Kiedy nadchodzi wiosna,sięgam po zapachy świeże,energetyczne,optymistyczne...taka jest
Puma Animagical, choć lekka słodycz też w niej tkwi:-)
To woda toaletowa pełna energii, wydaje mi się,że działa na mnie bardzo pozytywnie i tą energię gdzieś wyzwala głęboko we mnie,a jest mi to naprawdę potrzebne. Zapach ten jest inspirowany Afryką, motywy zwierzęce i żywe kolory odnajdują swój wzór w butelce,która absolutnie jest bardzo ciekawa,bardzo mi się podoba wizualnie,wystarczy na nią spojrzeć i już jest weselej. Kategoria zapachu jest kwiatowo-owocowo-drzewna, ja uwielbiam takie zapachy,zwłaszcza owocowe,świeże,radosne,na nadchodzacą wiosnę i lato,ten zapach będzie mi więc towarzyszył,zakochałam się w nim od pierwszego niuchnięcia;-)
Puma Animagical, choć lekka słodycz też w niej tkwi:-)
Puma Animagical to mieszanka nut kwiatowo-owocowo-drzewnych.
Na początku czujemy eksplozję świeżości w nutach głowy pochodzącej z pysznych owocowych nut różowego grejpfruta i orzeźwiającej limonki karaibskiej, a w sercu zapachu czujemy zmysłowe, afrykańskie owoce i kwiaty, papaję i frezję kapsztadzką, wszystko to przełamane delikatną lilią wodną. Baza jest kusząca i uwodzicielska, to gorzka czekolada połączona z południowoafrykańskim drzewem Tamboti.
Już sam opis tego zapachu sprawił,że zapragnęłam go mieć i mam:-)
Co do trwałości,to nie jest ona jakaś super,ale też nie najgorsza,u mnie utrzymuje się najwyżej kilka godzin,co nie jest tragedią,ale trzeba wziąć pod uwagę,że to EDT czyli woda toaletowa, zawartość olejków zapachowych w granicach 8-12%.Woda toaletowa jest zdecydowanie bardziej ulotna,z kolei plusem jest niższa cena niż za perfumy.Nosi się przyjemnie,nie dusi mnie,a delikatnie otula zapachem.Nie cierpię zapachów duszących,więc ten zapach jest dla mnie na ten sezon bardzo odpowiedni,jest dla mnie stworzony.
Na początku czujemy eksplozję świeżości w nutach głowy pochodzącej z pysznych owocowych nut różowego grejpfruta i orzeźwiającej limonki karaibskiej, a w sercu zapachu czujemy zmysłowe, afrykańskie owoce i kwiaty, papaję i frezję kapsztadzką, wszystko to przełamane delikatną lilią wodną. Baza jest kusząca i uwodzicielska, to gorzka czekolada połączona z południowoafrykańskim drzewem Tamboti.
Już sam opis tego zapachu sprawił,że zapragnęłam go mieć i mam:-)
Zapach w skrócie:
Nuty zapachowe:
nuta głowy: różowy greipfrut, lemonka
nuta serca: papaja, frezja, lilia wodna
nuta bazy: czekolada, drewno
Cena: 80zł / 60 ml
Rossman 66,99zł a w promocji 52,99 zł / 40ml
Ocena 4/5
Podsumowując,zapach Puma Animagical jest dla mnie wspaniały i zapewne będzie mi towarzyszył
w najbliższych miesiącach,choć ja nie przywiązuje się do jednego zapachu,lubię coś zmieniać i pewno gdy spodoba mi się coś równie pięknego,to kupię:-)
A jakie Wy lubicie zapachy na wiosnę?
O tego zapachu jeszcze "nie niuchałam" ;)
OdpowiedzUsuńale czytając Twoją recenzję myślę, że by mi się spodobał
jeśli lubisz takie kategorie zapachowe,to myślę,że tak,ale nie ma co na ślepo kupować:-)Od tego są testery:-)
UsuńUwielbiam je <3
OdpowiedzUsuńja też:-)
Usuńnie wąchałam jej. mam Jamaicę 2. :)
OdpowiedzUsuńTrwałość kosmetyku powinna być długa, jednak przede wszystkim przynajmniej dla mnie liczy sie zapach, a kwiatowo- owocowo- drzewny brzmi swietnie : )
OdpowiedzUsuńW kwestii trwałości pomogą perfumy,one są najtrwalsze;-)Ale mi zawsze szkoda wydać dużo na kasy na perfumy,bo tak jak powiedziałam,wolę mieć kilka zapachów;-)
UsuńHmm dość często spotykam się z tym zapachem na różnych blogach, chyba muszę go wyniuchać jak na niego wpadnę gdzieś :)
OdpowiedzUsuńNp w Rossmanie;-)
UsuńWąchałam i bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuń:-)chyba mamy podobny gust:-)
UsuńCiekawy zapaszek musi być trzeba wyniuchać myślę że mi się spodoba ;)
OdpowiedzUsuńTak chodziłam koło niej,te nuty zapachowe kusiły i wzięłam na promocji, trwałość jak na wodę toaletową jest naprawde ok:-)pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńnie znam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapachy Pumy! Właśnie ten i Jamaica i Jamaica2:)
OdpowiedzUsuńSą cudowne,i przede wszystkim bardzo trwałe na czym bardzo mi zależy:)
Też gustuję w takich zapachach jak Ty :D Musi pachnieć cudnie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie można powąchać :(
OdpowiedzUsuń:)))
ciekawe jak pachnie, nie przepadam za przesłodzonymi zapachami ;D
OdpowiedzUsuńdaj powąchać :D
Ale on nie jest słodki;-)
UsuńMuszę niuchnąć przy najbliższej okazji, bo opis bardzo kuszący i na wiosnę wydaje się być idealny :)
OdpowiedzUsuń:*
Kochana,ja go bardzo,bardzo lubię,mojemu Tomkowi,też się podoba;-):***
UsuńIm bliżej bazy tym lepiej brzmi. Musze kiedyś sie zaciągnć przy okazji ;)
OdpowiedzUsuńJa mam obecnie Pumę Flowing, ale na wiosnę chyba kupię coś innego :)
OdpowiedzUsuńgeneralnie zimą lubię cięższe zapachy,słodkie też,a na wiosnę takie owocowe,ale i orzeźwiające np zapach green tea:D
Usuńteż je mam <3
OdpowiedzUsuńMuszę obwąchać, bo lubię takie zapachy :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie:-)
UsuńRozglądam się za jakimś wiosennym zapachem. Totalnie nie mem pomysłu.
OdpowiedzUsuńmiałam go jakoś 2 lata temu i tez przypadł mi bardzo do gustu, tylko ja mam jakoś tak,że rzadko wracam drugi raz do tego samego zapachu i potem kupilam już cos innego :)
OdpowiedzUsuńmam podobnie;-)
Usuńz nutą czekolady? muszę przy okazji niuchnąć ;p
OdpowiedzUsuńa wiesz,że na samym końcu,jak już zapach ponoszę,to wyczuwam tą lekką woń czekolady:D
UsuńUwielbiam ich zapachy. Wachalam juz chyba wszystkie i mialam 3 ale puma women jest moim faworytem.
OdpowiedzUsuńMuszę niuchnać sobie w takim razie:*
UsuńPuma Flowing to mój typ na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńnie znam,jeszcze;-)
Usuńmam i bardzo lubie! choc tej wiosny pachne [i bede nadal] CK In2u :)
OdpowiedzUsuńjesli mamy podobny gust w zapachach,to pewno by mi się spodobał:-)
Usuń