Mam nadzieję,że jest tu jeszcze ktoś,kto czeka na mnie cierpliwie :) Nie będę się tłumaczyć,bo nie mam z czego,zdrowie jest dla mnie najważniejsze,bardzo chciałabym pisać częściej,ale niestety nie jest to takie proste..czasem jest ciężko....ale Tęsknię za Wami :) Blog od początku był miejscem w którym dzielę się swoją pasją,jest dla mnie pewnego rodzaju odskocznią i nie mogę z niego zrezygnować,za dużo serca i pracy w niego włożyłam.
Dzisiaj taki szybciutki post o moich nowych wodach perfumowanych z Avonu.Wiem,że to nie jest górna półka,ale już kiedyś pisałam,że nie zależy mi na drogich perfumach,ważne by zapach mi odpowiadał,mi zazwyczaj perfumy dosyć szybko ubywają z flakonika ;)
Pierwszą wodę zakupiłam już jakiś czas temu,była w katalogu na promocji w cenie 59,99zł,a ja kupiłam ją od koleżanki po upuście( wód zamawianych było wiecej i opust wyniósł 50%),niecałe 30 zł mnie wyszła,do tego kupiłam sobie szal za niecałe 10zł,który jest widoczny na zdjęciu,strasznie spodobał mi się jego motyw kwiatowy :) Piękny,prawda?
Woda perfumowana Only Imagine to radosny zapach z kategorii owocowo-kwiatowo-świeżej. Pełną ożywczej świeżości mieszankę tworzą nuty zielonego jabłka i kwitnących peonii. Piżmowe akordy dopełniają zapach, nadając mu zmysłowości i intrygującego charakteru.
Wodę zamknięto w stylowym flakonie w kształcie kropli o pojemnosci 50ml. Zapach wieńczy oryginalny tiulowy korek w kształcie kwiatu peonii.
Kiedy zobaczyłam buteleczkę,wiedziałam,że musi być moja, nie tylko pięknie prezentuje się na toaletce,ale również przepięknie pachnie,ja uwielbiam takie radosne,optymistyczne zapachy,idealne na sezon wiosenno-letni.
Kategoria zapachowa: owocowo-kwiatowo-świeża
Nuta głowy: zielone jabłko
Nuta serca: kwiat peonii
Nuta głębi: piżmo
Czy kupię ponownie? NIE Dlaczego? Wiem,że nie mogę spodziewać się wiele,ale jednak kupując wodę perfumowaną liczyłam na większą trwałość...Niestety na mnie zapach ten utrzymuje się bardzo krótko, niecałe 4 h i nie ma po nim śladu,wielka szkoda :(
Na promocji wodę można kupić za 59,99 zł,cena regularna 80zł, ale tak jak pisałam, u mnie trwałość beznadziejna i nie polecam,mimo pięknej buteleczki,jestem na nie.
W aktualnym katalogu Nr 7/2013 pojawiła się nowość - woda perfumowana
z kolekcji Today Tommorow Always - AMOUR, której twarzą jest Olivia Wilde.
Ten magiczny zapach otwiera się radosnym cytrusem wzmocnionym przez zielone akcenty i różowy pieprz, który rozpala uczucia. Serce zapachu przepełniają białe kwiaty: biała magnolia i płatki jaśminu rozkwitają niczym pierwsza miłość. Zapach ten oparty jest na mocnej bazie drzewa sandałowego, cedrowego i piżma, symbolizujących przywiązanie charakteryzujące związek oparty na prawdziwej, czułej miłości.
Kategoria kwiatowa: cytrusy, płatki jaśminu, kremowe piżmo.
Moja szwagierka zamawiała wody z tej serii i bardzo je chwaliła,przede wszystkim za trwałość i piękne buteleczki,skusiłam się, czy było warto?Przyznam,że nie lubię jaśminu w zapachach,ale kiedy powąchałam te perfumy,to nie mogłam się oprzeć temu zapachowi.Jak dla mnie jest absolutnie cudowny,romantyczny,kobiecy,ale z charakterem.Nie jest ciężki i to mnie najbardziej ucieszyło,bo zazwyczaj boję się zapachów kwiatowych,jednakże poczułam przesyt owocowymi i cieszę się,że Amour trafił w moje ręce.
Cytrusy cudownie komponują się z białymi kwiatami,ja tam wyczuwam również konwalie,które uwielbiam...
Zapach używałam już kilka razy,ubytek malutki,bo te perfumy w przeciwieństwie do Only Imagine,są bardzo trwałe.W teście na wewnętrznej stronie nadgarstka,gdzie zazwyczaj aplikuję zapach,utrzymują się cały dzień!!Już kilka osób pytało mnie co to za zapach ;) Buteleczka ma 30 ml pojemności, jak dla mnie jest śliczna. Świetna jakość, trwały piękny zapach w przystępnej cenie, serdecznie polecam :)
Kochani,ostatni czas oderwał mnie totalnie od blogowania,nawet przegapiłam
2 URODZINY MOJEGO BLOGA, tak tak, 1 MAJA minęły 2 lata!
Dziękuję Wam za to,że jesteście ze mną,za każdy komentarz,gest,wsparcie :)
Zdradzę,że szykuję dla Was mały konkurs,muszę tylko coś wymyślić i zrobić zdjęcia nagrody,a na to wszystko czasem brak czasu,czasem brak chęci i siły,ale powolutku uda mi się wszystko nadrobić,mam Wam do pokazania tyle nowości ;)
P.s Nie pokazywałam Wam jeszcze mojego prezentu od męża, był moim marzeniem,spełniło się,dostałam go z okazji 10 rocznicy Ślubu :)To był troszkę spóźniony prezent,mam go od niedawna,ale warto było poczekać.
Oto on :)
Mój Nikonik D3100 z obiektywem 55-105 VR
Może nie uwierzycie,ale bardzo mało nim zdjęć zrobiłam,bo nie mam kiedy :(
Na nim będę się uczyć,sporo muszę się dowiedzieć,bo to moja pierwsza lustrzanka,ale jak na kitowy obiektyw jak dla mnie jest super,wiadomo,nigdy takiego nie miałam i dla mnie jest cudowny,ale w planach mam jeszcze kupienie stałki,może na urodziny w grudniu sobie sprawię;)Tak się cieszę z niego!Mam nadzieję,że nauczę się robić przyjemne dla oka zdjęcia,dzisiaj mała próba,mam nadzieję,że jakość zdjęć ulegnie poprawie :)
W niedzielę mój starszy syn ma rocznicę 1 Komunii Św,jak ten czas szybko płynie...
Życzę Wam cudownego weekendu :)
Ściskam Was ciepło:*
Basia
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy bloga ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
UsuńFajnie,że napisałam parę zdań o perfumach Only Imagine bo myślałam nad ich zakupem,nie ukrywam,że sporą uwagę przyciąga flakonik ;))
OdpowiedzUsuńPrezent cudowny !
Happy anniversary ;))
Mnie też urzekł flakon,ale szkoda tylu pieniążków,choć może u Ciebie by były trwalsze?
UsuńDziękuję za komentarz :)
Basiu kazdy ma raz wiecej raz mniej czasu na blogowanie -to naturalne i nie ma za co przepraszac:))))
OdpowiedzUsuńpiekny prezent- wow!!!!!
gratulacje z okazji 2 rocznicy bloga i kolejnych 100 lat dla Twojego bloga:))))))))))))))
buziak agata
Dzięki Agatko :*
Usuńpodoba mi się flakonik Only Imagine, ale zapach w katalogu mnie nie urzekł :)
OdpowiedzUsuńtę drugą mam jeszcze nieotwartą :D
Zapach mi się bardzo podoba,ale trwałość :( Amour otworzyłam odrazu :)Jestem ciekawa jak sprawdzi się u Ciebie :)
UsuńTo ja już wiem kto mi będzie pykał fotki moich prac :P Ale tak na poważnie to fajny prezent!
OdpowiedzUsuńJak dawno Cię nie było :) Miło znów u Ciebie czytać. Też mi się marzy lustrzanka. Ale ostatnio kupiliśmy auto i marzenie przeniosło się w przyszłość...
OdpowiedzUsuńToldinko,nawet nie wiesz jak mi się miło zrobiło,po przeczytaniu Twojego komentarza:)A marzenia się spełniają,małymi kroczkami i się uda,ja bardzo,bardzo długo cekałam ;)
Usuńprezent cudowny! super ;-)
OdpowiedzUsuńdziękuję,jestem przeszczęśliwa,że go mam :)
UsuńPo pierwsze - najlepsze życzenia z okazji blogowych urodzin :). Po drugie - zazdraszczam aparatu!!! Po trzecie - zapachy z Avonu bywają naprawdę dobrej jakości i muszę wywąchać te w kwiatuszki ;)!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu :* Przyznam,że rzadko kupuję kwiatowe zapachy,to chyba dodatek cytrusów i to,że są tam białe kwiaty,skłoniło mnie do zakupu i nie żałuję,polecam naprawdę:)
UsuńA mnie Only trzymają się dłużej Amour są jak dla mnie za delikatne :)
OdpowiedzUsuńKróliczku,jasne,że tak może być,te same perfumy mogą nawet inaczej pachnieć u poszczególnych osób,akurat u mnie trzymają się bardzo krótko,a Amour cały dzień,owszem stają się delikatniejsze,ale ja cały czas czuję piękną mgiełkę,która mnie otula :)
Usuńjeżeli chodzi o perfumy to na stronie www.perfumeria.pl są oryginalne w niskiej cenie (stosunkowo) zapachy :) Ja np kupuje Love Love od Moschino za 135zł i przy wszystkich zaletach tych perfum 80zł to wygórowana cena za "mgiełkę" z Avonu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję za namiary :)Zapachy Avonu są różnej jakości,serię TTA polecam,bo warta jest swojej ceny,a zapach Only Imagine mnie rozczarował i szkoda wydać tyle kasy na "mgiełkę",tak jak napisałaś ;)
UsuńTen nikon to moj wymarzony aparat :-)
OdpowiedzUsuńMój też ;)Bardzo dużo się naczytałam,testów,opinii,wahałam się między nim a Canonem,ale wygrało to jak leży w dłoni,poza tym wcześniej czasem pożyczałam aparat od kuzynki,Nikon d3ooo no i chyba przywiązałam się do tej marki :)
UsuńCudowny prezent! Gratuluję 10 i 2 latek :)
OdpowiedzUsuńcudowny prezent!
OdpowiedzUsuńmam tego Nikona tylko, że z podstawowym obiektywem i jestem baaaardzo zadowolona, szczególnie sprawdza się na wyjazdach i nawet w biegu można zwiedzając zrobić piekne zdjęcia ! ;)
Wszystkiego dobrego dla Ciebie i bloga, Basiu :) Nikon śliczny!
OdpowiedzUsuńnie znam tych zapachów.
OdpowiedzUsuńpierwszy flakonik wygląda przepięknie.
wszystkiego najlepszego :)
Najlepszego z okazji każdej rocznicy;)
OdpowiedzUsuńOby Twój Nikon tak dobrze Ci służył jak mój SONY A37:)
Perumików tych nie miałam;)
Lubię perfumy z Avon i mam ich trochę, ale tych jeszcze nie;)
:* najlepszego!
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o buteleczki tych perfum są piekne
tych zapachów nie znam
ostatnim zapachem z avonu jaki kupiłam był city rush i ta wersja dance czerowa i byłam bardzo miło zaskoczona i zapacham ale też trwałością!
Ułłłłu jak mogłaś zapomnieć o 2 uro Bloga :D? wszystkiego dobrego w takim razie ;*
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego Basiu :*
OdpowiedzUsuńMam ochotę na Amour. Moja mama je kupiła i muszę przyznać, że są piękne :)
Kochana jak fajnie, że jesteś :* Ostatnio dosyć często myślałam, gdzie się podziałaś. Jednak wiem, że każdy ma swoje życie i blog nie jest najważniejszy - są zdecydowanie ważniejsze rzeczy nić ten wirtualny świat. Wszystkiego najlepszego i bądź z nami jak najdłużej :* Mi również marzy się nowy aparat... ciągle mówię o tym mężowi...może coś się domyśli :P Posiadamy bardzo dobrą lustrzankę, ale w przypadku robienia zdjęć paznokci nie jestem w stanie jej w jednej ręce utrzymać :( dlatego chcę coś małego...w miarę lekkiego i żeby robił świetne zdjęcia :D Obecnie robię zdjęcia moim 10 letnim aparatem cyfrowym i nieźle muszę się namęczyć, aby wyszło coś dobrego :)
OdpowiedzUsuńOnly imagine wygląda uroczo... skusil mnie ostatnio u teściowej i pozwoliłam się wypsikac nim i musze przyznać ze ma fajne swieze nuty ale przypomina mi już jakiś zapach z avonu...
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie Only Imagine :) Gratuluję takiego stażu w blogowaniu!
OdpowiedzUsuńA prezent świetny! Oby się dobrze sprawował :)
Bello, Only Imagine nie polecam,są nietrwałe,szkoda tyle kasy,seria Today Tommorow Always jest godna polecenia :)
UsuńBrawo,życzę kolejnych fajnych blogowych lat :*
OdpowiedzUsuńCo do zapachów-Only Imagine mnie nie urzekł,taki zwyklaczek,Amour bardziej przypadł mi do gustu,ciepły,kwiatowy,kobiecy,ale mój nos nie wyczuwa w nim wcale cytrusów...
Hmm,sama już nie wiem,bo czytałam w katalogu nuty i były podane cytrusy,a teraz w nowym katalogu jest podana nuta konwalii,które właśnie wyczułam :)
UsuńOnly Imagine z początku bardzo mi się podobał. Teraz jestem w połowie flakonika i jakoś neutralnie jestem nastawiona. Jest taki... zwykły. Za to z avonu bardzo podobają mi się perfumy little dress, wszystkie warianty a szczególnie black i red ;)
OdpowiedzUsuńLittle Black Dress bardzo oryginalny zapach i trwały :)
Usuńnie znam tych perfiumkow:( ale flszki mi sie podobaja :) Piekny prezent :) cykaj fotki i sie raduj:) :**
OdpowiedzUsuńKochana nie mam ostatnio na nic czasu :(
UsuńOnly Imagine bardzo lubię i również zauroczył mnie butelką :)
OdpowiedzUsuńBalbinko,a jak u Ciebie z trwałością,bo u mnie lipa :(
Usuńkupiłam te wodę only imagine ponieważ spodobała mi się butelka niestety mocno się rozczarowałam ponieważ zapach bardzo ładny ale nie utrzymuje się długo
OdpowiedzUsuńpraktycznie mam wrażenie że zaraz po aplikacji gdzieś się ulatnia
Mam podobne wrażenia,są bardzo nietrwałe ;)
Usuńavonowe perfumy, ja lubię Perceive najbardziej :) a buteleczki mają urocze, szkoda że only imagine jest nietrwały :)
OdpowiedzUsuńTestowałam Only Imagine i u mnie też słabo z trwałością, ale zapach i opakowanie na plus :)
OdpowiedzUsuńNie było mnie jakiś czas na blogsferze i ominęłam twoje blogowe urodzinki! Basiu gratuluję, bardzo lubię twój blog, rzetelne recenzje, piekne zdjęcia i makijaże :)))
OdpowiedzUsuńToday Tomorrow Always w wersji klasycznej miałam i bardzo mi się podobał, również był trwały. Przy okazji zawiesze oko na te perfumki ;)
TTA Amour jest świetny, sama się na niego skusiłam odrazu po powąchaniu strony zapachowej ;) Only imagine też mi się podoba ale odważyłam się narazie tylko na próbkę.
OdpowiedzUsuń