Witam :)
U mnie od dwóch dni bardzo deszczowa pogoda, mój synek złapał wirusa i ostatnie 2 dni były dla mnie ciężkie,wczoraj walczyliśmy z wysoką gorączką i kaszlem,dzisiaj jest o wiele lepiej,Konradek bawi się,a ja mam chwilę czasu by napisać posta i pokazać Wam cudny różowy lakier z drobinkami holograficznego brokatu Elation Generation z kolekcji Orly Spring 2013 Hope and Freedom.Z tej kolekcji posiadam dwa lakiery,wybrałam je,bo uważam,że są one wyjątkowe i powinno się pojawiać znacznie więcej takich perełek,bo niestety nie wszystkie odcienie proponowane przez Orly mi się podobają.Całą kolekcję możecie zobaczyć na stronie Orlybeauty.pl
Elation Generation już zdążył podbić moje serce.Miałam możliwość wyboru dwóch lakierów z tej kolekcji i kiedy go zobaczyłam,to bez wahania padło stwierdzenie- mój Ci on!
Buteleczka lakieru ma 18 ml, jest zgrabna, a gumowa nakrętka znacznie ułatwia malowanie.
Kolor to przepiękny róż,który wygląda według mnie jak zmiksowany koktajl z truskawek, kolor nie jest jedno znaczny,gdyż w zależności od światła wpada też w koral,a w słoneczku wygląda na bardzo żywy, dodatkowo w cieniu zauważymy w bazie srebrny drobniutki brokat,a w słońcu dopiero dostrzegamy drobinki holograficzne brokatu,które przecudnie mienią się kolorami tęczy.Efekt jest niesamowity,jestem zauroczona kolorem,będzie cudnie wyglądał na opalonych dłoniach.
Konsystencja lakieru jest w sam raz.Nie za rzadka,nie gęsta,dla mnie idealna.Lakier w buteleczce wygląda jak kisiel truskawkowy.Rozprowadza się gładko i na początku nie pozostawia smug.
Jedyny minus to to,iż po pewnym czasie trochę gęstnieje i ciut gorzej się go nakłada,ale wystarczy dobrze wstrząsnąć buteleczką co jakiś czas podczas malowania i problem znika.
Krycie lakieru jest bardzo dobre,wystarczą 2 warstwy i mimo,iż lakier ma wykończenie żelkowe,to praktycznie nic nie prześwituje,jestem pod wrażeniem.
Wysychanie : lakier wysycha bardzo szybko,myślałam,że będzie z tym problem,a problemu nie ma.
Z trwałości jestem bardzo zadowolona, 4 - 5 dni bez problemu,potem pojawiają się delikatnie zdarte końcówki,zaznaczam,że w trakcie noszenia bez rękawiczek myłam naczynia i wykonywałam prace domowe,jest niezły.
W bazie zatopiony jest brokat holograficzny, jednak zmywanie tego lakieru nie jest koszmarem.Zmywa się opornie,ale zdecydowanie lepiej niż inne glittery jakie posiadam,jestem w stanie go zmyć zmywaczem -wacikami bez folii.
Dostępność Orlybeauty.pl
Cena 39 zł - to sporo jak za lakier,ale uważam,że jest on jak najbardziej wart swojej ceny i jest to jeden z dwóch lakierów z tej kolekcji,które zasługują na uwagę.
Dla mnie jest on cudny,wyjątkowy i jeden z piękniejszych lakierów jakie widziałam na oczy :D
Bardzo starałam się zrobić ładne zdjęcia oddające jego prawdziwy kolor i urok,czasem było trudno,ale jestem zadowolona.
Ocena : 4+/5
W świetle dziennym kolor wydaje się bardziej różowy,lekko arbuzowy,a w bazie drobinki wydają się być srebrne.
Wsłońcu ukazuje się jego prawdziwy urok,brokat holograficzny cudnie lśni,a odcień wpada w koralowy ;)
Jak Wam się podoba Elation Generation?
P.s Z tej kolekcji pokażę Wam jeszcze lakier High on Hope z pięknym shimmerem :)
Postaram się też zrobić manicure francuski,będzie też recenzja oliwki do skórek oraz Polishield - preparatu nawierzchniowego 3w1,który chroni, wysusza i zabezpiecza lakier.
Ciekawi?
Buziaki
pewnie, że ciekawi :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny Orly :D
Kocham go!
UsuńBardzo ładny odcień, ale wolałabym go bez brokatu ;)
OdpowiedzUsuńFraise26 (My strawberry fields)ja należę do "sroczek' więc bez tego brokaciku holo byłby dla mnie pewno zwykły,ale ten brokat jest bardzo drobniutki i śliczny zwłaszcza w słońcu ;)
UsuńChociaż nie przepadam za lakierami z brokatem ,to przyznaję że ten prezentuje się bardzo ładnie ,powiedziałabym efektownie ;D ;)
OdpowiedzUsuńPrześliczny ten lakier :)
OdpowiedzUsuńSłodziutki ten kolor ! :D
OdpowiedzUsuńladny kolorek:) polishied mam i wielce chwale:) pewnie niebawem zrobie recenzje:)
OdpowiedzUsuńTrwały, piękny i szybko schnie. Czego chcieć więcej :)
OdpowiedzUsuńten brokacik dodaje mu uroku :)
OdpowiedzUsuńPiekne te lakiery czekam na ten drugi bo wydaje sie byc ciekawszy :)
OdpowiedzUsuńaż chciało by się obgryźć paznokcie! nie wolno! ;D
OdpowiedzUsuńPrzepiękny!
OdpowiedzUsuńprzypomina truskaweczki, super :)
OdpowiedzUsuńPrzecudny :O
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda :D Ciekawe jakby się zdał na moich zapracowanych łapkach :D przez moje zabawy z masa solną, żaden lakier nie wytrzymuje mi nawet 2 dni :P
OdpowiedzUsuńten lakier jest piękny!
OdpowiedzUsuńOrly Polishield- najlepszy top ever.
Piękny kolor, kojarzy mi się z letnią truskawką. Prezentuje się obłędnie.
OdpowiedzUsuńTeraz czekam na recenzję tego High on Hope :)
Apetyczny kolor! Maliny w cukrze! :-)
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek:) tez lubie orly:)
OdpowiedzUsuńa może chcesz się go pozbyć?:)
OdpowiedzUsuń