Jakiś czas temu pisałam recenzję bazy pod cienie z Joko i bardzo zaciekawił mnie pewien olej,który jest jednym ze składników bazy. Jest to olej z krokosza barwierskiego. Prawda,że ciekawie brzmi?
Wcześniej jakoś nie słyszałam o tym olejku, ale zaczęłam szukać informacji i jak się okazało,to jest to bardzo ciekawy olej.
Krokosz barwierski jest to roślina oleista, jednoroczna z rodzaju astrowatych (Asteraceae Dumort). Występuje na Bliskim Wschodzie. Olej z Krokosza barwierskiego znany na terenie Indii i Azji Mniejszej,prawdopodobnie używany był już w XIX wieku, do depilacji zbędnego owłosienia w sposób całkowicie naturalny. Stosowany również w celach spożywczych oraz produkcja mydła, linoleum, kitów i kosmetyków.
Niestety olej jest bardzo podatny na utlenianie - szybko jełczeje,więc jego data ważności nie jest długa,gdzieś przeczytałam,że do ok. 3 miesięcy.
Olej z krokosza barwierskiego ze względu na najwyższą zawartość kwasu linolowego jest olejem bardzo odżywczym, wspomagającym redukcję wyprysków i zanieczyszczeń skórnych,więc jest szczególnie polecany osobom o cerze mieszanej lub tłustej i trądzikowej,skłonnej do stanów zapalnych.
Oczyszczony olej nie jest drażniący, działa jako naturalna ochrona przed promieniowaniem UV, zawiera też antyoksydanty wit A i E.
Hmm, ten olejek ciekawi mnie coraz bardziej...Od dłuższego czasu chciałam wypróbować metodę OCM w oczyszczaniu twarzy i myślę,że jeśli się na to zdecyduję,to całkiem możliwe,że ten olejek będzie mi potrzebny do sporządzenia mieszanki.Kusi mnie bardzo.
Może być też używany do masażu ciała.
Oleju z krokosza barwierskiego tylko tłoczonego na zimno, używa się także do naturalnej depilacji zbędnego owłosienia. Czy to możliwe?Pierwsze słyszę o tej metodzie...
Nie wiem na ile jest w tym prawdy,ale strasznie jestem ciekawa czy taka metoda działa? Czytałam,że kobiety w Indiach i Azji stosują ten olejek. Olejem trzeba nacierać skórę zaraz po depilacji, nie trzeć, a pozwolić mu się wchłonąć,można smarować codziennie. Prawdopodobnie wpływa on na stan mieszków włosowych,włosy odrastają wolniej, są słabsze i nawet nie odrastają całkowicie.
Przyznam,że bardzo ciekawi mnie to,czy olej faktycznie tak działa, jakoś nie chce mi się wierzyć w cuda....
Zresztą każdy włos jest w innej fazie i nawet po epilacji laserem,nie jest się w stanie za jednym razem zniszczyć wszystkich cebulek,tylko te które są w fazie wzrostu.
Napisałam o tym z ciekawości, a może któraś z Was słyszała o tej metodzie,albo próbowała i rozwieje moje wątpliwości.W cuda nie wierzę, a nóż widelec...spróbować?Hmm, do twarzy kupię go, będę stosować, a po depilacji, hmm nie zaszkodzi chyba,choćby w takim miejscu jak pachy.
Macie swoje ulubione sposoby depilacji i osłabiania odrastających włosków?
Osobiście lubię wosk( plastry) oraz wosk na zimno, depilatora używałam,ale myślałam,że skonam...o tego nigdy więcej, przy plastrach chociaż w jednym miejscu ból jest,ale znośny i odrazu usuwam włoski,a depilator nie daje rady, w dodatku strasznie mi wrastały włoski po depilatorze,po wosku znacznie mniej. Mechanicznej maszynie torturującej mówię nie:D Już wolę częściej golić nogi.Depilację woskiem najlepiej przeprowadzać jesienią,zimą bo wtedy możemy zapuszczać kłaczki:D, aby nadawały się do tej metody, bo muszą być długie.Potem na wiosnę robią się słabsze i jest ich wiele mniej,mamy mniejszy problem latem.
Olej krokoszowy można znaleźć w aptekach,sklepach zielarskich, z tego co sprawdziłam koszt ok 15zł(250ml)
Mam nadzieję,że znajdę go u siebie w Ziółku.
Co sądzicie na ten temat? Olejek wart uwagi czy bujda?
ooo ciekawe pierwszy raz slysze o tym pleju a w sam raz do mojej buzi by si enadal :)o tej depilacji to tez nie slyszalam nigdy jakies takie niewiarygodne sie to moz ewydawac:) chcialam podjac si eocm,a le mam sporo problemow skornych i boje sie zeby nie pogorszyc...aczkowliek z dodatkiem tego oleju...to moze moze..i Basiu zapraszam Cie na moje pierwsze rozdanie:)
OdpowiedzUsuńdziękuję:*
UsuńBasiu miałam ten olej kilka lat temu, stosowałam po depilacji woskiem przez dłuuugi czas, napewno kilka miesięcy i dość systematycznie - niestety u mnie ani w jednym procencie nie zadziałał, dosłowne zero:/:/ Liczyłam, że włoski będą odrastac słabsze, cieńsze, ale niestety. Więc moim zdaniem jedna wielka bujda..Chociaż kto wie może na kogoś to działa ale u mnie zero efektów..
OdpowiedzUsuńDzięki Joasiu,ja bardzo sceptycznie do tego podchodzę,fajnie,ze mnie uświadomołaś,choć przyznam,że chyba spróbuję,efektów wielkich się nie spodziewam,ale zobaczymy;-):*
UsuńP.s No niestety musimy się męczyć z naturą:-)
pierwszy raz słyszę o tym olejku...
OdpowiedzUsuńzainteresowało mnie przeznaczenie tego oleju do cery z trądzikiem, chyba muszę wypróbować:) orientujesz się może gdzie można dostać ten olej?
Popytaj w sklepach ze zdrową żywnością lub zielarskich,aptekach:-)
Usuńo olejku nie słyszałam jak dotąd, ale zawsze warto wypróbować. Nie mniej jednak nie wierzę, że usuwa zbędne owłosienie. Musimy się męczyć woskami, depilatorami itp.,chociaż ja też nie cierpię depilatora, nogi golę a woskiem robię bikini:)
OdpowiedzUsuńCiekawe to co piszesz. Z olejem się spotkałam. Można go kupić w dobrze zaopatrzonych sklepach spożywczych i pewnie w marketach. U nas produkuje go Oleofarm. Dobra Posla firma!
OdpowiedzUsuńdziękuję, w takim razie popytam o tę firmę:-)
UsuńWow brzmi zachęcająco. Ciekawe czy faktycznie usuwa owłosienie. Trzeba będzie spróbować:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUsuwa to raczej nie, nie wiem, bo sama jestem ciekawa;-)
UsuńTeż jestem ciekawa jego właściwości depilacyjnych:) Gdyby tak było, chętnie bym po niego sięgnęła;) Mam dosyć pokaleczonych nóg.
OdpowiedzUsuńTak czy inaczej musisz przed zastosowaniem olejku zrobić depilację np.woskiem,potem smarujesz:-)
Usuńja również jestem ciekawa jak z tą depilacją
OdpowiedzUsuń:)
alternatywa dla bardziej inwazyjnych metod niemal że epilacji :D
Myślę,że co do epilacji to nie ma szans, choć tak jak pisałam nawet epilacja za jednym razem nie usunie owłosienia,zabiegi muszą być powtarzane,bo kazdy włos jest w innej fazie wzrostu,no i laser najbardziej zadziała u osób z jasną skórą i ciemnymi włosami,gdzie mamy widoczny kontrast:-)
Usuńciekawy i przydatny post ;)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam , że w ogóle taki olejek istanieje :D
ciekawe co z tą depilacją :P
Yves Rocher produkuje podkład z olejem z krokosza. Skóra jest po nim naprawdę gładziutka - zastanawiam się czy go nie kupić.
OdpowiedzUsuńJa stosuję depilator ;) Nawet pod pachy. Do wosku się zraziłam. Zastanawiam się natomiast nad pastą cukrową.
A ten podkład pewno do cery mieszanej i tłustej? Ciekawy:-)
Usuńpodziwiam,ja depilatora nie cierpię...a raz poddałam męża torturom i ma chyba uraz od tamtego czasu,wszystko też zależy jaką mamy wytrzymałość na ból;-)
Mam ten podkład i go uwielbiam ale do cery tłustej bym go na pewno nie polecała :)
UsuńZ tłustą skórą to różnie bywa. Podkład jest teoretycznie dla suchej, ale tłusta też potrzebuje nawilżenia. W Yves Rocher można poprosić o próbkę - jak się ma swój słoiczek to bez problemu dają :)
Usuńoleju nie miałam, więc się nie wypowiem
OdpowiedzUsuńja stosuję depilator i bardzo lubię tą metodę :)
Pierwszy raz słyszę o tym olejku. Fajnie byłoby wypróbować go do depilacji.
OdpowiedzUsuńTrudno mi to ocenić- pierwsze słyszę o takiej metodzie i o olejku :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie na konkurs- do wygrania śliczne bransoletki :)
OdpowiedzUsuńczytałam kiedyś o nim - właśnie że spowalnia odrastające włoski, ale nie wiem, nigdy nie używałam.
OdpowiedzUsuńWarty uwagi post :D
OdpowiedzUsuńOoo..jak słyszę coś co może pomóc mi w depilacji to nastawiam uszu ;) muszę rozejrzeć się za tym. ja używam depilatorka i bardzo sobie go chwalę, ale ja jestem mała masochistka ;)
OdpowiedzUsuńKilka lat temu, jak był szał na allegro na olej z krokosza kupiłam i ja. U mnie działał w 100%, faktycznie włoski się nie pojawiały. Męczyło mnie jedynie chodzenie po domu przez godzinę w gatkach i brudzenie olejem wszystkiego dookoła, bo olej ten u mnie się prawie nie wchłaniał. Tylko i wyłącznie dlatego zrezygnowałam, ale pamiętam, że jako "depilator" działał tak jak było obiecane, w 100%, przynajmniej na mnie. Aha, zaznaczam, ze używałam go jedynie na całej długości nóg :)
OdpowiedzUsuńOczywiście zapomniałam dodać - najpierw depilowałam nogi depilatorem, a później smarowałam olejkiem, hmm raz na tydzień? raz na kilka dni? (nie pamiętam dokładnie) i dopóki smarowałam wzrost włosków był zupełnie zatrzymany. Wytrzymałam jedynie przez wakacje, później wróciłam do tradycyjnej depilacji ;)))
UsuńKupiłam kiedyś ten olej na allegro, podobno pomaga na opóźnienie wyrastania włosków po depilacji, ale nie zauważyłam ogromnych efektów, może trochę i opóźniał wzrost ale nic specjalnego :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Basiu podobne zastosowanie ma olejek z drzewa herbacianego - mój nieodłączny pomocnik w walce z pryszczami :)
OdpowiedzUsuńO tym ''depilacyjnym'' działaniu słyszałam, ale nie miałam nigdy tego oleju... Nie wiem ile w tym prawdy...
OdpowiedzUsuńhej kochana!:* zostaw u mnie adres maila pod konkursem:*
OdpowiedzUsuńTeż słyszałam o tym działaniu depilacyjnym i planowałam go kupić, ale jakoś tak rozeszło się po kościach. Teraz mi o tym przypomniałaś :)
OdpowiedzUsuńa ja właśnie kupiłam ten olej!! Jak zauważę efekty to o nich napiszę
OdpowiedzUsuń