Dzisiaj już ostatnia porcja bawełnianych opowieści,recenzja gościnna Oli:*
Mi z tej serii spasował dwufazowy płynu do demakijażu oczu:-)
BIELENDA
Mi z tej serii spasował dwufazowy płynu do demakijażu oczu:-)
BIELENDA
BAWEŁNA
subtelne mleczko do ciała
skóra sucha i wrażliwa
Subtelne mleczko do ciała o rewelacyjnej sile nawilżania to bezpieczny kosmetyk polecany do całorocznej pielęgnacji skóry suchej, wrażliwej, szorstkiej, cienkiej, silnie napiętej, o obniżonej jędrności i elastyczności, skłonnej do podrażnień.
KOSMETYK NAWILŻA I CHRONI SKÓRĘ.
BEZ SZTUCZNYCH BARWNIKÓW
DZIAŁANIE: Zawartość MLECZKA BAWEŁNIANEGO, ALANTOINY oraz KWASU HIALURONOWEGO zapewnia kompleksowe działanie: intensywnie nawilża nawet głębokie warstwy skóry, delikatnie natłuszcza, wzmacnia i regeneruje skórę, wygładza, przywraca jędrność i elastyczność. Koi, łagodzi podrażnienia.
EFEKT: Gładka, jędrna, doskonale nawilżona, wzmocniona skóra. Podrażnienia i szorstkość naskórka zredukowane. Uczucie napięcia i pieczenia skóry zlikwidowane.
STOSOWANIE: Wmasować w skórę całego ciała.
SKŁADNIKI AKTYWNE
Mleczko bawełniane
Łagodzi podrażnienia, długotrwale nawilża, zmiękcza, odżywia i regeneruje skórę, działa przeciwzapalnie. Zapobiega zmarszczkom i przebarwieniom, stanowi znakomitą ochronę skóry w różnych warunkach atmosferycznych.
Alantoina
Dość rozpowszechniona w przyrodzie, występuje np. w korzeniu żywokostu, w kiełkach zbóż. Łagodzi podrażnienia, nawilża, wygładza i regeneruje skórę. Wytwarza nową tkankę.
Najsilniejsza substancja nawilżająca. Skutecznie redukuje zmarszczki, wypełniając ją od wewnątrz. Zwiększa produkcję kolagenu, zatrzymuje wodę w naskórku, chroni go przed wysuszeniem, poprawia gęstość skóry. Przywraca skórze jędrność i sprężystość.
W okresie jesienno-zimowym częściej sięgam po masła do ciała, ponieważ moja skóra w tym czasie potrzebuje solidnej dawki nawilżenia, a mleczka czy balsamy nie zawsze sobie z tym radzą. Z przyjemnością jednak przystąpiłam do testowania subtelnego mleczka Bielendy z serii Bawełna, gdyż bardzo cenię sobie tą firmę, a zwłaszcza jej linię kosmetyków profesjonalnych.
Opakowanie jest bardzo poręczne i miłe dla oka, a konsystencja mleczka typowa dla tego rodzaju kosmetyków. Zapach jak w przypadku peelingu enzymatycznego i maseczki kojącej również bardzo przyjemny-zdecydowanie podbił moje serce. Mleczko po aplikacji błyskawicznie się wchłania, na początku pozostawia delikatny film, który jednak bardzo szybko znika pozostawiając skórę przyzwoicie nawilżoną i przyjemną w dotyku. Jak już wcześniej wspominałam moja skóra o tej porze roku potrzebuje wyjątkowej opieki, dlatego mleczko stosowałam dwa razy dziennie. Niestety jednorazowa aplikacja nie zapewniała mojej skórze odpowiedniego nawilżenia przez 24 godziny. Jak dla mnie mleczko zasługuje na ogromny plusik za łagodzenie podrażnień po depilacji. W tym przypadku spisał się na medal i jego delikatna formuła sprawiła, że moja skóra poczuła ulgę, co było naprawdę sporym, a zarazem bardzo miłym zaskoczeniem, ponieważ wiele kosmetyków po depilacji podrażnia moją skórę. Dobrze radzi sobie również po kąpieli, kiedy sucha skóra jest nieprzyjemnie napięta.
Być może do subtelnego mleczka Bielendy powrócę jeszcze latem, kiedy to moja skóra nie będzie ekstremalnie przesuszona. Tym czasem zdecydowanie mogę go polecić osobą ze skórą skłonną do podrażnień, ponieważ nie powinien wyrządzić nam większej krzywdy, a może ukoić. Osobą z bardzo suchą skórą również przyniesie ulgę, ale nawilżenie nie utrzymuje się zbyt długo i jest potrzebna częstsza aplikacja :)
SKŁAD: Aqua (Water), Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Ethylhexyl Stearate, Cyclopentasiloxane, Caprylic / Capric Triglyceride, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-18, Glycerin, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Glyceryl Stearate, Dimethiconol, Gossypium Herbaceum (Cotton) Seed Extract, Allantoin, Sodium Hyaluronate, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer Polyacrylamide /C13-14 Isoparaffin/ Laureth-7, Propylene Glycol, Sodium Stearoyl Glutamate, Dimethicone, Citric Acid, Disodium EDTA, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Isobutylparaben, Parfum (Fragrance), Geraniol, Hydroxycitronellal, Limonene, Linalool.
SKŁAD: Aqua (Water), Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Ethylhexyl Stearate, Cyclopentasiloxane, Caprylic / Capric Triglyceride, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-18, Glycerin, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Glyceryl Stearate, Dimethiconol, Gossypium Herbaceum (Cotton) Seed Extract, Allantoin, Sodium Hyaluronate, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer Polyacrylamide /C13-14 Isoparaffin/ Laureth-7, Propylene Glycol, Sodium Stearoyl Glutamate, Dimethicone, Citric Acid, Disodium EDTA, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Isobutylparaben, Parfum (Fragrance), Geraniol, Hydroxycitronellal, Limonene, Linalool.
Pojemność: 250 ml
Cena: KWC: 15 zł
www.bielenda-sklep.pl: 11.80 zł
Allegro: 9-12 zł
Pragnę podziękować Oli,właścicielce bloga http://shewoman-blog.blogspot.com/ za przygotowanie recenzji gościnnej:-)A Pani Aleksandrze z Bielendy za przekazanie tych produktów do testów.
podoba mi się to mleczko, chciałabym go wypróbować, muszę poszukać.
OdpowiedzUsuńparafina w mleczku do demakijażu.. nie dla mnie. ale plus za kwas HA. :)
OdpowiedzUsuńTo mleczko jest do ciała:-)
Usuńuwielbiam zapach tej bawełnianej serii, którą aktualnie testuję :)
OdpowiedzUsuńSuper,jestem ciekawa twojej opini,a ja aktualnie smaruję się musem jogurtowym Bielendy i też jest fajny,zapachy kosmetyków Bielendy sa śliczne:-)
UsuńMuszę wypróbować to mleczko bo już wiele dobrego czytałam na temat Bielendy:)
OdpowiedzUsuńw sumie ciekawe to mleczko :)
OdpowiedzUsuńzostałaś otagowana ;) http://agua-y-feugo.blogspot.com/2012/02/tagnigdy-nie-wychodze-z-domu.html
fajne chętnie bym spróbowała
OdpowiedzUsuńOgólnie podobają mi się kosmetyki z Bielendy, te które mam u siebie działają poprawnie - myślę że warto wypróbować i to mleczko. Nie wiem, skąd mi się to wzięło, ale już sam dźwięk słów "bawełna subtelne mleczko" brzmi zachęcająco i kojąco na "zimową" skórę :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię Bielendę,ale ma też buble w swojej ofercie,jak każda firma;-)
UsuńBardzo lubię tą firmę i sięgnę po to mleczko latem :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Zajęczakiem, już same określenia "bawełna" i "mleczko" brzmią przyjemnie;)
OdpowiedzUsuńI ja się zgadzam:-):*
Usuńmm coś fajnego dla wrażliwej cery...ja posiadam tłustą ale czasem mam problemy z zaczerwienieniem ,miałam też taki kremowy żel z aloesem do demakijażu z Bielendy bardzo fajny był :)
OdpowiedzUsuńwydaje się być super :) Jestem zwolenniczką mleczek, balsamów właśnie w takich opakowaniach, tubkach itd ;) Nie lubię maseł do ciała :)
OdpowiedzUsuńBasiu,szczerze mogę Ci polecic mus jogurtowy z serii kozie mleko,albo balsam z aloesem,sa lekkiej konsystencji i pachną przyjemnie,zwłaszcza kozie mleko;-)
Usuńchętnie wypróbowałabym to mleczko ;)
OdpowiedzUsuńBasiu, dziękuję za takie rzetelne opinie, az się chce użyć tego mleczka
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Martyna
podziękowania należą sie Oli:-)I ja dziękuję w jej imieniu:-)
Usuńmiałam przyjemność tylko testować bawełnę w kosmetykach Lirene, cudo!
OdpowiedzUsuńZ Lirene mam kilka produktów,jedne mnie nie zachwycaja,inne troszkę:-)
Usuńbardzo lubię serię kosmetyków Bielendy z Oliwką..., ona jest niby do skóry bardzo suchej i póki co chyba przy nim zostanę :)
OdpowiedzUsuńTak wszyscy polecają ta serie bawełnianą z Bielendy i w końcu się złamie i kupię ;) a miałam oszczędzać :P
OdpowiedzUsuń