sobota, 16 lipca 2011

Lirene - Oczyszczający żel peelingujący do mycia twarzy

Dzisiaj o produkcie, który mnie nie zachwycił i napewno więcej go nie kupię.
Myślałam, że fajnie nada się do mycia buzi, ale niestety rozczarowałam się.


Plusy: 
-fajnie oczyszcza i bardzo mocno ściera warstwę rogową naskórka
- nie jest drogi koszt ok. 14 zł
 - wygląda fajnie ma takie ścierające drobinki plus granulki 


Minusy:
            - drażni mnie jego zapach

- mało wydajny
- nie pieni się, jest dla mnie bardziej jak typowy peeling niż żel myjący, bo do tej funkcji nie nadaje się kompletnie
- ma bardzo ostre drobinki, bardzo podrażnia moją cerę, która pomimo, że jest tłusta( gruba) jest też wrażliwa
- ściąga i wysusza

Czy kupię?
Nie, aktualne opakowanie zużywam jako peeling do stóp,bo jest drapakiem i więcej go do twarzy nie użyję.Jeśli macie skórę tłustą i normalna i lubicie dobrze ścierające peelingi, to ten się sprawdzi.
Ja już znalazłam inny żel i trafiłam w 10-kę:-) O nim już niedługo! 

Ocena 2/5 

Pięknie dziękuję Wam za tyle miłych słów odnośnie fryzurki :*
Dziękuję za odwiedziny i komentarze! 



18 komentarzy:

  1. Basiu - nawet nie wiesz jak mi się miło zrobiło, gdy dodałaś mnie do obserwowanych. To bardzo przyjemne uczucie kiedy osoba pisząca blog, który czytasz regularnie sama wpada na pomysł przeczytania notek tegoż osobnika. Dziękuję! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie dziękuj, dodałam bo mi sie podoba twój blog, sposób pisania i również chcę cię odwiedzać:-)Dla mnie nie liczy się liczba obserwatorów, to absolutnie nie wyznacznik fajnych blogów, choć miło jak się ma swoje grono:-)Miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Również życzę miłego weekendu ;)

    Tak, lecz czytelnicy motywują do pisania ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również lubię ten peeling :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kolejna zabawa w której wzięłam udział, i do której Ciebie również zachęcam ;*
    zostałaś nominowana
    http://to-be-inspiration.blogspot.com/2011/07/one-lovely-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Dominiko, tak motywują, jednak gdybym miała nawet 1 taką Olę czy ciebie to blog byłby dla mnie taką samą radością, można tu poznać fantastyczne osoby!

    Sheva chyba źle doczytałaś, ja go nie lubię;-)

    Maggie dziękuję, Tag już dodałam http://basia8212.blogspot.com/2011/07/one-lovely-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam peeling enzymatyczny z Lirene, do cery naczynkowej i też się baaardzo średnio sprawdza :(

    OdpowiedzUsuń
  8. muszę zapamiętać, żeby NIE kupować, drapaki nie służą naczynkom

    OdpowiedzUsuń
  9. ja też nie kupię skoro wysusza...

    OdpowiedzUsuń
  10. O, ja bardzo lubię Lirenne, muszę pamiętać aby ten produkt omijać

    OdpowiedzUsuń
  11. tez nie kupie, skoro wyszusza :(
    a mam bardzo suchą skóre :P

    OdpowiedzUsuń
  12. jak wysusza to nie dla mnie, wiem juz zeby go nie kupowac :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze raz dziękuję za otagowanie, Basiu! Moją odpowiedź znajdziesz tutaj: http://katalina-sugarspice.blogspot.com/2011/07/hej-misiaki-jest-mi-szalenie-mio.html

    OdpowiedzUsuń
  14. nie lubie takich "ostrych" peelingów :(
    czekam zatem na opinie o nowym :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja używam obecnie Clean&Clear nastawiony na zaskórniki i jest bardzo delikatny jak na peeling. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. dziękuje Ci bardzo za recenzje :) Zastanawiałam sie ostatnio nad zakupem tego kosmetyku ale widze że taki drapak dla mojej wrazliwej skory to nie jest dobry pomysl :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zapamiętam i będę omijać szerokim łukiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja nie jestem wielką fanką lirene - jakoś nie podchodzą mi produkty tej firmy.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz,sprawia mi to wielką radość i daje znak,że czytacie moje posty:-)
Proszę nie zostawiaj linków do swojego bloga i reklam,bo Twój komentarz wyląduje w spamie!