środa, 20 lipca 2011

Bielenda -BIKINI WODOODPORNE MLECZKO DO OPALANIA SPF 20

Witam serdecznie i zapraszam na recenzję pierwszego produktu od Bielendy.O tym jak działają filtry przeciwsłoneczne i jaki wybrać dla swojego fototypu poczytacie w poprzednim artykule tu
Ja nie mam aż wielkiej mani stosowania codziennie filtrów, chronię twarz kremem zawierającym naturalny filtr promieniochronny- tlenek cynku, a także puder z Jadwigi. Jeżeli chodzi o dłuższe opalanie, np podczas urlopowania nad morzem, oczywiście tego kosmetyku nie może zabraknąć w mojej kosmetyczce.
Aktualnie jestem już troszkę opalona, zazwyczaj nie mam problemu z poparzeniami, moja skóra szybko opala się, raczej na złoto-brązowo.Mleczko, które Wam dzisiaj opisze stosowałam już podczas leżakowania w swoim ogrodzie i mam nadzieje, że również zda egzamin podczas urlopu nad morzem.
Przy okazji napisze, iż w przyszłą sobotę wyjeżdżam z rodzinką, ze szwagierką i mamą do Sarbinowa.Mam nadzieje, że pogoda dopisze i troszkę odpocznę. 




Wodoodporne mleczko do opalania SPF 20

ŚREDNIA OCHRONA
Jasna karnacja już opalona/ naturalna karnacja
Pojemność: 200 ml
 Cena ok 16.50 zł

- chroni przed poparzeniami słonecznymi fotostarzeniem
- przeciwdziała utracie jędrności skóry oraz powstawaniu przebarwień spowodowanych słońcem
- nawilża, poprawia jędrność i elastyczność skóry
 - szybko się wchłania, pozostawia przyjemne uczucie gładkiej i jedwabistej skóry


 Stosowanie:

Mleczko rozprowadzić na skórze przed opalaniem. Dla utrzymania ochrony aplikację kilkakrotnie powtórzyć w czasie plażowania oraz po kąpieli.



Plusy:

  - bardzo przyjemna kremowa konsystencja, znakomicie się rozprowadza,dosyć szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy mimo, iż na pierwszy rzut oka wydaje się gęsta i treściwa
- bardzo przyjemny zapach ze słodką nutą 
- po zastosowaniu fajnie zmiękcza skórę i nawilża
- przystępna cena
- zawiera filtr UVA i UVB
- kosmetyk nie testowano na zwierzętach, jak wszystkie kosmetyki Bielendy 
 - zawiera naturalne składniki aktywne takie jak:



Masło karite (shea)-Shea jest bogate w witaminy A i E które sprawiają że skóra po jego zastosowaniu jest gładka, dobrze nawilżona i pokryta zabezpieczającym lipidowym filmem. Ponadto zawiera ono witaminę F która pomaga rozluźnić i rozgrzać napięte mięśnie. Substancje zawarte w maśle chronią i wzmacniają cement komórkowy warstwy rogowej skóry co poprawia jej elastyczność
Karite jest naturalnym filtrem słonecznym (jednak o niewysokim współczynniku powstrzymania promieniowania ultrafioletowego – UV).
Nie powoduje alergii. 

Olej makadamia-  posiada wyjątkowe właściwości regeneracyjne. Zawarty w nim olej palmito-oleinowy to również składnik ludzkiej skóry. Z tego względu olej makadamia jest doskonale wchłaniany i tolerowany przez skórę. Olej makadamia chroni komórki skóry przed zniszczeniem (działaniem wolnych rodników czyli utlenianiem). 

Masło kakaowe- charakteryzuje się całkowitą zgodnością ze skórą (oznacza to, że składniki w nim zawarte są przez skórę tolerowane i łatwo wchłaniane),
zawiera naturalne antyutleniacze neutralizujące działanie wolnych rodników, niszczących skórę,
zawiera witaminy, potas, magnez, wapno i żelazo,
nawilża i regeneruje skórę.

Witamina E - chroni membrany komórkowe przed atakiem wolnych rodników, dzięki czemu zyskała miano "eliksiru młodości".

Nawilża - przy zewnętrznej aplikacji tokoferol wbudowuje się w lipidowe warstwy ochronne naskórka, zapobiegając jego wysuszeniu. Działa antyoksydacyjnie, ochronnie i nawilżająco, a także sprzyja formowaniu się kolagenu.

Chroni przed promieniami UV - Stanowi również doskonały dodatek w preparatach fotoprotekcyjnych - zmniejsza rumień posłoneczny i minimalizuje szkody wyrządzone przez promienie UV. Za efekt ten częściowo odpowiada zdolność tokoferolu do absorpcji promieniowania słonecznego.Wykazane zostało, że stanowi równoważnik faktora SPF 3.

- chroni a przy tym pielęgnuje, jestem zadowolona z ochrony jaką daje, nie uczuliło mnie

Minusik: 
 - opakowanie to 200ml, ja bym wolała 250ml( im więcej tym lepiej)

Nic więcej złego nie mogę powiedzieć, bardzo dobry produkt godny polecenia.Seria Bikini przypadła mi do gustu, opowiem wam jeszcze o balsamie po opalaniu, który nadaje skórze piekny wygląd i błyszczącą poświatę..Też jest świetny.A mleczko napewno zakupie, bo już go trochę zużyłam i muszę dokupić, aby zabrać ze sobą na urlop;-)










 

    17 komentarzy:

    1. właśnie za kilka dni wybieram się na zakupy `wyjazdowe` i chyba się skuszę :)

      OdpowiedzUsuń
    2. Całkiem fajna propozycja! A Tak przy okazji doskonałe zdjęcie składników produktu!

      OdpowiedzUsuń
    3. nie znoszę Bielendy, kiedyś się do niej zraziłam, i chyba tak już zostanie. Nawet gdybym miała wybierać jakiekolwiek mleczko do opalania, to pomimo Twojej recenzji i tak bym wybrała Dax bądź cokolwiek innego.

      OdpowiedzUsuń
    4. Maggie ja tylko recenzuję i jest to moja opinia, ja nikomu Bielendy nie kazuję wkładać do koszyka, Ty nie znosisz, a ja bardzo lubię i niektóre produkty zostana ze mną na 100% na dłuższą metę. Każdy ma inne odczucia i inne potrzeby co do skóry.Miałam mleczko z Daxa w tamtym roku i dla mnie przegrywa z Bielendą, choćby za konsystencję i zapach.pozdrawiam

      OdpowiedzUsuń
    5. Maggie a co cię tak zraziło?jak nogę spytać?

      OdpowiedzUsuń
    6. niedługo wyjeżdżam i właśnie będę musiała kupić jakieś mleczko do opalania, zdecydowanie zerknę jak będę robiła zakupy
      przydatna recenzja
      pozdrawiam

      OdpowiedzUsuń
    7. sunshine12153 również pozdrawiam:-) A gdzie się urlopujesz?:D

      OdpowiedzUsuń
    8. mam inne produkty tej firmy [awokado], tego nie mialam jeszcze :)

      OdpowiedzUsuń
    9. Wygląda ciekawie, lecz mi wystarczą tanie filtry ze względu na to, że od jakiś dwóch lat nie mogę się opalić - nie wiem czym to jest spowodowane. Zawsze w wakacje byłam lekko brązowa, a teraz lipa.

      Kiedy przyjdą słoneczne dni (niech to nadejdzie w końcu) to wezmę przyśpieszacz i na słonko ;)

      OdpowiedzUsuń
    10. Kosmetyki z Bielendy są naprawdę dobre, zwłaszcza te do opalania ;)

      OdpowiedzUsuń
    11. A ja go mam i mogę go z czystym sercem polecić :)

      OdpowiedzUsuń
    12. Chyba sie skusze
      Wpadnij do mnie http://moda-dla-ciebie.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
    13. hmm..w sierpniu wybieram się nad morze może się skusze ;)

      OdpowiedzUsuń
    14. Bardzo lubię kosmetyki Bielendy, więc pewnie mogłabym się skusić ;) :*

      OdpowiedzUsuń
    15. Produkt zapowiada się ciekawie, aczkolwiek ja już mam swój ulubiony produkt do opalania. :)

      OdpowiedzUsuń

    Dziękuję Wam za każdy komentarz,sprawia mi to wielką radość i daje znak,że czytacie moje posty:-)
    Proszę nie zostawiaj linków do swojego bloga i reklam,bo Twój komentarz wyląduje w spamie!