Opakowanie 190g
starcza na 10 zabiegów a nawet wiecej
Cena ok 50 zł
Dostępna tu
Dla kogo?
Każdy rodzaj cery. Szczególnie dojrzała z objawami utraty elastyczności i jędrności skóry.
Działanie:
- optycznie redukuje zmarszczki
- poprawia napięcie skóry, wygładza
- szybko i efektywnie poprawia nawilżenie
- intensywnie odżywia zapewniając prawidłowe funkcjonowanie skóry
- przedłuża młodość skóry zwalczając wolne rodniki
- poprawia napięcie skóry, wygładza
- szybko i efektywnie poprawia nawilżenie
- intensywnie odżywia zapewniając prawidłowe funkcjonowanie skóry
- przedłuża młodość skóry zwalczając wolne rodniki
Składniki aktywne zawarte w masce:
SPROSZKOWANY DIAMENT - napina skórę, dając efekt natychmiastowego liftingu.
Pomiędzy białym proszkiem dostrzec można mnóstwo mieniących iskierek
Pierwszy raz widzę coś takiego w maseczce:-)
ALGINAT (100% ekstrakt z alg brunatnych) - wzmacnia, intensywnie nawilża i odżywia , wpływa stymulująco na metabolizm komórkowy, redukuje zaczerwienienia i podrażnienia poprzez bardzo łatwo przyswajalne przez skórę:
ALGINIANY – działają stymulująco, regenerująco, oczyszczająco i nawilżająco,
MAKROELEMENTY sole potasu, wapnia, sodu, magnezu, krzemu,
MIKROELEMENTY (sole: jodu, manganu, cynku, żelaza, selenu) - są składnikami witamin, enzymów, koenzymów dzięki czemu pełnią rolę bioregulatorów procesów życiowych w skórze.
W środku opakowania znajdziemy sporą ilość maski i specjalna miarkę do odmierzania proszku.
Sposób użycia
Na dokładnie oczyszczoną skórę objętą zabiegiem nałożyć serum Anti-Age liftingująco-naprawcze z chitozanem. Wymieszać 2,5 miarki proszku oraz 3 miarki zimnej wody mineralnej , do uzyskania gładkiej masy. Maskę rozłożyć równomiernie na całą twarz i szyję łącznie z powiekami i ustami, pozostawiając wolne otwory nosowe. Po kilku minutach maska tężeje. Po 20 minutach maskę należy zdjąć w całości.
Na dokładnie oczyszczoną skórę objętą zabiegiem nałożyć serum Anti-Age liftingująco-naprawcze z chitozanem. Wymieszać 2,5 miarki proszku oraz 3 miarki zimnej wody mineralnej , do uzyskania gładkiej masy. Maskę rozłożyć równomiernie na całą twarz i szyję łącznie z powiekami i ustami, pozostawiając wolne otwory nosowe. Po kilku minutach maska tężeje. Po 20 minutach maskę należy zdjąć w całości.
Pod maske algową również świetnie sprawdza się kapsułki do twarzy dostępne w Rossmanie.
Moje uwagi:
Marilyn Monroe kiedyś powiedziała:
"Diamenty to jedyni przyjaciele kobiety" ;-)
Ja od jakiegoś czasu pragnęłam zaprzyjaźnić się z Diamentową Maską Algową i udało się.Jest ona odpowiednia dla potrzeb mojej cery, ponieważ oprócz problemów cery tłustej, moja skóra wymaga również zabiegów zapobiegających starzeniu się cery, w końcu nastolatką już nie jestem. Chociaż nie jest powiedziane, że osoby młodsze nie mają problemów ze zmarszczkami, jeśli np.często opalają się i nagminnie korzystają z solarium, to niestety widać to, mimo młodego wieku.
Już po pierwszym użyciu mogę śmiało powiedzieć Kocham Diamenty. Maska będzie rewelacyjna do stosowania wieczorem na dzień przed wielkim wyjściem i nie tylko.Skóra po niej jest bardzo fajnie nawilżona, napięta i to jest widoczny efekt liftingu.Fajnie wyrównuje koloryt, uspokaja skórę, łagodzi podrażnienia i delikatnie rozjasnia przebarwienia. Zapach jest cudowny, zresztą wszystkie maski algowe Bielendy pachną cudownie, ja chcę więcej :D
Porady dotyczące masek algowych znajdziecie
Moja ocena 5/5
kocham maseczki, wkrótce i o przeciwstarzeniowych będę musiała pomyśleć...
OdpowiedzUsuńJak ja kocham algi Bielendy... :) Ostatnio chodzi za mną arbuzowa, diamentowa również pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki - myślę, że się na tą skuszę.
OdpowiedzUsuńmmmmm :D moze jednak sie skusze :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki, ale ta chyba nie jest dla mnie:)
OdpowiedzUsuńOlu, ja tez mam chrapkę na arbuzowa, pewno pachnie cudnie, jak wszystkie:*
OdpowiedzUsuńmaseczki algowej jeszcze nigdy nie probowalam :p
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do odpowiedzi na TAG: Jak mieszkają Twoje kosmetyki.
http://mojkosmetycznyswiat.blogspot.com/2011/07/tag-jak-mieszkaja-twoje-kosmetyki.html
Pozdrawiam.
Z Bielendy miałam błotną maseczkę na włosy i balsam do ciała i byłam zadowolona.
OdpowiedzUsuńMnie też zaskoczyły te iskierki w masce, śmiesznie to wygląda:)
OdpowiedzUsuńPrzetestowałam pierwszy raz maskę od Ciebie, bardzo mi sie spodobała, mialam zdecydowanie milszą, ładniejszą cere po uzyciu:)
kleopatre bardzo mnie to cieszy, ta maska może nie ma ładnego koloru i zapachu, ale bardzo korzystnie wpływa na skórę:D
OdpowiedzUsuńNapewno kupię! Zachęca mnie do tego wszystko :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Otrzymałaś nominację w One Lovly Blog Awords! Więcej informacji na: http://monique1900.blogspot.com GRATULACJE!!!
Ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńNa bielendzie pracujemy w szkole i mogę się podpisać obiema rękoma, że maski alginatowe tej firmy są bardzo dobre choć wcześniej nie uważałam bielendy za superprofesjonalną firmę. Mleczka do demakijażu mają średnie np. różane jest dla mnie wielką porażką ale maski i kremy są całkiem przyzwoite i godne polecenia:)
OdpowiedzUsuńZa to tonik różany w żelu jest cudny:)
UsuńZbliża się Salon Wiosna 2013 , Bielenda się wystawia i mam zamiar kupić maskę algowa do cery naczynkowej, ale zastanawiam się nad maską formy Norel, testowałaś może algi z Norela? pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńNiestety nie miąłam styczności z tymi maskami,ale maska algowa z Bielendy do cery naczynkowej jest niebieska po rozmieszaniu i dosyć chłodzi twarz,nie wolno jej nakladać na oczy;-)Pozdrawiam
Usuń