Witam Kochani!
Dzisiaj chciałam Wam pokazać mój ostatni spontaniczny zakup;-)Mały kartonik z Ziaji dostrzegłam na aptecznej półce i bardzo mnie zaciekawił,zwłaszcza jak przeczytałam ,że jest to kosmetyk ochronny z wysokim filtrem( 30SPF),mający na celu chronić nasze usta i znamiona podczas ekspozycji na słońce.Pomyślałam natychmiast o tym,że będzie idealny dla mnie,ponieważ po usunięciu zmiany na ramieniu,pozostała mi blizna,niestety mam skłonności do bliznowców i tak też się stało,dlatego podczas silnego nasłonecznienia muszę szczególnie zabezpieczać takie wrażliwe miejsca,bo o poparzenia nie trudno.Oczywiście jak najbardziej zabiorę ten kremik na urlop,jest idealny do torebki,poręczny mały zakrecany słoiczek o pojemnosci 15ml.Jest niedrogi,koszt to
ok 7-8zł,jest bardzo wydajny,starczy dla całej mojej rodziny i jeszcze pewnie zostanie;-)
Jak działa?
Zawiera filtr mineralny, który pozostaje na skórze i odbija promienie UVA i UVB. Skutecznie chroni przed szkodliwym działaniem promieniowania UVA i UVB. Zabezpiecza miejsca szczególnie wrażliwe i znamiona. Intensywnie nawilża i natłuszcza usta oraz zapobiega ich pękaniu.Wskazania!
Wodoodporny tłusty preparat do ochrony ust i znamion w trakcie opalania. Idealny również w okresie ekstremalnych warunków klimatycznych oraz dla osób aktywnie uprawiających sporty zimowe.
Skład
Paraffinum liquidum, Cera Microcristallina, Paraffin, Titanium Dioxide, Alumina, Simethicone /Titanium Dioxide, Silica, Dimethicone, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Cyclomethicone, Lanolin, Cera Alba, Tocopheryl Acetate, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Aroma (Flavor).Fotostabilne filtry UVA i UVB, prowitamina B5 (D-panthenol), witamina E, wosk pszczeli
Moja opinia
Jak już wspomniałam,krem jest bardzo bardzo wydajny.Gdy spojrzałam na jego konsystencję,myślałam,że będzie to zbita masa,bo na taką wygląda,ale pod wpływem ciepła naszych palców zaczyna się ona rozpływać i bardzo przyjemnie się nakłada,pozostawia na skórze ochronny film.Kremik pachnie delikatnie waniliowo,jednak po nałożeniu traci jakikolwiek zapach,jest bezsmakowy. Jeżeli chodzi o stosowanie go na usta,to ma jeden minus, a mianowicie bieli je i lekko zasinia,czasem mam wrażenie,że jak nałożę go za dużo,to wyglądam jak trupiara:D Myślę,że fajnie by było stosować go pod pomadkę,choć wtedy może rozjaśniać jej odcień.Dopóki mamy krem na ustach są one fajnie nawilżone,gdy krem już znika czuć lekką suchość ust,wtedy trzeba znów po niego sięgnąć,ale to nawet jest wskazane,zwłaszcza np. po wyjściu z wody.
Miałam okazję sprawdzić jego działanie ochronne,kiedy to porządkowałam ogród,kosiłam trawę itp,zabezpieczyłam nim moją bliznę na ramieniu,było wtedy bardzo upalnie,słońce ostro grzało,ale krem spisał się na medal.Doskonale ochronił wrażliwe miejsce,opaliłam się troszkę,ale miejsce gdzie był preparat ochronny pozostało bez zmian,było jaśniejsze i bez zaczerwienienia.Jestem bardzo zadowolona z jego zakupu i już wiem,że będę dobrze zabezpieczona w to lato,bo mam Ziaję Sopot Sun.
Idealny ochronny krem do zabezpieczenia wrażliwych miejsc jak uszy,nos,usta,blizny,tatuaże,rozszerzone naczynka i pieprzyki czyli znamiona barwnikowe.Kochani chyba nie muszę pisać,że takie miejsca trzeba szczególnie zabezpieczać przed promieniowaniem UV.
Bardzo fajny produkt Ziaji.Czy kupię ponownie?TAK,jeśli ten się skończy;-)
Kupiłam go w tym miesiącu,a data przydatności wypada na wrzesień 2013 r. więc jak zostanie to spokojnie wykorzystam go albo zimą,albo w następne wakacje.
Kupiłam go w tym miesiącu,a data przydatności wypada na wrzesień 2013 r. więc jak zostanie to spokojnie wykorzystam go albo zimą,albo w następne wakacje.
Dostępny m.in w aptekach cena 7-8zł
Oj musze sobie coś takiego sprawić na moje znamiona na plecach...
OdpowiedzUsuńZe swojej strony polecam:-)
UsuńAh i zapomniałam dodać, że bardzo podoba mi się Twój nowy nagłówek :)
OdpowiedzUsuńdzięki Madziu!
UsuńJa myślę, że nie dałabym radę go zużyć przed datą końcową, no chyba że na jakieś większe partie ciała..
OdpowiedzUsuńdopisałam;-)data przydatności wrzesień 2013,więc mi napewno styknie,tak jak pisałam,używać go będzie cała moja rodzinka szczególnie podczas urlopu nad morzem;-)Na większe partie to się nie nadaje,bo bieli;-)
Usuńwidziałam ten krem i przy okazji go kupie :) po za tym bardzo ładny nagłówek! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:-)
UsuńO! bardzo dobry 'wynalazek'! :) tez mam znamiona i na przełomie jesieni i zimy sobie je usuwałam (3 z twarzy i 2 na szyi) wiec na lato będzie jak znalazł! A zastosowanie na usta bardzo dobre! Mi zawsze pierzchną w pełnym słońcu. A jak juz sa suche to muszę nawilżać bez konca by odzyskały równowagę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajny produkt z chęcią kupiłam bym go na usta ;)
OdpowiedzUsuńNiedrogi a dobry :) hmm te sporty zimowe to w sumie nie na teraz, ale kto by sie tam czepial o detale? ;D
OdpowiedzUsuńTaka informacja jest przydatna,ponieważ jak nie wykorzystamy go latem,to będzie też fajny na zimę,a wtedy wiadomo,wiatr,mróz,ogrzewanie pomieszczeń i usta też potrzebują ochrony:-)
UsuńMam i lubię :) Stosuję na usta przez cały rok!
OdpowiedzUsuńa myślisz, że będzie dobry pod oczy i na powieki bo mam wrażliwe i szukam czegoś nie migrującego, na resztę twarzy używałabym Sorayi:)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam że Ziaja ma taki specyfik :O fajny! muszę powiedzieć że zastanowię się
OdpowiedzUsuńo, nie wiedziałam o takim kosmetyku! na usta niby kładałam w ostatnim czasie pomadkę z filrem 20, ale szybko się ścierała więc pewnie ochrona nie była wcale taka dobra.
OdpowiedzUsuńbieli, bo filtry fizyczne tak robią :)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam że ziaja posiada preparat na znamiona a ja kilka mam
OdpowiedzUsuńTakie produkty to must have o tej porze roku! Sama też mam krem z wysokim filtrem :)
OdpowiedzUsuńprzydałby mi się taki, nie wiedziałam, że jest coś takiego na znamiona... :( ale ze mnie ciapa :P
OdpowiedzUsuńWłaśnie sobie zakupiłam ale jeszcze nie używałam,cieszę się że nie jest bublem:-)
OdpowiedzUsuńMam ten krem tylko że w tubce i jest to moim zdaniem fajniejsze rozwiązanie, bardziej higieniczne i praktyczne.
OdpowiedzUsuńJagodamii
Na tatuaże powiadasz? Hm...Muszę zatem wypróbować:-)
OdpowiedzUsuńja jestem tak "popieprzona", że cała się muszę latem smarować filtrem ;/
OdpowiedzUsuńMam :) świetny produkt-bardzo go lubię :) Buziaki Kochana :*
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię Basiu do odpowiedzi na TAG : http://independentwoman92.blogspot.com/2012/06/tag-makijazowe-wyzwanie.html
OdpowiedzUsuńMożna go też dostać przy kasie w Polo Market:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie jest w sztyfcie :) Ale mimo wszystko kocham ziaję za to, że ma w swojej ofercie takie perełki ;)
OdpowiedzUsuńto jest chyba coś dla mnie:) rozejrzę się:)
OdpowiedzUsuńSPF jest podany czyli wiem, że chroni przed UVB, ale IPD czy PPD nie ma więc skąd mamy pewność, że chroni także przed UVA, które tak naprawdę jest o wiele bardziej niebezpieczne.
OdpowiedzUsuńKremik Ziaji zawiera filtr fizyczny jak np. dwutlenek tytanu i chemiczny Ethylhexyl Methoxycinnamate,oba działają w zakresie UVB(skuteczniej) i krótkofalowym UVA(320-340nm),tego preparatu na twarz czy całe ciało nie polecałabym,a nawet nie służy on temu,ale w zakresie punktowym jak najbardziej,dwutlenek tytanu jest stabilnym filtrem,działa długo,odbija promienie UV,oznacza to,że nie jest potrzebna częsta aplikacja,choć dla spokoju warto co 2 h się smarować.UVA jest odpowiedzialne za fotostarzenie i niszczenie DNA komórek,ale niestety filtry chemiczne chroniace przed UVA są mało stabilne,do ochrony twarzy i ciała warto szukać innego preparatu i przedewszystkim czytać skład;-)UVA niszczy włókna kolagenowe i elastynę,może przyczynić się do powstawania zmian nowotworowych,ale preparat z filtrem UVA/UVB owszem zabezpiecza,ale nie ochroni nas przed starzeniem skóry,jeśli ktoś będzie się smażył godzinami na słońcu i nie zabezpieczał sie odpowiednio,ja akurat nie opalam się intensywnie,na ciało mam inny krem,na twarz inny, a Ziaja na znamiona i bliznę sprawdziła się u mnie w 100%,nie miałam poparzenia,ani zaczerwienienia:-)
UsuńZ tego co wiem to świetną ochronę przed UVA/UVB znajdziesz w kosmetykach ochronnych Garnier, L'Oréal Paris, Vichy, La Roche-Posay, Lancôme i Biotherm. Wszystkie te firmy używają w produktach ochronnych m.in. filtrów chemicznych Mexoryl (linia słoneczna Garnier prócz Mexorylu XL stosuje także Tinosorb M), zapewniających doskonałą ochronę UVA:-)Polecane apteczne to SVR i Bioderma oraz Avene( ta firma dzieli produkty na te z filtrami fizycznymi(czysto mineralnymi- białe opakowania)oraz na te łączone fizyczno-chemiczne(pomarańczowe). Z polskich to firma Iwostin.