piątek, 29 lipca 2011

Wreszczcie wyczekane wakacje,10 dniowy urlop.Kierunek Sarbinowo!


Moi Drodzy Czytelnicy :-)

Jak narazie to ostatnia notka w lipcu, wpadłam by się z Wami pożegnać, oczywiście tylko na czas mojego urlopowania;-) Jutro wieczorem wyjeżdżam z rodzinką nad morze do Sarbinowa na 10 dni, jedziemy również ze szwagierką, jej mężem i synem, a także z moją mamcią.Już nie mogę się doczekać.Moi synkowie bardzo lubią wodę, jeździmy tam również z tego względu,że dzieci uodparniają się, naprawdę rzadko mi chorują.Jeszcze mam tyle rzeczy do zrobienia, a niewiem od czego zacząć.No nic, zmykam prasować i pakować walizki:-)

Oby tylko pogoda dopisała, trzymajcie kciuki;-) 
Z ważniejszych informacji dotyczących recenzji powiem Wam, że jak wrócę, będziecie mogli przeczytać na moim blogu recenzje:
- eliksiru pod oczy z Synesis
-krok po kroku Złoty Zabieg Synesis oraz 2 preaparaty wchodzące w skład zabiegu, peeling z kwasami i neutralizator Synesis
- maski alginatowej- napinającej Synesis
- recenzja subtelnego peelingu oraz masła do ciała Awokado z Bielendy
- "Pomarańczowa Skórka" termoaktywnego koncentratu (brzuch,uda, pośladki)Bielendy
- będzie też rozdanie:-)
Mam jeszcze wiele różności w planach, więc będzie ciekawie.

Nie powiem , będę tęsknić, ale trzeba troszeczkę odpocząć, jutro dosyć męcząca podróż,prawie 10 h
w samochodzie, mój kręgosłup jakoś to zniesie mam nadzieję:D
I mam nadzieję, że ktoś będzie tęsknił:D 
Ściskam Was i pozdrawiam i do napisania:-)
Basia 





Kremowy balsam z masłem kakaowym - Jadwiga

Dostępny w opakowaniu 200 ml  
Cena 26zł na promocji  

Opakowanie z wygodną pompką

Od producenta:

Dzięki zawartości aktywnych składników (masło kakaowe, alantoina, olejek z Macadamii, Jojoba, D-pantenol i witaminy), balsam działa intensywnie nawilżająco i regenerująco. Polecany dla skóry suchej, wrażliwej, dojrzałej, a także zniszczonej przez słońce. Chroni przed szkodliwymi skutkami promieniowania UV. Balsam działa odżywczo, zmiękczająco, ujędrniająco i kojąco. Wygładza, zapobiega wysuszaniu skóry i powstawaniu rozstępów. Systematycznie stosowany widocznie zmniejsza nierówności i opóźnia proces starzenia się skóry. Balsam o przyjemnej, kremowej konsystencji otula ciało kuszącym zapachem.
Idealnie nadaje się do opalania jak i po. 


Właściwości masła kakaowego:

-pomaga w zredukowaniu rozstępów oraz rozjaśnieniu blizn,

-jest bardzo skutecznym emolientem, wykazuje działanie natłuszczające, nawilżające oraz ochraniające,

-zawarte w nim witaminy i minerały odżywiają i regenerują skórę, nadają jej gładkość,

-może być stosowane do opalania, pozwala osiągnąć ładny, zdrowy koloryt cery,

-likwiduje stany zapalne skóry, przyspiesza procesy gojenia się uszkodzeń
ma właściwości odmładzające i chroni skórę przed powstawaniem zmarszczek

Moje spostrzeżenia:
Bardzo wygodna forma aplikacji, dzięki wygodnej pompce, co napewno jest dużym plusem.
Świetny zapach, nie jest mdły, wyczuwalne jest kakao,ale trudno mi opisać ten zapach, gdyż wszelkie inne stosowane do tej pory, były bardzo słodkie, a ten jest inny, taki zmysłowy, lekko orientalny.Po rozprowadzeniu na skórę zabiela ją dosyć mocno, konsystencja takiego gęstego kremowego mleczka, po chwili bardzo fajnie wnika w skórę.Nie zostawia tłustej powłoki.Ten balsam jest dla mnie idealny do stosowania po kąpieli na noc, zwłaszcza na kolana i  łokcie,nawilża i odżywia, ale ja nie używam go bardzo często na całe ciało, bo najbardziej pomaga mi w podrażnieniach po depilacji i za to ogromny plus.Do opalania ja bym go nie stosowała, jednak już "po" będę go stosowała regularnie, zobaczymy jak sobie poradzi:-)
Myślę, że sprawdzi się również pod katem pielęgnacji zapobiegającej powstawaniu rozstępów.



Zakupić można tu
http://jadwiga.eu/

O promocjach poczytacie na facebooku,warto robić zakupy w środy:-)
http://www.facebook.com/pages/JADWIGA/179807802076261?ref=pb

czwartek, 28 lipca 2011

Barwa - Siarkowa Moc -Antybakteryjny krem matujący

Witam czytelników:-)Zapraszam do poczytania o kremie do twarzy, który zakupiłam na początku lipca.


Skład: Aqua, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Hydrogenated Olive Oil, Olea Europaea, Olive Oil Unsaponifiables, Magnesium Aluminum Silicate, Dicaprylyl Carbonate, Butyrospermum Parkii, Zinc Oxide, Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Laureth-7, Allantoin, Sulfur, PEG-30 Castor Oil Vaccinium Myrtillus, Saccharum Officinarum, Citrus Aurantium Dulcis, Citrus Medica Limonum, Acer Saccharinum, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, Imidazolidinyl Urea, Parfum, Citral, d-Limonene, Linalool


Kosztował na promocji w Rossmanie ok 13 zł,był ostatni i wtedy wzięłam go bez zastanowienia.Do tej pory moim faworytem kremu na dzień, który bardzo fajnie matowił mi twarz,oraz idealnie nadawał się pod makijaż, był krem z perłami matującymi  Perfecta z Daxa.Ale przejdźmy do kremu Siarkowa Moc.

Jakie jest działanie kremu z Barwy,poczytacie sobie na zdjęciu poniżej:-)

Pojemność  
50 ml - plastikowy słoiczek
cena  ok 13 zł

Konsystencja: 

Krem ma taką dosyć zbitą konsystencję, jakby musu, idealnie się rozprowadza,trzeba robić to sprawnie, bo po chwili na naszej twarzy nie czujemy kremu, tylko taka pudrowość,delikatnie ściąga, wchłania się całkowicie, jest wydajny.


Zapach:
Pachnie niesamowicie, uwielbiam ten zapach, takich świeży mix owoców cytrusowych,świetny na lato,dodający energii:-)

Działanie:
 Myślałam, że już nie znajdę fajnego kremu matującego, a tu się pomyliłam.Krem bardzo fajnie matuje twarz,zdecydowanie lepiej niż poprzednik,ja całkowicie chyba nigdy nie pozbędę się błysku,ale jest ono zmniejszone,jestem  zadowolona.Krem zauważalnie zwęża pory i wygładza buzię oraz poprawia koloryt, rozjaśnia delikatne przebarwienia po wypryskach, nawet łagodzi bym powiedziała..Zauważyłam, że reguluje wydzielanie sebum, stosowałam go również na noc i rano twarz nie była taka tłusta jak to mam zazwyczaj.Nic mnie nie wysypało po nim, skóra nie jest przesuszona, choć stosowałam go na noc na zmianę z kremem odżywczym.W tej cenie to fajny produkt.Zawiera sporo składników odpowiednich przy pielęgnacji cery tłustej i trądzikowej.Zawiera naturalny filtr promieniochronny tlenek cynku.Dla mnie jest idealny na dzień pod makijaż.


Ciekawią mnie jeszcze inne produkty z tej serii, mydełko i żel oraz tonik, może ktoś miał i poleci, bądź odradzi:-) 




The Make Up Blogger Award




Zasady:
1. Napisz, kto przyznał Ci nagrodę.
2. Napisz 7 makijażowych faktów o sobie.
3. Przekaż nagrodę 15 innym blogerkom i poinformuj je o wyróżnieniu  

 Do zabawy zaprosiły mnie:

 Simplyawoman86 

malinka2709 http://malinka2709.blogspot.com/2011/07/make-up-blogger-award.html
 Anwen http://anwena.blogspot.com/2011/07/make-up-blogger-award.html
Maggie.http://maggie-lamode.blogspot.com/2011/07/tag-make-up-blogger-award.html
Greatdee  http://greatdee85.blogspot.com/2011/07/tag-makeup-blogger-award.html
 helloyellow. http://halloyellow.blogspot.com/2011/07/tag-make-up-blogger-award.html

 Dziękuję :-)
 
 Teraz chwila prawdy;-)

1. Makijażem zainteresowałam się w szkole średniej, jednak najczęściej używanym kosmetykiem w moim przypadku, był fluid i tusz do rzęs.Wykonywanie makijażu na innych, spodobało mi się na jednym ze szkoleń kosmetycznych w Avonie, jakieś 11 lat temu, kiedy to miałam za zadanie umalować koleżankę, co nie było łatwe i nie jest, uważam, że wiele trudniej umalować drugą osobę niż siebie.Sprawiało mi to ogromną radość i satysfakcję z tego co robię i tak zostało do dzisiaj.

2.Lubię nosić makijaż z kolorami pasującymi do mojego stroju lub humoru, czasem jest on naturalny, czasem bardzo kolorowy, maluję się często przed wyjściem, spotkaniem,a w domu przeważnie moja twarz "odpoczywa" od wszelkich mazideł.

3. Nigdy nie zgodziłabym się, na przedłużanie rzęs metodą 1 do 1, mam zbyt wrażliwe oczy, miałam na próbę doklejone 2 kępki, ale czułam się tak,jakbym rano nie umyła oczu. Wolę sztuczne rzęsy w pasku albo kępki, doklejane na 1 raz, które mogę ściągnąć w każdej chwili.

4. W szkole średniej zaczęłam malować paznokcie, ale nasza Pani od j.polskiego, miała w szufladzie płatki kosmetyczne i zmywacz, nawet z bezbarwnym nie podarowała i trzeba było zmywać:D
Obecnie bardzo lubię wszelkie kolorki z kremowym wykończeniem, nie przepadam za perłowym.

5.Jeżeli miałabym wybrać 3 produkty, które są mi potrzebne do makijażu, to były by to:
-tusz do rzęs- gdyż mam jasne rzęsy i muszą być dobrze podkreślone
- podkład dla wyrównania kolorytu i zatuszowania drobnych niedoskonałości
- brązer/ew róż do policzków do modelowania twarzy i nadania odrobiny świeżości

6. Niewiem jak Wam, ale mi osobiście makijaż dodaje takiej pewności siebie,czasem sexapilu, czasem zmysłowości i delikatności, przez makijaż wyrażamy też siebie,czuję się z nim bardzo dobrze, odpowiednio dobrany makijaż może upiększać, źle oszpecać.Ja muszę się z nim p.w dobrze czuć i być sobą.

7.Kiedy kreski nie wychodziły mi tak jak chciałam, zawsze bałam się je robić u kogoś, gdy makijaż był już prawie gotowy...normalnie ręka mi drżała.Od kiedy trafiłam na fajny pędzelek i fany eyeliner, a ręka troszkę się wyrobiła, już tak nie dygam:D
Uważam, że trzeba dużo ćwiczyć , a kreski zaczną robić się same:-) 

O zasadzie demakijażu przed snem, chyba nie muszę mówić, to jasne jak słońce:-) 

Do udziału w zabawie zachęcam:

 eweska 


wtorek, 26 lipca 2011

Przypomnienie - Jutro o 12:00 koniec rozdania!

    Kochani, termin rozdania dobiega końca, macie czas jeszcze tylko do jutra do godz.12:00, potem wylosuję zwycięzce przy  pomocy maszyny losujacej.O rozdaniu poczytacie tu  


Do tej pory bardzo wiele z Was wzięło udział w rozdaniu, serdecznie Wam za to dziękuję,dobrze, że spisywałam wasze nicki na bieżąco, bo doszłam do numerka 757,niektóre z Was mają maxymalną liczbę losów,aż 4. 
Jeśli chodzi o dodatkowy los za komentarz, to dostały je osoby, które przed ogłoszeniem rozdania,tj. do 26 czerwca komentowały mojego bloga i były ze mną od początku:-)
Życzę Wam wszystkim powodzenia i trzymam kciuki, jutro wyłonimy szczęśliwca, będzie tez filmik, aby wszystko było jasne:-)

POWODZENIA! 

poniedziałek, 25 lipca 2011

ECO-PROMOTION Żel do higieny intymnej DRZEWKO RÓŻANE 290 ml Jadwiga


DRZEWKO RÓŻANE
- ma właściwości bakteriobójcze, odświeżające, odkażające, antyseptyczne, tonizujące, regenerujące skórę, łagodzące, uspokajające, relaksujące, leczy rany i zapalenie mieszków włosowych, łagodzi podrażnienia, likwiduje uczucie świądu i stany zapalne.


Tym razem będzie troszkę  intymnie;-)Od ponad 3 tygodni zaprzyjaźniłam się z nowym żelem do higieny intymnej, skusił mnie on oczywiście zapachem, a jakże by inaczej.Ostatnimi czasy, używałam bezzapachowych,ale znudziły mi się.Uwielbiam zapach różany, a ten żel zaciekawił mnie również swoimi właściwościami,dodatkowym plusem jest to, iż delikatnie dezodoruje.Jest bezbarwny i ma żelową konsystencję. Napewno zostanie ze mną na dłuższy czas, bo odpowiada mi w nim wszystko.Świetny zapach,ja wiem, że w takich płynach nie powinno się zwracać uwagi na zapach, ale jeśli on jest i to w dodatku przyjemny, to czemu by go miało nie być.Preparat ten zawiera naturalny olejek eteryczny z róży, dlatego osoby ze skłonnością do alergii muszą uważać.Jest niesamowicie wydajny, przypuszczam, że jeszcze długo będzie mi służył.Nie podrażnił mnie, nie uczulił, a nawet mam wrażenie, że zapobiega powstawaniu stanów zapalnych.Jest ogólnie w porządku.Nie zawiera barwników i sztucznych substancji zapachowych.

 ZASTOSOWANIE
-przeznaczony do codziennego mycia zewnętrznych intymnych części ciała; ma doskonałe właściwości myjące; pozostawia na skórze przyjemny zapach; zawiera naturalny olejek eteryczny

Podsumowując:
- forma bezbarwnego żelu 
-wydajny
-łagodny
-przyjemny różany zapach
-delikatnie dezodoruje
-przeciwdziała stanom zapalnym
wygodne opakowanie z pompką

Ogólna ocena 5/5

Mam kilka ulubionych produktów Jadwigi,o czym już czytałyście, przy zakupach otrzymałam też próbki kremu,napewno opiszę niedługo,jeśli ktoś jest zainteresowany, to z tego co się orientuje, w każdą środę w sklepie internetowym Jadwigi, można załapać się na wakacyjną promocję.Więcej info doczytacie

Moje nowe lakiery z Pierre Arthes

Po ostatnim zakupie lakieru z Pierre Arthes, o którym pisałam tu zaskoczyłam się nim bardzo pozytywnie.Dlatego zakupiłam więcej kolorków z edycji limitowanej.

Lakiery do paznokci Pierre Arthes to szeroka gama kolorów, o odpowiedniej konsystencji, sprawiającej, że łatwo się rozprowadzają na powierzchni paznokcia, W swojej recepturze nie zawierają form aldehydu i toluenu, co daje nam pewność, że nie spowodują reakcji alergicznej. Wyjątkowo trwałe, długo pozostają na paznokciach w stanie nienaruszonym. Zawierają komponenty wzmacniające paznokcie i zapobiegające odpryskiwaniu lakieru. Najlepszy rezultat można otrzymać po nałożeniu 2 warstw. Lakiery dostępne w odcieniach matowych, perłowych oraz z refleksami. 
Więcej poczytacie tu 

Te lakiery są naprawdę świetne,bez utwardzacza przetrwały 5 dni, lekko tylko ścierając się przy końcówkach, ale zmywanie naczyń i inne prace domowe nie były im straszne.Lakiery w cenie 6.50 zł, więc kupiłam bez zastanowienia.Pojemność. 12,5 ml.
Narazie pogoda beznadziejna, czekam na słoneczko,więc na swatche na paznokciach musicie poczekać.A teraz pokażę wam jakie zakupiłam kolory:

L02   Żółty 

L05  Turkusowy
L07   Fioletowy
L09   Malinowy róż 
 L10  Miętowy


Jak tylko będzie słoneczko postaram się zrobić swatche.

Jeszcze mnie korcą niektóre kolorki z tej serii :D

Jak Wam się podobają kolory? 
Pozdrawiam:* 




Bielenda Awokado – łagodny płyn do demakijażu oczu wrażiwych

Witam Was.Dzisiaj recenzja kolejnego produktu Bielendy, który testowałam,jest to łagodny 2-fazowy płyn do demakijażu oczu z serii Awokado- przeznaczony do oczu wrażliwych.Bezzapachowy.

Od producenta:

Łagodny, niezwykle delikatny, a równocześnie wyjątkowo skuteczny płyn do demakijażu nawet bardzo wrażliwych oczu.

 
Może być stosowany przez osoby noszące szkła kontaktowe.

Pojemność: 125 ml
cena ok 7zł 

Dzięki specjalnej 2-fazowej formule szybko i skutecznie usuwa również makijaż wodoodporny. Jednocześnie pielęgnuje i koi cienką i delikatną skórę wokół oczu, nawilża ją, zapobiega wysuszeniu. Łagodzi podrażnienia. Nie pozostawia tłustej warstwy. 



 A teraz moje spostrzeżenia:

Płyn jest przeznaczony do oczu wrażliwych.Moje do takich należą i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że nie podrażnił ich absolutnie.Szczerze, to obawiałam się tego produktu, bo po poprzedniej katordze z 2- fazową Ziają, zraziłam się strasznie do tego typu zmywaczy.Jednak niepotrzebnie w tym wypadku.Płyn składa się jakby z 2 części płynu, zielonej cieczy i żółtej.Trzeba je zmieszać ze sobą i wtedy można przystąpić do zmywania.Płyn doskonale zmywa makijaż, świetnie sobie radzi z eyelinerem czy cieniami, niewiem jak z kosmetykami wodoodpornymi, bo takich nie używam.Nie mogę się zgodzić co do nie pozostawiania tłustej warstwy.Troszeczkę zostawia delikatny film, ale jest to na plus, gdyż fajnie nawilża delikatną skórę wokół oczu i ja dodatkowo pielęgnuje,nie wysusza.Nie sprawia wrażenia mgły na oczach, oj tego bardzo nie lubię .Po niedługim czasie wchłania się z powierzchni skóry.Według mnie jest bardzo wydajny.Zresztą ostatnio tylko raz za czas zmywam wieczorem tusz, bo czasami nie maluję rzęs, więc i nie ma co zmywać.A jak to robię? Nalewam go na wacik, przykładam, czekam chwilę i dopiero zmywam.Zmywa podobnie jak Bioderma, a jest wiele razy tańszy, więc nie widzę sensu przepłacania.Najlepiej sprawdzi się do wieczornego demakijażu, gdyż w ciągu dnia do poprawek, ta lekka warstwa może przeszkadzać.W ciągu dnia zdecydowanie wybrałabym płyn micelarny;-)

Ogólna ocena
4+/5 
P.s Seria Awokado powróci jeszcze:-)

sobota, 23 lipca 2011

WITAMINA E + SOJA IDEALNY KREM DO RĄK ANTI-AGE- recenzja

I kolejny testowany produkt, którego kładę zawsze na wierzchu,aby przypominać sobie o używaniu go, ostatnio miałam wiele prac domowych i ogródkowych, więc on dzielnie pomagał mi w potrzebie:-)
Kto taki?Idealny krem do rąk z wit E i soją , czy taki idealny? Zaraz się okaże:D

Niezwykle skuteczny krem do skóry dłoni, oparty na zaawansowanym systemie ANTI-AGE pomaga zwalczyć PROBLEMY:
- przesuszonych, szorstkich, starzejących się dłoni
- słabych paznokci


Pojemność: 100 ml
 Cena ok 8zł
Moja opinia: 
Tak jak pisałam, kremów do rąk nigdy dość, ten kosmetyk chyba u każdej z nas idzie w większych ilościach.Warto postawić sobie go na oku, aby nie zapomnieć o regularnym używaniu.Ja osobiście nie lubię używać rękawiczek ochronnych, szczególnie przy pracach domowych, dlatego zdaję sobie sprawę jak np.detergenty negatywnie wpływają na moje dłonie i paznokcie.Co do właściwości odmładzających nie wypowiem się, moje dłonie nie są jeszcze w takim złym stanie,ale krem świetnie wygładza, nawilża,zmiękcza i regeneruje naskórek.Czy wzmacnia płytkę, niewiem bo stosuję odżywkę;-)Ma przyjemną budyniowo-kremową konsystencję, super szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy na wierzchu,co mnie cieszy.Przyda się przy manicure.Zapach dosyć specyficzny, troszkę mocny, nie każdemu przypadnie do gustu.Zawiera również SPF10,co jest plusikiem.


Pojemność 100 ml i opakowanie zadowalające.Ten krem przypasował również mojej mamie, a ja pewnie skuszę się jeszcze na inne kremy z tej serii [klik]

Ocena ogólna  
4/5 


piątek, 22 lipca 2011

OGÓREK & LIMONKA 3w1 Żel myjący + Peeling + Serum- recenzja

Witam:-)Dzisiaj recenzja  kosmetyku 3w1, który bardzo miło mnie zaskoczył, po nieudanym ostatnim zakupie żelu z Lirene.Jest to Żel myjący+Peeling+ Serum z serii Ogórek&Limonka Bielendy.Według mnie co do tego 3w1 można by podyskutować;-)

Na początek tradycyjnie kilka słów od producenta:

Nowatorska formuła zastępuje 3 produkty w osiągnięciu idealnie czystej i gładkiej skóry twarzy oraz całego ciała. Produkt można stosować jako:

1. żel myjący
2. peeling
3. serum


 Pojemność: 175 ml
Cena ok 10zł

1. ŻEL dokładnie oczyszcza, odświeża, usuwa makijaż i nadmiar sebum
2. PEELING delikatnie złuszcza, odblokowuje pory
3. SERUM skutecznie matuje skórę, rozjaśnia przebarwienia

Preparat łagodzi podrażnienia i zmiany trądzikowe, nawilża, nie wysusza skóry.

Rezultat: 
 Idealnie matowa, świeża i wyjątkowo gładka skóra przez cały dzień. Przebarwienia i podrażnienia zredukowane.

Jak stosujemy?
ŻEL – aplikować na zwilżoną skórę i delikatnie rozmasować, następnie spłukać wodą. Stosować codziennie rano i wieczorem.

PEELING - wmasować w wilgotną, oczyszczoną skórę, następnie spłukać. Stosować codziennie.

SERUM - nałożyć na suchą, czystą skórę i pozostawić na 3 minuty, spłukać wodą. Stosować 3 razy w tygodniu. Następnie nanieść Ogórek & Limonka Tonik Matujący.

Moja opinia: 

Ja jestem bardzo zadowolona z tego żelu.Używam go od jakiegoś czasu, jest on bardzo,bardzo wydajny, wystarczy naprawdę niewiele, a żel nałożony na wilgotną twarz bardzo ładnie się pieni, co ja bardzo doceniam przy swojej tłustej cerze.Pięknie pachnie, choć troszkę chemicznie,mnie nie drażni ten zapach, wręcz na lato jest idealny, uwielbiam go stosować.Według mnie sprawdza się on najlepiej właśnie w roli żelu,fajnie oczyszcza z nadmiaru sebum, pozostawia buzię miękką i nawilżoną, nie wysuszył mnie jak do tej pory, zresztą po nim nakładam tonik i krem;-)Twarz zdecydowanie mniej się błyszczy, jest to zauważalne, choć używam kremu matującego i ciężko powiedzieć, co lepiej działa, być może uzupełniają się.Po umyciu nie mam zaczerwienienia, nic mnie nie podrażniło i nie uczuliło.Jako peeling ma w sobie za mało granulek,więc jeśli szukacie porządnego peelingu, to ten działa łagodnie, mi to nie przeszkadza, gdyż nie lubię drapaków.Jednakże tak jak pisałam, stosować go będę jako żel, bo mi w tej roli odpowiada.Być może innej osobie sprawdzi się w formie peelingu i serum, zależy od cery;-)Ja próbowałam jako serum,lecz efekt zmatowienia był chwilowy.W tej cenie jest to naprawdę świetny żel, jeden z lepszych, które do tej pory mnie zadowoliły.Minusem jest opakowanie, spadł mi i zatykanie się urwało, może  źle się wyciskać przy końcu.
Tutaj wycisnęłam go o wiele za dużo, normalnie zużywam mniej;-)chciałam go dokładnie pokazać i granulki;-) 
Inne produkty w serii[klik] 

Podsumowując :
Plusy: 
-przystępna cena
-wydajność
-zapach
- nie wysusza
-fajnie się pieni
Minusy:
- u mnie sprawdza się tylko jako żel ( świetny żel)
- opakowanie, wolę z dozownikiem:D 

Ogólna ocena :
4+/5 



 

czwartek, 21 lipca 2011

Dłonie - wizytówką każdej kobiety- manicure biologiczny

Dłonie są wizytówką każdej kobiety.Odzwierciedlają jej wnętrze, gust a także wyczucie smaku. Dbanie o dłonie jest podstawową zasada pielęgnacyjną.Pomimo, iż dbanie o dłonie nie jest bardzo skomplikowaną sprawą, wiele z nas ma z tym problem.
 Jak dbać o skórę dłoni?

Przede wszystkim wymaga ona systematycznego natłuszczania. Służą temu kremy do rąk, które przeważnie zawierają glicerynę oraz witaminy. Powinno się je stosować po każdym zmoczeniu dłoni albo minimum dwa razy dziennie - rano i wieczorem.

Poniżej napiszę, jakie są najważniejsze kroki, jeden po drugim, aby otrzymać zadowalający efekt.Taki manicure możecie wykonać same w domu.Proponuję manicure biologiczny, dlatego, iż jest on bezpieczniejszy i łagodniejszy dla płytki paznokcia.


źr. http://www.inspirander.pl/uroda-i-styl/manicure-krok-po-kroku

Czym  charakteryzuje się manicure biologiczny?
 
Podczas wykonywania zabiegu manicure biologiczny nie używa się narzędzi metalowych (pilników, cążek, podważaczy). Do pracy wykorzystuje się pilniki papierowe / szklane, patyczki z drzewa pomarańczowego oraz żele i płyny zmiękczające naskórek. 

Nie jestem zwolenniczką klasycznego manicure, im więcej wycinamy skórki, tym one bardziej narastają.Regularne odpychanie skórek drewnianym patyczkiem i natłuszczanie pomaga w zapobieganiu ich narastaniu.

Przeciwwskazania do zabiegu manicure
grzybica
drożdżyca
stany ropne
stany infekcyjne
stany alergiczne

Co potrzebujemy do wykonania manicure:
-miseczka do moczenia rąk- sól do kąpieli i mydełko
-pilniki papierowe lub szklane
-patyczki z drzewa pomarańczowego
-bawełniane płatki lub waciki  bezpyłowe(lepsze)
-ręczniczek
- ręcznik papierowy
-środki pielęgnacyjne / zmiękczające / ( peeling do dłoni np. własnoręcznie zrobiony),preparat do zmiękczania skórek, krem do rąk, odtłuszczacz, lakiery do paznokci w zależności od upodobania

 
Manicure biologiczny krok po kroku:

1. Zmycie lakieru (prawidłowe zmycie lakieru polega na przyłożeniu nasączonego zmywaczem bawełnianego płatka do paznokcia, odczekania chwilę, a następnie starcie warstwy lakieru z paznokcia, czynność należy powtórzyć jeżeli lakier nie został do końca usunięty) 
2. Opiłowanie paznokci zgodnie z budową płytki i nadanie porządanego kształtu, opiłowujemy paznokcie zawsze w jednym kierunku
3.Zmiękczamy naskórek w kąpieli mydlanej
4.Nakładamy preparat zmiękczający naskórek (ale jeśli lubicie wycinać skórki to po zmiękczeniu w kąpieli zamiast nakładać preparat do usuwania,możecie je wyciąć cążkami uprzednio podważając naskórek- to już klasyczny manicure, trzeba pamiętać o dezynfekcji)
5.Odsuwamy naskórek okalający paznokieć za pomocą patyczka z drzewa pomarańczowego lub różanego
5.Spłukanie preparatu wodą
6.Odtłuszczamy  paznokcie (zabieg można wykonać za pomocą specjalnego preparatu dostępnego w drogeriach lub hurtowniach kosmetycznych, bądź zastosować spirytus kosmetyczny)
7.Osuszamy  paznokcie
8. Nakładamy  emalię lub lakier (przed nałożeniem kosmetyków warto zastosować bazę lub lakier wyrównujący)
 
 Jeżeli chcemy wykonać zabieg pielęgnacyjny.

Przygotujmy miseczkę z ciepłą wodą z mydelkiem i solą do kapieli.Zmywamy lakier,wykonujemy peeling dłoni, który ładnie zetrze zrogowaciały naskórek i wygładzi dłonie.Taki peeling, możecie wykonać korzystając z domowych sposobów:




Peeling z soli lub cukru


Do przygotowania peelingu konieczna będzie łyżka oliwy z oliwek, lub zwyczajna oliwka dla dzieci np. Bambino, łyżka cukru lub gruboziarnistej soli kuchennej. Składniki należy dokładnie z sobą połączyć. Przygotowaną mieszankę należy wcierać przez kilka minut w dłonie, następnie dokładnie opłukać je pod bieżącą wodą. 


Peeling z kawy



4 łyżki kawy zalać wrzątkiem. Po zaparzeniu, płyn należy odlać, natomiast pozostałość w postaci fusów wcierać w dłonie. Zabieg należy wykonywać codziennie. Dłonie stają się delikatne, odpowiednio natłuszczone.
 
Możecie też zamoczyć po peelingu dłonie w  

 Kąpieli w oliwie z oliwek



Oliwa z oliwek to naturalny surowiec stosowany w kosmetyce, nazywana często „złotym płynem”. Jest to olej o mocnym zapachu i smaku, otrzymywany z tłoczenia na zimno miąższu owoców oliwki.


Do przygotowania kąpieli, niezbędna będzie oliwa z oliwek, 2 kapsułki witaminy A+E, oraz kilka kropli soku z cytryny. Oliwę lekko podgrzewamy, dodajemy sok z cytryny oraz wciskamy zawartość kapsułek z witaminą A+E, wszystko dokładnie mieszamy. W przygotowanej kąpieli moczymy dłonie około 10 - 15 minut. Po wykonanym zabiegu dłoni nie myjemy, tylko osuszamy ręcznikiem papierowym.


Można połączyć manicure z zabiegiem pielęgnacyjnym, wtedy należy wykonać krok po kroku manicure, po odsunieciu skórek wykonać peeling dłoni i spłukać, wymoczyć dłonie w kąpieli z oliwy z oliwek, po tym czasie koniecznie odtłuścić płytkę i dopiero pomalować paznokcie.

A na noc! 
Kremowa maska na dłonie

Spierzchnięte, suche dłonie smarujemy grubą warstwą maski do dłoni lub warstwą tłustego odżywczego kremu, następnie nakładamy na dłonie bawełniane rękawiczki lub zawijamy w folię i ręcznik. Zabieg należy wykonać na noc. Rano nasze dłonie będą gładkie, odpowiednio odżywione. Bawełniane rękawiczki można kupić w sklepach / hurtowniach kosmetycznych lub sklepie z akcesoriami kosmetycznymi.

 
 Pamiętajcie, że zadbane dłonie to nie wszystko, latem warto zadbać o stopy.tutaj dowiedziecie się co nie co jak wykonać pedicure, zapraszam, pisałam o nim PEDICURE krok po kroku


Powodzenia! 

środa, 20 lipca 2011

Bielenda -BIKINI WODOODPORNE MLECZKO DO OPALANIA SPF 20

Witam serdecznie i zapraszam na recenzję pierwszego produktu od Bielendy.O tym jak działają filtry przeciwsłoneczne i jaki wybrać dla swojego fototypu poczytacie w poprzednim artykule tu
Ja nie mam aż wielkiej mani stosowania codziennie filtrów, chronię twarz kremem zawierającym naturalny filtr promieniochronny- tlenek cynku, a także puder z Jadwigi. Jeżeli chodzi o dłuższe opalanie, np podczas urlopowania nad morzem, oczywiście tego kosmetyku nie może zabraknąć w mojej kosmetyczce.
Aktualnie jestem już troszkę opalona, zazwyczaj nie mam problemu z poparzeniami, moja skóra szybko opala się, raczej na złoto-brązowo.Mleczko, które Wam dzisiaj opisze stosowałam już podczas leżakowania w swoim ogrodzie i mam nadzieje, że również zda egzamin podczas urlopu nad morzem.
Przy okazji napisze, iż w przyszłą sobotę wyjeżdżam z rodzinką, ze szwagierką i mamą do Sarbinowa.Mam nadzieje, że pogoda dopisze i troszkę odpocznę. 




Wodoodporne mleczko do opalania SPF 20

ŚREDNIA OCHRONA
Jasna karnacja już opalona/ naturalna karnacja
Pojemność: 200 ml
 Cena ok 16.50 zł

- chroni przed poparzeniami słonecznymi fotostarzeniem
- przeciwdziała utracie jędrności skóry oraz powstawaniu przebarwień spowodowanych słońcem
- nawilża, poprawia jędrność i elastyczność skóry
 - szybko się wchłania, pozostawia przyjemne uczucie gładkiej i jedwabistej skóry


 Stosowanie:

Mleczko rozprowadzić na skórze przed opalaniem. Dla utrzymania ochrony aplikację kilkakrotnie powtórzyć w czasie plażowania oraz po kąpieli.



Plusy:

  - bardzo przyjemna kremowa konsystencja, znakomicie się rozprowadza,dosyć szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy mimo, iż na pierwszy rzut oka wydaje się gęsta i treściwa
- bardzo przyjemny zapach ze słodką nutą 
- po zastosowaniu fajnie zmiękcza skórę i nawilża
- przystępna cena
- zawiera filtr UVA i UVB
- kosmetyk nie testowano na zwierzętach, jak wszystkie kosmetyki Bielendy 
 - zawiera naturalne składniki aktywne takie jak:



Masło karite (shea)-Shea jest bogate w witaminy A i E które sprawiają że skóra po jego zastosowaniu jest gładka, dobrze nawilżona i pokryta zabezpieczającym lipidowym filmem. Ponadto zawiera ono witaminę F która pomaga rozluźnić i rozgrzać napięte mięśnie. Substancje zawarte w maśle chronią i wzmacniają cement komórkowy warstwy rogowej skóry co poprawia jej elastyczność
Karite jest naturalnym filtrem słonecznym (jednak o niewysokim współczynniku powstrzymania promieniowania ultrafioletowego – UV).
Nie powoduje alergii. 

Olej makadamia-  posiada wyjątkowe właściwości regeneracyjne. Zawarty w nim olej palmito-oleinowy to również składnik ludzkiej skóry. Z tego względu olej makadamia jest doskonale wchłaniany i tolerowany przez skórę. Olej makadamia chroni komórki skóry przed zniszczeniem (działaniem wolnych rodników czyli utlenianiem). 

Masło kakaowe- charakteryzuje się całkowitą zgodnością ze skórą (oznacza to, że składniki w nim zawarte są przez skórę tolerowane i łatwo wchłaniane),
zawiera naturalne antyutleniacze neutralizujące działanie wolnych rodników, niszczących skórę,
zawiera witaminy, potas, magnez, wapno i żelazo,
nawilża i regeneruje skórę.

Witamina E - chroni membrany komórkowe przed atakiem wolnych rodników, dzięki czemu zyskała miano "eliksiru młodości".

Nawilża - przy zewnętrznej aplikacji tokoferol wbudowuje się w lipidowe warstwy ochronne naskórka, zapobiegając jego wysuszeniu. Działa antyoksydacyjnie, ochronnie i nawilżająco, a także sprzyja formowaniu się kolagenu.

Chroni przed promieniami UV - Stanowi również doskonały dodatek w preparatach fotoprotekcyjnych - zmniejsza rumień posłoneczny i minimalizuje szkody wyrządzone przez promienie UV. Za efekt ten częściowo odpowiada zdolność tokoferolu do absorpcji promieniowania słonecznego.Wykazane zostało, że stanowi równoważnik faktora SPF 3.

- chroni a przy tym pielęgnuje, jestem zadowolona z ochrony jaką daje, nie uczuliło mnie

Minusik: 
 - opakowanie to 200ml, ja bym wolała 250ml( im więcej tym lepiej)

Nic więcej złego nie mogę powiedzieć, bardzo dobry produkt godny polecenia.Seria Bikini przypadła mi do gustu, opowiem wam jeszcze o balsamie po opalaniu, który nadaje skórze piekny wygląd i błyszczącą poświatę..Też jest świetny.A mleczko napewno zakupie, bo już go trochę zużyłam i muszę dokupić, aby zabrać ze sobą na urlop;-)