piątek, 16 września 2011

Lioele Beyond The Solution BB Cream 30ml - azjatycki sposób na piękną i promienną cerę,czy dla mnie?

Witam was serdecznie:-) Dzisiaj recenzja pierwszego produktu, który otrzymałam w ramach współpracy od sklepu Asian Store, a mianowicie mojego pierwszego BB kremu.Ostatnimi czasy BB krem i azjatyckie kosmetyki, robią wielką furorę.I ja miałam okazje w końcu spróbować BB krem,co o nim sądzę,przekonacie się czytając dalszy ciąg recenzji,zapraszam.

Na początku wspomnę,jeśli ktoś jeszcze nie wie, co to jest BB krem ?

BB- Blemish Balm to wynalazek firmy farmaceutycznej, którego początkowo używały osoby po operacjach plastycznych, następnie gwiazdy estrady. Później firmy kosmetyczne na azjatyckim rynku, wprowadziły jego sprzedaż.Polecany jest do stosowania przy różnego rodzaju skazach i anomaliach skóry,przebarwieniach,niedoskonałościach.Odpowiedni dla każdego rodzaju skóry, idealny dla uzyskania jednolitej cery, bardzo wszechstronny kosmetyk, łączący w sobie zalety kremu , korektora i jednocześnie podkładu,który pomaga leczyć i pielęgnować skórę, gdyż zawiera wiele składników odżywczych, a przy tym pięknie ją rozświetla, kryje niedoskonałości i ujednolica koloryt cery bez efektu maski.
 BB Kremów jest w tej chwili wiele na rynku i można dobrać dla siebie odpowiedni w zależności od potrzeb,czy to nawilżający, przeciwzmarszczkowy, wybielający, z filtrem lub bez, dający matowe lub satynowe wykończenie.

 Zapraszam również na firmowego bloga,gdzie możecie pooglądać różne swatche i poczytać o BB kremach,a także innych azjatyckich kosmetykach.

http://asianstorepl.blogspot.com/

Recenzowanym kosmetykiem jest

Lioele Beyond The Solution BB Cream 30ml 

Pojemność 30 ml 
Cena 43zł 

Dostępny u dystrybutora azjatyckich kosmetyków

Swatche



 Składniki aktywne: skwalen,pochodna kwasu hialuronowego,lukrecja,bisabolol,olej jojoba,alantoina,olej z orzechów makadamia,kolagen morski,wit E

 Mój typ cery:
Tłusta, ze skłonnością do powstawania zaskórników, rozszerzone pory, lekkie zaczerwienienia i wypryski, jednym słowem trudna w pielegnacji i do ideału jej daleko..;-)

Opakowanie: 
Krem w tubce, zawiera 30 ml kosmetyku,nie posiada pompki,wyciskamy go,jest poręczne i wygodne.Wzór opakowania jest uroczy,bardzo mi się podoba.

Kolor: 
Ładny beż z żółtawymi podtonami, jednak po godzinie noszenia ciut zmienia się na chłodniejszy,generalnie bardzo fajny odcień,świetnie dopasował się do mojej cery.

Zapach:
Pachnie przyjemnie,kojarzy mi się z zapachem oliwki dla dzieci:-)

 Konsystencja: 
Lioele BB Cream ma bardzo przyjemną konsystencję,jest dosyć kremowa, lekko oleista,nie ma problemu z rozprowadzeniem go na twarzy.

 Trwałość:
Krem średnio utrzymuje się na twarzy,po nałożeniu go,jestem zmuszona przypudrować go sypkim pudrem mineralnym z Jadwigi,bo inaczej po 2 godz. moja cera strasznie się błyszczy i krem lubi się zważyć.Po przypudrowaniu,trwałość jest zadowalająca.

Wykończenie: 
Bardzo ładnie kryje niedoskonałości i wyrównuje koloryt cery.Natomiast trzeba uważać,aby nie nałożyć go za dużo,bo będzie wyglądać sztucznie.Twarz jest promienna,delikatnie rozświetlona, nie daje on wykończenia na mat, nad czym ubolewam.Nie wymaga stosowania dodatkowo bazy czy podkładu.

 Działanie: 
 Skóra jest przyjemna w dotyku, miękka i nawilżona, wygląda bardzo ładnie i zdrowo.Troszkę podkreśla rozszerzone pory. Fajnie maskuje cienie pod oczami.Nie posiada filtra.

Cena:
43 zł, jeden z najtańszych BB kremów,a do tego wydajny,więc cena nie jest straszna 

   
PODSUMOWUJĄC

Jest to mój pierwszy krem BB,ale chyba nie do końca trafiony, a miałam związaną z nim wielką nadzieję..
.Z jednej strony same zalety: dobre krycie, super konsystencja, gładko się rozprowadza,zaraz po nałożeniu skóra wygląda fantastycznie,na zdrową i promienną,uwielbiam ten efekt,ale tylko na początku.Po 2 godzinach muszę przypudrowywać go pudrem sypkim,bo błyszczę się okropnie, a wtedy skóra już nie jest tak promienna,jednak wolę efekt zmatowienia, niż oleju na twarzy.BB Crem Lioele jest świetny,ale nie dla mojej tłustej cery,myślę, że pokochają go osoby z cera suchą i normalną.Chociaż każdy ma inne odczucia.Z ciekawostek dodam, iż dałam kuzynce go wypróbować,która ma cerę mieszana, tak ją zauroczył, że zamówiła pełny wymiar i jest bardzo zadowolona.

A tak wygląda Lioele BB Cream na mojej twarzy,możecie odrazu zobaczyć jak straszę bez makijażu,przeważnie tak chodzę po domu;-):D 


Miałyście już styczność z BB kremami? Może któraś trafiła na perełkę,która sprawdza się przy cerze tłustej?
chętnie poczytam:-)













25 komentarzy:

  1. jestem osobą ze skórą suchą i go kocham :D za jakiś czas zamieszczę recenzję dla suchoskórych :))

    OdpowiedzUsuń
  2. ja nie miałam styczności z żadnym BB kremem i jakoś nie mam na nie parcia...

    OdpowiedzUsuń
  3. jestem wtrakcie testowania BB kremu z Garnier także w niegługim czasie też coś o nim skrobnę;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam dostać 15ml tego kremu, jestem ciekawa jakie będą efekty na mojej mieszanej cerze i czy nie będzie za jasny, bo czaję się na BB kremy, ale ich wybór to nie taka prosta sprawa, a tanie też nie są..

    OdpowiedzUsuń
  5. Asiu,tak myślałam, że produkt idealny dla suchej cery;-)Czekam na Twoją recenzję:-)

    simply_a_woman, a szkoda, bo dają naprawdę fajny efekt na skórze,ja dalej będę szukać swojego:-)

    Iv,nie wiedziałam , że Garnier tez ma BB krem,ale szczerze mówiąc,wolę te azjatyckie;-)

    Weno,noja kuzynka ma cere mieszana i jest zachwycona,kolor dopasowuje sie bardzo ładnie,ale nie jest ciemny jak widać

    OdpowiedzUsuń
  6. wcale nie straszysz, masz prześliczne oczka;) wyglądają jak dwa lustereczka;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kupiłam - w Asian Store właśnie - też krem z Lioele, ale Triple The Solution i to jeden z najlepszych kosmetyków do twarzy, z jakimi się kiedykolwiek zetknęłam :)

    A bez makijażu wyglądasz równie ślicznie jak i w nim :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Malwinko dzięki,jednak wolę swoją twarz w makijazu,chocby minimalnym ale wolę:-)

    Kasiu,super, że jesteś zadowolona,Ty masz ten plus jeszcze, że twój BB krem zawiera filtr:-)
    Dziękuję za komplement:* Ale wiesz, ze makijaż poprawia to i owo:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Lioele Beyond The Solution jest świetny ale dostałam od Asian Store najnowszy produkt Liele Dollish Veil Vitam i to jest dopiero odjazd :) zapraszam - recenzja jest już dostępna na blogu

    OdpowiedzUsuń
  10. Potrzebuję dobrego krycia, więc chyba nad nim pomyślę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znoszę świecenia sie skóry, więc pewnie też nie byłabym zadowolona..

    OdpowiedzUsuń
  12. jeszcze nie dostałam paczuszki, mam awizo, ale czekam na kilka paczek więc nie wiem czy to będzie Twoja, jak dojdzie to na pewno dam Ci znać:)

    OdpowiedzUsuń
  13. nigdy nie miałam, ale z tego co czytam mam podobną cerę do ciebie, więc pewnie też by się nie sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  14. Kobieto z taką twarzą to ty nie powinnaś nic nakładać. Masz śliczną cerę!!! Szczerze zazdroszcze. Co do BB to kurcze nie wiem czy kupować czy nie znalazłam inncy BB gold ale kosztuje 100zł- duuużo. Ten który ty testujesz bardzo mnie ciekawi jeśli chodzi o skóre suchą.

    OdpowiedzUsuń
  15. Opakowanie jest cudowne ;) juz dla niego bym go kupila, hihi ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Siouxie byłam już u Ciebie,ten nowy BB cream wyglada jeszcze lepiej:-)
    zoila krycie jest bardzo dobre:-)
    Atina napewno dostaniesz:-)daj znać
    craving for beauty pewno tak,on jest super,ale niestety trzeba by go co 2 godziny matowic,a to sie mija z celem
    mkmakeup - dziękuję Kochana,ale naprawde nie mam idealnej cery,to efekt BB kremu,zresztą powiększ zdjecie i zobacz jakie mam rozszerzony pory,zaskórniki tez,tylko tak nie widać,ciaglę sie błyszczę,na policzku mam tez niespodzianki,a koło nosa małe pajaczki,za dużo tego:-)Myśle, że szkoda przepłacac odrazu 100 zł, na stronie Asian Store można kupić też mini próbkę 5ml,wiec może warto pierwsze wypróbować,a dopiero jak spasuje to kupić pełny wymiar:-)
    Katsuumi oj tak,cała seria Lioele ma urocze opakowania:-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Strasznie podobają mi się opakowania tych produktów. :) Są takie babskie, idealnie pasują do pokoju dziewczyny. :))
    A mam pytanie odnośnie masek algowych Bielendy, które opisywałaś jakiś czas temu: czy one są dostępne dla wszystkich, czy też trzeba mieć uprawnienia?

    OdpowiedzUsuń
  18. redhead na allegro pewno kupisz bez problemu,a jak nie to służę pomocą:-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja jeszcze nie znalazłam kremu BB dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Natalio, szkoda, że tak trudno je dopasować,jedni mają szczescie,drudzy już nie:-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kochana, krem u mnie podobnie się sprawdził. Jestem trochę rozczarowana, ale tyle naczytałam się o kremach BB, że może zbyt wiele od niego wymagałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Olu,przypuszczam, że gdyby nie ta nasza skłonnośc do błyszczenia,to krem byłby moim ulubieńcem,choc ja go i tak stosuje:-)

    OdpowiedzUsuń
  23. musze wypróbowac go :)super, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Hmm... Właśnie go zamówiłam i mam nadzieję, że będę zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Hej ho! Ah te BB kremy! Z mojego codziennego makijazu na stałe wyparły podkłady. Za pierwszym podejściem! Używałam jasnego BB LRP, jednak że nie przywiązuje się do kosmetyków (nawet tych które wiernie i dobrze mi służyły) zakupiłam Skin79 Orange Vital- coś wspaniałego. Basiu jeżeli szukasz BB z efektem matu jest to własnie jeden z niewielu produktów tego typu który ten efekt daje. Kolor jest bardzo jasny, co mi akurt jak najbardziej odpowiada, jednak nie wszystkich zachwyca efekt Twarzy Gejszy. Pozdrawiam serdecznie :) DJ

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za każdy komentarz,sprawia mi to wielką radość i daje znak,że czytacie moje posty:-)
Proszę nie zostawiaj linków do swojego bloga i reklam,bo Twój komentarz wyląduje w spamie!