Dzisiaj o produkcie, który mnie nie zachwycił i napewno więcej go nie kupię.
Myślałam, że fajnie nada się do mycia buzi, ale niestety rozczarowałam się.
Plusy:
-fajnie oczyszcza i bardzo mocno ściera warstwę rogową naskórka
- nie jest drogi koszt ok. 14 zł
- wygląda fajnie ma takie ścierające drobinki plus granulki
Minusy:
- drażni mnie jego zapach
- mało wydajny
- nie pieni się, jest dla mnie bardziej jak typowy peeling niż żel myjący, bo do tej funkcji nie nadaje się kompletnie
- ma bardzo ostre drobinki, bardzo podrażnia moją cerę, która pomimo, że jest tłusta( gruba) jest też wrażliwa
- ściąga i wysusza
Czy kupię?
Nie, aktualne opakowanie zużywam jako peeling do stóp,bo jest drapakiem i więcej go do twarzy nie użyję.Jeśli macie skórę tłustą i normalna i lubicie dobrze ścierające peelingi, to ten się sprawdzi.
Ja już znalazłam inny żel i trafiłam w 10-kę:-) O nim już niedługo!
Ja już znalazłam inny żel i trafiłam w 10-kę:-) O nim już niedługo!
Ocena 2/5
Pięknie dziękuję Wam za tyle miłych słów odnośnie fryzurki :*
Dziękuję za odwiedziny i komentarze!
Basiu - nawet nie wiesz jak mi się miło zrobiło, gdy dodałaś mnie do obserwowanych. To bardzo przyjemne uczucie kiedy osoba pisząca blog, który czytasz regularnie sama wpada na pomysł przeczytania notek tegoż osobnika. Dziękuję! ;)
OdpowiedzUsuńNie dziękuj, dodałam bo mi sie podoba twój blog, sposób pisania i również chcę cię odwiedzać:-)Dla mnie nie liczy się liczba obserwatorów, to absolutnie nie wyznacznik fajnych blogów, choć miło jak się ma swoje grono:-)Miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńRównież życzę miłego weekendu ;)
OdpowiedzUsuńTak, lecz czytelnicy motywują do pisania ;)
Ja również lubię ten peeling :)
OdpowiedzUsuńkolejna zabawa w której wzięłam udział, i do której Ciebie również zachęcam ;*
OdpowiedzUsuńzostałaś nominowana
http://to-be-inspiration.blogspot.com/2011/07/one-lovely-blog-award.html
Dominiko, tak motywują, jednak gdybym miała nawet 1 taką Olę czy ciebie to blog byłby dla mnie taką samą radością, można tu poznać fantastyczne osoby!
OdpowiedzUsuńSheva chyba źle doczytałaś, ja go nie lubię;-)
Maggie dziękuję, Tag już dodałam http://basia8212.blogspot.com/2011/07/one-lovely-blog-award.html
Ja mam peeling enzymatyczny z Lirene, do cery naczynkowej i też się baaardzo średnio sprawdza :(
OdpowiedzUsuńmuszę zapamiętać, żeby NIE kupować, drapaki nie służą naczynkom
OdpowiedzUsuńja też nie kupię skoro wysusza...
OdpowiedzUsuńO, ja bardzo lubię Lirenne, muszę pamiętać aby ten produkt omijać
OdpowiedzUsuńtez nie kupie, skoro wyszusza :(
OdpowiedzUsuńa mam bardzo suchą skóre :P
jak wysusza to nie dla mnie, wiem juz zeby go nie kupowac :)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dziękuję za otagowanie, Basiu! Moją odpowiedź znajdziesz tutaj: http://katalina-sugarspice.blogspot.com/2011/07/hej-misiaki-jest-mi-szalenie-mio.html
OdpowiedzUsuńnie lubie takich "ostrych" peelingów :(
OdpowiedzUsuńczekam zatem na opinie o nowym :)
Ja używam obecnie Clean&Clear nastawiony na zaskórniki i jest bardzo delikatny jak na peeling. ;)
OdpowiedzUsuńdziękuje Ci bardzo za recenzje :) Zastanawiałam sie ostatnio nad zakupem tego kosmetyku ale widze że taki drapak dla mojej wrazliwej skory to nie jest dobry pomysl :)
OdpowiedzUsuńZapamiętam i będę omijać szerokim łukiem ;)
OdpowiedzUsuńja nie jestem wielką fanką lirene - jakoś nie podchodzą mi produkty tej firmy.
OdpowiedzUsuń