Witam Kochani:*
Nie obroniłam się przed chorobą,po Sylwestrze całkowicie mnie rozłożyło,wylądowałam na dyżurze,zapalenie krtani daje w kość,kto zna ten kaszel,to wie,że jest strasznie męczący i długo trwa,ale było warto pójść....
Sylwestra spędziłam rodzinnie na domówce u szwagierki,towarzystwo super,pyszne jedzonko,wesoła atmosfera i pyszne drinki z Malibu;-)Uwielbiam poprostu!
Jak to zwykle bywa,nie wyrobiłam się z czasem i swój makijaż robiłam w pośpiechu,zdjęć bardzo mało,bo już i tak byliśmy spóźnieni,a mój mąż już się niecierpliwił.
Tradycyjnie na szybko wykonałam przydymione oko w odcieniach srebra,czerni i fioletu,na zdjęciach nie widać takiego efektu jak na żywo,przepraszam ,ale niestety sztuczne światło nie sprzyjało oddaniu kolorów.Wzdłuż linii rzęs nałożyłam oczywiście brokat.Do makijażu oczu użyłam cieni z palety Sleek Acid,niedługo wstawię jej swatche i recenzję,a jak mi się uda,to zrobię ten makijaż jeszcze raz,tylko w świetle dziennym,aby był lepiej widoczny,planowałam dokleić sztuczne rzęsy,ale już brakło na to czasu i jak na złość nie mogłam znaleźć kleju....cała ja...ale zawsze powtarzam,że do wyjścia przygotowuję trójkę dzieci;-)a na szarym końcu ja,dlatego nigdy się nie wyrabiam;-)
A jak to jest u Was,zawsze jesteście gotowe na czas;-)?
Buziaki
Makijaż miałaś prześliczny ;) Ja nigdy nie mogę się wyrobić na czas i jestem (niestety) z tych mocno spóźnialskich;(
OdpowiedzUsuńDziękuję,zawsze planuję wszystko wcześniej,ale tak jak pisałam,pierwsze muszę wyprasować ubrania synów,potem męża i dopiero na samym końcu ja;-)pod prysznicem też schodzi mi dużo czasu,a z włosami też,bo są długie i gęstę,więc suszenie też sporo czasu zabiera;-)
Usuńja nigdy nie wyrabiam się na czas ;P a makijaż nawet w sztucznym świetle mi się bardzo podoba ;)
OdpowiedzUsuńcieszę się:-)
UsuńPięknie Ci w takich kolorach!
OdpowiedzUsuńDziękuję Hexx:* Sama bardzo lubię się w odcieniach srebra,szarości,różu,ogólnie my niebieskookie mamy szerokie pole do popisu,bo pasują nam przeważnie wszystkie kolory:-)
UsuńBasiu, masz rację :) Aczkolwiek niektórzy radzą unikać cieni w tym samym kolorze co tęczówka, jednak nie lubię trzymać się takich wytycznych. Wiem, że nie każda niebieskość czy szarość jest mi dana, lecz lubię eksperymenty :)
UsuńKolorki ma przepiękne!:)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńŚliczny makijaż@ :)
OdpowiedzUsuńdzięki!
UsuńBasiu prześliczny makijaż, wykonany na szybko ale jak perfekcyjnie!
OdpowiedzUsuńA z dziećmi to tak już jest, wytłumaczenie masz jak najbardziej trafne.
:))
Dzięki Madziu:*
UsuńPiękny makijaż, jak zwykle :).
OdpowiedzUsuńCieszę się:*
UsuńŚliczny ;) Ja jestem wiecznie spóźniona ;P
OdpowiedzUsuńdziękuję,ja muszę nad tym popracować i znaleźć jakiś złoty środek;-)
UsuńSliczny makijaż :) szczęśliwego nowego roku :)
OdpowiedzUsuńdziękuję,wzajemnie wszystkiego naj!
Usuńślicznie wyglądałaś :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za komplement:*
UsuńDużo zdrówka! :* Makijaż piękny!
OdpowiedzUsuńZdrówko potrzebne;-) dzięki Kasiu:*
UsuńJa nigdy nie jestem na czas, a nie szykuję nawet jednego dziecka! Także i tak podziwiam Cię Basiu :) Makijaż piękny! Zdrowia życzę :)
OdpowiedzUsuńSerduszko dziękuję;*
UsuńJa staram się być zawsze na czas, gorzej jest z moim Mareckim także jak wychodzimy gdzieś razem to moja punktualność i tak bierze w łeb :) a makijaż jest cudowny :D
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa:-)
UsuńPrzepiękny makijaż, ślicznie;)
OdpowiedzUsuńSandro dziękuję:-)
UsuńBasiu, bardzo ładnie Ci w szarościach :)
OdpowiedzUsuńlubię takie kolorki;-)dzięki:*
Usuńpieknie wygladalas w tym makijazu:))))))) ja zawsze tez na koncu :)))) po sylwestrze czyms sie zatrulam i caly nowy roku spedzilam w lozku z okropnym bolem brzucha , glowy .......- nastepnego dnia czulam sie jakbym zderzyla sie z tirem z przyczepa:))))))))))))))
OdpowiedzUsuńdzięki Agatko:* Mam nadzieję,że u ciebie już wszystko wróciło do normy,dużo zdrówka:*
UsuńHeh, mam czasem ten sam problem jeśli chodzi o zrobienie zdjęć z makijażem, czas goni, a my musimy przecież...:)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyszło:)
Kochana, jak zawsze mistrzostwo :) Ja też wiecznie się nie wyrabiam z czasem ;) U nas zawsze Przemek już ubrany w drzwiach stoi, a ja dopiero zaczynam się malować ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Słońce:* i te ich miny...bezcenne...ja się tam nie przejmuje robię swoje,ale akurat paznokci pomalować już nie zdążyłam;-)
UsuńCudowne makijaże! Od dziś zaczynam śledzić Twojego bloga:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;))
zapraszam częściej,dziękuję:-)
UsuńPiękny makijaż Basiu :*
OdpowiedzUsuńNatalio dziękuję:*
Usuńślicznie wyglądałaś Basiu :) Szczęśliwego Nowego Roku :******
OdpowiedzUsuńWzajemnie Asiu:* Ty też cudnie wyglądałaś,też w podobnych kolorach makijaż i jaki piękny:-)
UsuńBardzo ładnie wyglądasz w takich puszczonych falach:) Po makijażu nie widać, że był robiony na szybko. Uzyskałaś ładne przejścia;)
OdpowiedzUsuńFale robione na szybko,po umyciu dzielę włosy na pół i zawijam w ślimaczki,potem tylko rozpuszczam i gotowe,utrwalam pianką,to taka opcja ratująca,dziękuję:-)
UsuńŁadny makijaż i fajne połączenie kolorków. Ja tez mam problem jak wydobyć kolorki jak robię fotki moich makijaży.
OdpowiedzUsuńW sztucznym świetle nie lubię zdjęć,najlepiej wychodzą w dziennym;-)dziękuję za odwiedziny:-)
UsuńFantastyczna propozycja ;) Uwielbiam fiolety na oczach ♥
OdpowiedzUsuńślicznie dziękuję:-)
UsuńAle Basiu nam tu pięknie zmalowałaś :)
OdpowiedzUsuńDzięki Beatko,wszystkiego dobrego w Nowym Roku:*
UsuńJak na moje oko idealny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie!
OdpowiedzUsuńWszystkiego, co najlepsze w nowym roku!
wyglądałaś pięknie! masz wielkie oczy :) super.
OdpowiedzUsuńCiekawy makijaż, bardzo mi się podoba.;)
OdpowiedzUsuńWyglądałaś prześlicznie :)
OdpowiedzUsuńBasiu jak na szybki makeup to rewelka! :)
OdpowiedzUsuń