcale nie trzeba przepłacać,wystarczy korzystać z darów matki
natury.
Krok trzeci - dotlenianie organizmu i eliminacja toksyn
Musimy
pamiętać,że czasem słoiczek kremu czy buteleczka magicznego serum nie zdziała
cudów,jeśli nie zadbamy o nasz organizm od środka.Bywa często tak,że to co się
dzieje niedobrego wewnątrz organizmu daje o sobie znać na zewnątrz na naszej
skórze.Na wiosnę warto zadbać o odpowiednio skomponowaną dietę,tłuszcz
ograniczamy, spożywamy sporą ilość warzyw i owoców, ograniczamy sól na korzyść
ziół i dużo pijemy wody mineralnej,bo nawodnienie organizmu od środka to
podstawa.Można rozważyć dodatkową suplementację witaminową.
Bardzo ważna jest
eliminacja toksyn z organizmu i dotlenianie serca,tkanek,pomogą nam w tym sport
i ćwiczenia ruchowe,spacery,jazda na rowerze,pływanie i wiele innych przejawów
aktywności ruchowej. Zima była czasem kiedy człowiek więcej czasu spędzał na
kanapie w domu,pora obudzić się ze snu zimowego i zacząć spędzać sporo czasu na
świeżym powietrzu,dotleniamy się, poprawiamy krążenie i lepszy stan naszego
ducha i ciała.
Krok czwarty- makijaż
Na wiosnę warto zrezygnować z ciężkiego podkładu,na rzecz lekkich rozświetlających i średnio kryjących.Podkład powinien ożywić twarz.Warto zainteresować się kremami BB,które nie tylko upiększają naszą cerę,ukrywają niedoskonałości,ale też pięknie ożywiają twarz,zwłaszcza te z efektem rozświetlającym.Przydatny będzie również puder mineralny,jest lekki i nie zatyka porów,pięknie wyrównuje koloryt cery i jest prawie niewidoczny na twarzy.
Moi drodzy,mam nadzieję,że artykuł okazał się ciekawy i przydatny? Czy macie już jakiś swój plan pielęgnacji cery na wiosnę?Może skorzystacie z rad zawartych w tym artykule,dajcie znać co o nim sądzicie?
Miłego weekendu Wam życzę:)
Basia
Ale się Basiu rozpisałaś :)- Świetne porady!
OdpowiedzUsuńMożna by jeszcze tyle napisać...;) Mam nadzieję,że nie jest nudno ;)Dziękuję:*
UsuńBardzo przydatny post, dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńBardzo cenię sobie takie posty:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja właśnie mam w planach wybrać sie na kwasy:) teraz wiem ze to dobry moment
OdpowiedzUsuńKwasów raczej nie stosuję - nie lubię. Ale peeling, nawilżanie etc. lubię! Zaopatrzyłam się tez w lekki podkład, znaczy się chyba jestem gotowa :D
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zaopatrzyłam się w glinkę białą, maseczkę algową i olejek arganowy, wszystko żeby zregenerować cerę po zimie :) Zapraszam do siebie na wiosenne rozdanie, w którym można zgarnąć Benetint od Benefitu i lakier z blogerskiej edycji Wibo: http://whitetheme.blogspot.com/2013/02/wiosenne-rozdanie.html :)
OdpowiedzUsuń:) Widzę że prawidłowo podeszłam do sprawy, artykuł to potwierdza :)!
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny artykuł:)trochę za rzadko robię sobie peeling twarzy, muszę to zmienić.
OdpowiedzUsuńJa obiecałam sobie robic więcej maseczek, ponieważ wiecznie wykręcam się zmęczeniem i brakiem czasu, a to przecież sama przyjemnośc!
OdpowiedzUsuńBardzo przydatna notka :) Dziękuję za tyle informacji :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post ;) właśnie czegoś takiego szukałam ;) !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Fajny artykuł :) Nie wszystkie porady dla mnie, bo ja przez cały rok złuszczam się kwasami. Teraz jednak stwierdziłam, że potrzebuję czegoś więcej i na środę umówiłam się na peeling kawitacyjny :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobał mi się ten wpis, właśnie szukam nowych metod na wsparcie mojej skóry na wiosnę. Swoją drogą już cały ostatni punkt mogę odhaczyć ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie.
Jak zwykle fachowe porady Basiu:) ja musze zaopatrzyc sie w piling, bo moj ulubiony Herbalism Lush sie skonczyl
OdpowiedzUsuńŚwietny post :)
OdpowiedzUsuń