piątek, 25 stycznia 2013

Misslyn- moje nabytki:-)

Cześć Dziewczyny:-)
Dzisiaj pokażę Wam moje nowości z niemieckiej firmy Misslyn,która jest chyba dosyć słabo znana 
w Polsce.Ja nigdy wcześniej nie spotkąłam się nigdzie z tą firmą,a dzięki mojej Oli,mogę zapoznać się z kosmetykami i ich jakością.Misslyn to młodsza siostra marki ARTDECO,niemiecka firma dołączyła się do niej w 2010r,ale na rynku niemieckim działa od 60 lat.
Kosmetyki zapowiadają się obiecująco,wyglądają super,opakowania są bardzo solidne,a to już wiele świadczy o jakości,no ale czasem opakowanie to nie wszystko,jednak to już duży plus;-)
Ja swoje cuda dostałam pięknie zapakowane,widziałyście je już ,ale chciałam je troszkę Wam przybliżyć.
Błyszczyk Rich Color Gloss 18 Apricot Blush
Recenzję błyszczyka wstawię jako pierwszą,zdjęcia już gotowe,pozostaje opis;-)
Powiem tyle,że błyszczyk jest kremowy,ma cudny kolor,który pasuje do wielu makijaży,zwłaszcza do przydymionych,a jego zapach kusi uwodzicielskim zapachem wanilii, karmelu i kokosa.

Cienie do powiek 108 MADEMOISELLE   
poj. 4 x 0,04 g 
Cztery dopasowane odcienie- podobają mi się,na sucho idealne do dziennego makijażu,na mokro są wyraźniejsze,takie kolory fajnie pasują do mojej niebieskiej tęczówki,ale również sprawdzą się przy zielonych oczach.
Lakier do paznokci 610 NIGHT CLUB Nail Polish 
10ml
Przepiękny odcień granatu z mikro drobinkami,cudny!
Rozświetlacz do twarzy i ciała Misslyn
Niestety to była edycja limitowana rozświetlacza w stylistyce pawia,lecz po pawich oczkach nie ma śladu...Wyglądał pewno cudnie,ale podczas transportu się rozkruszył  i nie wiem co z nim począć:-(
Tak miał wyglądać:-)Piękny,prawda?
Napewno dam Wam znać co sądzę o tych kosmetykach,czy warto je mieć,bo ceny nie należą do najtańszych,a chyba dostępność też kiepska.Na pierwszy ogień pójdzie błyszczyk,postaram się też coś zmalować cieniami;-)
Dajcie znać czy znacie Misslyn i jak Wam się podobają wizualnie kosmetyki?
Szukałam informacji o nich i mało co znalazłam na blogach,ale podaję stronkę,można tam zobaczyć co oferuje firma i zakupić produkty Misslyn.

P.s We wtorek byłam na kuligu z dzieciakami,było super,dawno się tak fajnie nie bawiłam,mieszkamy niedaleko lasu i są tam fajne trasy,więc było gdzie jechać i nawet ognisko było i kiełbaski,dzieci były zachwycone:DMieliśmy tyle radochy,a widoki lasu cudne,szkoda,że nie wzięłam aparatu,ale jak zwykle wszystko w biegu;-)Ale było suuuper:D
Dobranoc:*

46 komentarzy:

  1. Cienie i lakier boskie! A rozświetlacz można jakimś sposobem "sprasować" na nowo tylko że dokładnego sposobu nie znam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurko dzięki,myślałam o sprasowaniu,ale boję się,że całkiem go zniszczę,no i już nie będzie taki jak powinien,bo jednak wszystko musiałabym dokładnie wymieszać,choć może zaryzykuję,bo w takiej formie jednak mi się nie podoba aplikacja i nie można nazwać kosmetyku rozświetlaczem;-)

      Usuń
  2. Szkoda tego pięknego rozświetlacza! :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Dostałam pomadkę z tej firmy i.... trudno się nam zaprzyjaźnia. Chyba raczej nic nie kupię i zakończy się na niej....

    Mimo wszystko wolę ArtDeco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie do ArtDeco jakoś nie ciągnie;-)Narazie testowałam błyszczyk i cienie,lakieru jeszcze nie miałam na paznokciach,wszystko w swoim czasie,jak coś będzie nie tak,to napewno się o tym dowiecie:-)

      Usuń
    2. mam sentyment do ArtDeco, to jedna z pierwszych poważniejszych firm :D z którą zaczęłam się zaprzyjaźniać jak miałam lat naście :) Do tej pory zdarza się wracać.

      Usuń
    3. Fajnie,że nadal istnieje na rynku i sie rozwija,mnie zawsze ciągnie tylko do jednej rzeczy,ich słynnej bazy pod cienie,polecasz?ja mam tłuste powieki i baza musi być naprawdę bardzo dobra,by mi pomóc utrzymać cienie na miejscu;-)Będę wdzięczna o opinię ?:-)

      Usuń
  4. paletka cieni wygląda przyjemnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Basiu :) wystarczy rozdrobnić na mak ;) i dodać trochę alkoholu - tak aby papka się zrobiła, wyrównać i odstawić do wyschnięcia... jak będzie prawie suche to wygładzić chusteczką coby gładziutkie było i nadal suszyć :) alkohol wyparuje i prawie jak nowy będzie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trafna porada!:D właśnie rozwaliłam mój ulubiony cień:D idę próbować;d

      Usuń
    2. Dzięki Truskaweczko za radę,wiem jak prasować cienie,ale jakoś nie miałam do tej pory chęci i okazji,ale rozświetlacz aż się prosi o to,tylko nie wiem czy użyję alkoholu czy np. płynu micelarnego lub Biosilku,bo wiem,że tego też używa się do prasowania oprócz alkoholu:-)Spróbuję,nic nie tracę;-)

      Usuń
    3. teraz to można próbować :) biedaczek rozwalił się... a takie cudo :(

      Usuń
  6. nie znam tej firmy ,daj znac Basiu jak Ci sie spisuja kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak patrzę na rozświetlacz, to aż się serce kraja.. niby można sprasować, ale i tak szkoda, bo wzór był genialny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzkoda,szkoda,bo odcień całkowicie się zmieni po ewentualnym sprasowaniu;-)

      Usuń
  8. Pojęcia o tej firmie nie miałam. Cienie wyglądają pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oliwio,mam nadzieję,że moje notki pomogą w zapoznaniu się z firmą i czy wogóle warto inwestować w nie;-)

      Usuń
  9. Cienie mają piękne kolory - czekam aż je pokażesz.
    A co do rozświetlacza - tak jak pisze strawberry.
    Ja bym nawet nie kruszyła tylko zakapała to spirytusem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anno,wzoru już nic nie uratuje,ale pobawię się,zobaczymy co mi z tego wyjdzie;-)Dzięki:-)

      Usuń
  10. Paletka się fajnie prezentuje:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Misslyn bardzo lubię i coraz częściej po nią sięgam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam tej firmy ale jestem ciekawa Twoich opinii na jej temat :)

    OdpowiedzUsuń
  13. szkoda, że rozświetlacz się popsuł, taki ładny był :(
    ale lakier cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo podoba mi się ta paletka cieni:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Podoba mi się błyszczyk, paletka i lakier:)))miałam od nich korektor, ale nie była ti udana relacja:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zawsze wszystko musi pasować,ja np już mogę zdradzić,że paletka jest fajna,ale w tej cenie spodziewałam się lepszej jakości;-)

      Usuń
  16. Roświetlacz w założeniu fajnie wygląda, szkoda że sie pokruszył. Cienie tez ciekawie się zapowiadają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiemy jak paczki traktuje nasza Poczta Pl,był zabezpieczony,a jednak się rozkruszył,trudno;-)

      Usuń
  17. Szkoda, że rozświetlacz nie przetrwał :(. Zaciekawiła mnie ta paletka cieni :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja wiem czy jest tak słabo znana? U mnie do tej pory nie ma limitki essence Wild Craft a Misslyn widziałam w trzech miejscach ;) a lakier wygląda na bardzo fajny! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu,ja nie miałam wcześniej kontaktu z tą firmą i nigdzie nie spotkałam tych kosmetyków,może napisz gdzie można je dostać,gdyby ktoś chciał skorzystać;-)

      Usuń
  19. Nie znam firmy ale ten róż jest piękny! szkoda że się Tobie skruszył ;/ paletka też wygląda ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękna paletka cieni, kolorystycznie idealna dla mnie :) Szkoda tego rozświetlacza ;] Pokaż swatche, bo jestem na etapie poszukiwania jakiegoś fajnego :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Czekam na makijaż z użyciem paletki ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. uwielbiam ich paletki i pomadki :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Szkoda roświetlacza wyglądał naprawdę cudnie:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nazwa kiedyś mi się obiła o uszy, ale nigdy nie miałam niczego z tej firmy. Szkoda rozświetlacza :( Taki był ładny!

    OdpowiedzUsuń
  25. Puder zapowiadał się nieziemsko. Szkoda, że się pokruszył :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz,sprawia mi to wielką radość i daje znak,że czytacie moje posty:-)
Proszę nie zostawiaj linków do swojego bloga i reklam,bo Twój komentarz wyląduje w spamie!